Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Odzyskaj nadpłacony podatek z Norwegii

Reklama

Aktualności

Atak zimy w Norwegii. Rekordy zimna i ostrzeżenie przed chaosem na drogach

Emil Bogumił

22 listopada 2024 10:50

Udostępnij
na Facebooku
6
Atak zimy w Norwegii. Rekordy zimna i ostrzeżenie przed chaosem na drogach

Pierwszy atak zimy zawsze wiąże się z chaosem na drogach, przypominają firmy ubezpieczeniowe. Fot. Fremtind, zdjęcie archiwalne

Instytut Meteorologiczny wydał ostrzeżenie drugiego stopnia przed opadami śniegu w części kraju. Drogowcy apelują m.in. o ostrożność na drogach. W niektórych miejscowościach ustanowiono listopadowe rekordy zimna.
W piątek, 22 listopada mróz powitał m.in. mieszkańców Vestland. W Åsane (Bergen) odnotowano -17 stopni Celsjusza. Do 9:00 listopadowe rekordy mrozu zmierzyły stacje pogodowe w:

– Fet i Eidfjord (Vestland): -19,9 stopni Celsjusza,
– Sirdal (Agder): -17,7 stopni Celsjusza,
– Sogndal Lufthamn (Vestland): -16,1 stopni Celsjusza.

W Bergen odnotowano wysoką amplitudę, sięgającą 15-16 stopni. Jak wyjaśniają meteorolodzy, w okolicy miasta zmierzyły się ciepłe i zimne masy powietrza. W efekcie, zimno opadło w najniższych punktach gminy, przez co mieszkańcy Åsane odczuwali -17 stopni Celsjusza, a mieszkający w centrum okolice 0 stopni.

Korki, zamknięte drogi i chaos na trasach

22 listopada część dróg w północnej części kraju pozostawała zamknięta z powodu burzy śnieżnej. Meteorolodzy prognozowali w czwartek, że w Troms oraz Finnmark spadnie 30-40 centymetrów śniegu. Miejscami pokrywa białego puchu może sięgać 60 centymetrów. Ruch nie odbywał się na części tras Fv888, Fv894 oraz E69. W Vestland zawieszono wybrane połączenia promowe.

W zależności od lokalizacji, do końca dnia lub do końca weekendu obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia przed opadami śniegu w Trøndelag, Rogaland, Vestland, Troms, Finnmark, a także Møre og Romsdal i Nordfjord. Choć opady występują zarówno na północy, jak i południowym-zachodzie, sytuacja pogodowa nie należy do zwyczajnych. Tradycyjnie zimniejsza północ Norwegii pozostaje o blisko 20 stopni Celsjusza cieplejsza od wybranych regionów pozostałej części kraju fiordów.
Drogowcy przypominają o konieczności jazdy z odpowiednimi oponami.

Drogowcy przypominają o konieczności jazdy z odpowiednimi oponami.Fot. materiały prasowe Frende Forsikring

Służby drogowe oraz firmy ubezpieczeniowe przypominają o konieczności dostosowania prędkości jazdy oraz stanu pojazdu do warunków panujących na drogach. Frende Forsikring zwracają uwagę, że pierwsze mrozy i śnieg zawsze wiążą się z chaosem na drogach. Apelują, by osoby, które mogą wybrać transport zbiorowy, zrezygnowały z podróży samochodem w najbliższy weekend.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Joanna Kuchnicka

27-11-2024 19:46

Sułtan napisał:
A co ja mam niby na to poradzić? Czy mogę jakkolwiek poradzić na to, że tutejsze spycharki zamiast odśnieżać zawalone śniegiem drogi to tylko głaskają już całkowicie wyjeżdżone do asfaltu ulice? Co, mam jak aktywiści się do jezdni przykleić i kierować ich inną trasą?
I równie dobrze nie wiem na cholerę Ty się odpalasz jak tylko ktoś napisze gdzieś komentarz nie pod Ciebie, wszędzie pełno, ekspertka od wszystkiego, czyli od niczego. Jedyne co zrobiłem to opisałem sytuację, ktora panuje w niektórych miejscach na północy. Norwegia chyba ma coś takiego jak prognozy pogody i dostęp do internetu? No ma. Kasę też ma więc co to za problem dokupić choćby te dwie albo jedną spycharke więcej do ośniezania tych mniej ważnych dróg?


Wybrales miejsce zamieszkania. Bylo sprawdzic jakie spycharki ( CZY LEPSZE NIZ TE KTORE BYLY WCZESNIEJ DLA CIEBIE?) Na podstawie swoich dezycji wybrales. Zmierz sie z tym, albo mecz. Prosze tylko nie jecz.

Sułtan

26-11-2024 22:15

A co ja mam niby na to poradzić? Czy mogę jakkolwiek poradzić na to, że tutejsze spycharki zamiast odśnieżać zawalone śniegiem drogi to tylko głaskają już całkowicie wyjeżdżone do asfaltu ulice? Co, mam jak aktywiści się do jezdni przykleić i kierować ich inną trasą?
I równie dobrze nie wiem na cholerę Ty się odpalasz jak tylko ktoś napisze gdzieś komentarz nie pod Ciebie, wszędzie pełno, ekspertka od wszystkiego, czyli od niczego. Jedyne co zrobiłem to opisałem sytuację, ktora panuje w niektórych miejscach na północy. Norwegia chyba ma coś takiego jak prognozy pogody i dostęp do internetu? No ma. Kasę też ma więc co to za problem dokupić choćby te dwie albo jedną spycharke więcej do ośniezania tych mniej ważnych dróg?

Joanna Kuchnicka

26-11-2024 00:06

Sułtan napisał:
30 cm śniegu na północy to jest codzienność. Odśnieżam przed wyjściem bo śniegu do połowy łydek, idę spać a rano znowu prawie pod kolana potrafi być. Dzień jak codzień, także co to za ostrzeżenia? I zgadzam się z kolegami. Od dwóch dni na mojej oraz pobliskich ulicach włącznie ze mną ludzie zostawiali samochody gdziekolwiek niżej albo po sąsiadach, bo miasto ma gdzieś mniej uczęszczane drogi i nikt nie był w stanie nawet na łańcuchach wyżej wjechać, bo spadło trochę deszczu, wcześniej też nikt się nie fatygował żeby drogę odśnieżyć i taka paciaja zrobiła że na piechotę ledwo w kolcach można było podejść. Dopiero teraz po dwóch dniach w końcu ktoś ulice ogrania. Tak oto norwegia na zimę przygotowana. Sultan. Nie spadles w to miejsce w ktorym mieszkasz teraz przypadkowo ze spadochronem. Bylo sprawdzic - szczegolnie przenoszac sie z Polski - jakie sa \"atrakcje pogodowe\" i jak sobie radza, albo nie radza z tym sluzby miejskie. Nie rozumiem po ch.j na tym forum to piszesz. Zastanow sie co mozesz na to poradzic i napisz na tym forum czy podzialalo czy nie. Proste?

Sułtan

24-11-2024 17:55

30 cm śniegu na północy to jest codzienność. Odśnieżam przed wyjściem bo śniegu do połowy łydek, idę spać a rano znowu prawie pod kolana potrafi być. Dzień jak codzień, także co to za ostrzeżenia? I zgadzam się z kolegami. Od dwóch dni na mojej oraz pobliskich ulicach włącznie ze mną ludzie zostawiali samochody gdziekolwiek niżej albo po sąsiadach, bo miasto ma gdzieś mniej uczęszczane drogi i nikt nie był w stanie nawet na łańcuchach wyżej wjechać, bo spadło trochę deszczu, wcześniej też nikt się nie fatygował żeby drogę odśnieżyć i taka paciaja zrobiła że na piechotę ledwo w kolcach można było podejść. Dopiero teraz po dwóch dniach w końcu ktoś ulice ogrania. Tak oto norwegia na zimę przygotowana.

cob2

23-11-2024 09:05

Służby to niech dostosują swoją częstotliwość odśnieżania na drogach bo od kilku lat gdy jest ślisko i jakiś samochód wyleci z trasy to zwracają uwagę na ogumienie a nie na tragiczny stan trasy

R. C.

23-11-2024 08:30

W radiu mówili co innego wczoraj W Bergen -1

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok