Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Dobrowolnie dołączyła do ISIS. Teraz chce wrócić do Norwegii

Natalia Szitenhelm-Smeja

23 października 2021 17:00

Udostępnij
na Facebooku
3
Dobrowolnie dołączyła do ISIS. Teraz chce wrócić do Norwegii

- Władze norweskie raz po raz stwierdzają, że nie ponoszą za nas żadnej odpowiedzialności. Ale mam nadzieję, że wraz z nowym rządem to się zmieni - mówi kobieta /zdjęcie ilustracyjne stock.adobe.com/standardowa/Elnur

Siedem lat temu dobrowolnie dołączyła do Państwa Islamskiego, a wcześniej walczyła o prawo do noszenia nikabu w Norwegii. 30-letnia Aisha Shezadi Kausar, norweska obywatelka, prosi jednak nowy rząd o pomoc w powrocie do kraju.
Aisha Shezadi Kausar siedem lat temu dołączyła do reżimu ISIS. Została drugą żoną norweskiego islamisty Bastiana Vasquesa. Obecnie mieszka z synem w obozie jenieckim Roj w Syrii, ale chce, by nowe władze pomogły jej wrócić do kraju. Sprawę opisuje serwis NRK.

Robi to dla syna

W rozmowie z norweskim dziennikiem kobieta wyjaśnia, że podejmuje działania w trosce o dobro pięcioletniego syna. Dodaje, że jest świadoma konsekwencji, jakie będą czekać na nią po powrocie do Norwegii. Kausar jest bowiem oskarżona przez służbę bezpieczeństwa (PST) o przyłączenie się do organizacji terrorystycznej Państwa Islamskiego. 

Norweżka wraz z dzieckiem przebywają obecnie w obozie, w którym mieszka ponad 2 tys. kobiet i dzieci, również należących do ISIS. Kausar martwi się, że jej syn zostanie islamskim ekstremistą, jeśli nie opuści Roj. – Widzimy ekstremistyczne tendencje u dzieci, które są tu od dłuższego czasu, i u starszych dzieci, u których kształtuje się pewne postawy, ponieważ są pod wpływem innych wokół nich – wyjaśnia serwisowi NRK. 

Kobieta już w 2017 próbowała uciec z obozu do Turcji. Tłumaczy, że do dołączenia do islamistów namówiły ją „pewne osoby”, które opowiedziały jej wiele pozytywnych rzeczy o ISIS. - Uwierzyłam im, ale rzeczywistość po przyjeździe była zupełnie inna - stwierdza. - Nie było tak, jak się spodziewaliśmy. Zdaliśmy sobie sprawę, że nie możemy żyć pod rządami ISIS. Postanowiliśmy uciekać - dodaje gorzko.

„Norwegia ma moralną odpowiedzialność”

Prawnik kobiety, Bernt Heiberg, prowadzi dialog z norweskimi władzami. - Uważam, że Norwegia ma zarówno moralny, jak i prawny obowiązek sprowadzenia dzieci i kobiet z obozów w Syrii - mówi dziennikowi. Dodaje, że przepisy Europejskiej Komisji Praw Człowieka wymagają od władz norweskich odpowiedniej reakcji. – My jako państwo i kraj nie możemy też zaakceptować tego, że dzieci dorastają w takich warunkach – konstatuje. Zarówno on, jak i jego klientka pokładają nadzieje w nowym rządzie Jonasa Gahr Støre. – Widzę, że władze norweskie raz po raz stwierdzają, że nie ponoszą za nas żadnej odpowiedzialności. Ale mam nadzieję, że wraz z nowym rządem to się zmieni – dodaje Aisha Shezadi Kausar. 

Poniżej: starania kobiety, by wrócić do kraju fiordów, skomentowała już Sylvi Listhaug, liderka Partii Postępu. - Terrorystka Aisha Shezadi Kausar ma nadzieję, że otrzyma pomoc od nowego rządu, aby przyjechać do Norwegii. Nie kiwniemy palcem, żeby sprowadzić ją do domu - komentuje.
Kausar w maju bieżącego roku złożyła formalną prośbę w resorcie spraw zagranicznych o pomoc w powrocie do kraju.

Tymczasem norweskie władze uderzają w radykalny islam. W listopadzie 2020 Komisja Sprawiedliwości Stortingu poparła prawo, które ochroni przede wszystkim muzułmańskie kobiety. Członkowie instytucji przychylnie ocenili zakaz aranżowanych małżeństw w rodzinie oraz zakaz przymuszania do wyjścia za mąż.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Anna Olo

24-10-2021 20:36

Niech zmieni wiare po przyjezdzie…

Rafik71

24-10-2021 14:12

Dobrowolnie wyjechała z kraju który ja przyjął ,podał jej rękę …wyjechala wspierać cieleśnie morderców niewiernych do których teraz chce wrócić ? Co jak co ale wyjeżdżając wiedziała ze ISIS to nie błękitne chelmy ….jak ja wpuszcza do Norwegii i pewnie za nią wiele innych to rzeczywistość się okaże podobna jak w Szwecji …oby nie …..

jacek lytaw

23-10-2021 18:57

Nie ufalbym w to co pisze i o co prosi. Przeprali mozg a teraz nie wiadomo co i jak sie zachowa lecz jest to tylko moje zdanie. Pomoc ok ale tym co chca zmiany podporzadkuja sie prawu danego kraju i uczynia wszystko by po nauce jezyka pojsc i normalnie pracowac.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok