Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Browar chce iść na wojnę z plastikiem. Zaczyna od opakowań sześciopaków Carlsberga

Hanna Jelec

06 września 2018 13:50

Udostępnij
na Facebooku
4
Browar chce iść na wojnę z plastikiem. Zaczyna od opakowań sześciopaków Carlsberga

Browar zapowiada, że plastikowe opakowania znikną także ze zgrzewek butelek i innych produktów. MN

Browar Ringnes zrywa z modą na wszechobecne plastikowe opakowania. Zaczyna od opakowań sześciopaków Carlsberga. Już za parę tygodni zamiast plastikowej obwoluty, w sklepach znajdą się puszki połączone odrobiną kleju, a jedynym plastikowym elementem zgrzewki pozostanie uchwyt. Podobny los ma spotkać także zgrzewki butelek. – Ludzie mają dość plastiku, a my wychodzimy naprzeciw ich oczekiwaniom – mówi dyrektor najpopularniejszego norweskiego browaru, Anders Røed.
Nalepki na owocach, foliówki, plastikowe opakowania napojów – to tylko kilka przykładów „niespodzianek”, które przynosimy do domu wraz z zakupami. Będący częścią Carlsberg Group gigant browarniczy Ringnes wypowiada walkę z modą na tego typu nieekologiczne opakowania. Zaczyna od piwa Carlsberg, którego zgrzewki już za kilka tygodni będą połączone jedynie klejem.

Koniec z plastikiem wokół puszek

Akcję rezygnacji z plastikowych opakowań na zgrzewkach piwa nagłośniono w mediach na początku września. Szef najpopularniejszego browaru w Norwegii – Ringnes – zapowiada, że już za kilka tygodni do norweskich sklepów trafią sześciopaki Carlsberga połączone jedynie odrobiną kleju, a jedynym plastikowym elementem produktu będzie „rączka”, za którą możemy podnieść całą zgrzewkę.

Anders Røed podkreśla jednak, że z czasem i ten element ma zostać przerobiony na bardziej ekologiczny. – Rezygnując z plastikowych opakowań, rezygnujemy z ok. 17 ton plastiku – zauważa Norweg. W maszyny do eko-opakowań zainwestowano niemałe kwoty. Według informacji Ringnes, wydano na ten cel ok. 90 milionów koron.

Sześciopaki Carlsberga to dopiero początek

Gigant browarniczy Ringnes chce w ten sposób podkreślić swój udział w walce o eko-Norwegię. – To dopiero początek. Później weźmiemy się też za butelki i inne produkty. Do 2021 r. planujemy zmniejszyć zużycie plastiku o 170 ton rocznie – podkreśla Røed.

Podobne praktyki zapowiadają sieci Coop i REMA1000, które za cel postawiły sobie zmniejszenie użycia nieekologicznych foliówek na warzywach i owocach. REMA1000 chce zużywać około 25 proc. mniej opakowań – to aż 1500 ton plastiku rocznie. W kwietniu pisaliśmy też o popularnym norweskim gigancie „Hurtigruten”, który od czerwca tego roku nie stosuje już jednorazowych naczyń i słomek na swoich promach.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


kris ***

07-09-2018 15:58

Przede wszystkim powinni zacząć od wycofania aluminium ze wszystkich produktów w tym przypadku puszek .Szkło jest zdrowsze i smak całkiem inny

Josef Satan

07-09-2018 12:02

Prawdziwy polski patriota pije tylko polskie patriotyczne piwo. Najlepiej 15%, bo takie najlepsze.
Jak sie w polskim patriotycznym sklepie zapytac, jakie piwo jest dobre, to dostajesz odpowiedz - te najmocniejsze.


Czyli podsumowujac - nie wolno pic norweskiego piwa. Szkodzi ono swoim brakiem mocy kazdemu Polakowi patriocie.

boj fra oszlo

07-09-2018 07:14

mekanik79 napisał:
A będzie w tych puszkach w końcu piwo? bo tego sika ktory sprzedaja nie można nazwać szlachetnym trunkiem..

...smakoszu
...a sprawdziłeś wsystkie?
...czy tylko te do 25 kr?
...długo by wymieniać dobre norweskie browary.....budźet od 35 kr w góre....

mekanik79

06-09-2018 23:55

A będzie w tych puszkach w końcu piwo? bo tego sika ktory sprzedaja nie można nazwać szlachetnym trunkiem..

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok