Hulajnogi elektryczne stają się coraz większym problemem w wielu europejskich miastach.
Fot. Voi, materiały prasowe
Jak wynika z danych opublikowanych przez pogotowie ratunkowe w Oslo, 40 proc. obrażeń odniesionych podczas korzystania z elektrycznych hulajnóg wynika z użytkowania ich pod wpływem środków odurzających. Voi, najpopularniejszy operator urządzeń w Oslo, chce temu zaradzić. Osoby, które będą chciały z nich skorzystać w weekendową noc, będą musiały zrobić specjalny test reakcji.
Test reakcji będzie specjalną grą w aplikacji, która zbada czas reakcji użytkownika. Na tej podstawie zostanie podjęta decyzja, czy dana osoba znajduje się pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. – Nie jest wskazane, aby ludzie jeździli na hulajnogach elektrycznych pod wpływem środków odurzających. Podnoszenie świadomości jest potrzebne i wierzymy, że technologia może w tym pomóc. Test reakcji będzie pierwszym krokiem, zobaczymy jaki efekt przyniesie – skomentowała Christina Moe Gjerde, szefowa Voi.
Ministerstwo Transportu pracuje nad regulacjami
Jak informują władze Oslo, tego lata zwiększyła się liczba rannych, którzy odnieśli obrażenia w wyniku korzystania z hulajnóg elektrycznych. Gmina zwróciła się do twórców aplikacji, by wyłączyli urządzenia z użytku w godzinach od 22 do 7. Właśnie w tym czasie dochodzi do największej liczby wypadków. Przedstawiciele Voi nie odpowiedzieli na wniosek. W rozmowie z Aftenposten przyznali, że raczej nie wprowadzą tej regulacji, bo karałaby również osoby odpowiedzialne, które wiedzą jak korzystać z hulajnóg. Nad specjalnymi przepisami pracuje Ministerstwo Transportu. Korzystanie z urządzeń ma zostać uregulowane prawnie.
Przedstawiciele Voi oczekują, że wprowadzenie testów reakcji przyniesie natychmiastowy skutek. Zwracają też uwagę, że ich działania przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa wśród osób od 16. do 26 roku życia. To w tej grupie znajduje się najwięcej użytkowników hulajnóg elektrycznych.