Zanieczyszczone powietrze nad Bergen. W tle mosty Nygård i Danmarksplass.
wikimedia.org/ fot. Prillen/ CC BY-SA 3.0
W poniedziałek 27 listopada w Bergen odnotowano wyższy niż zwykle poziom zanieczyszczenia powietrza. W ramach walki ze smogiem zagrażającym mieszkańcom okolic gmina Bergen już teraz zapowiada możliwe nawet pięciokrotne zwiększenie cen za przejazd przez bramki lub wprowadzenie tzw. datokjøring.
Meteorolodzy spodziewają się, że pod koniec bieżącego tygodnia stan zanieczyszczenia powietrza osiągnie niebezpieczny pułap. Wszystko w związku z niskimi temperaturami, słabym wiatrem i brakiem opadów, jakie przewiduje się w prognozach.
Alarm smogowy = alarm dla portfeli
Jeśli zanieczyszczenie w mieście utrzymuje się na czerwonym poziomie przez dwa dni lub więcej, władze mogą wprowadzić natychmiastowe środki służące zniwelowaniu smogu. Są to zazwyczaj wyższe bompenger oraz „jazda na daty”. Ponadto z wewnętrznego portu Bergen mogą zostać wycofane statki. Wiele wskazuje na to, że mieszkańcy gminy w najbliższych dniach dostaną po kieszeni.
Datokjøring polega w skrócie na przywilejach dla kierowców udzielanych na podstawie numerów rejestracyjnych (ich końcówki mają korespondować z datą). W dni parzyste przez bramki w stronę centrum mogą wjechać tylko samochody o numerze rejestracyjnym zakończonym liczbą parzystą, i analogicznie w dni nieparzyste. Oznacza to, że dziennie praktycznie połowa pojazdów jest wyłączona z użytku. Wyjątek mogą stanowić oczywiście auta bezemisyjne, hybrydowe, jak również autobusy.
Po pięciokrotnym podniesieniu stawek za przejazdy przez bramki na czas smogowego alarmu bompenger w okolicach Bergen będą wynosić nawet 225 koron na samochód osobowy w godzinach szczytu, czyli między 6:30 a 9:00 oraz 14:30 i 16:30. W pozostałych porach dnia w trakcie podwyżki ceny za przejazd bramkowy będą oscylowały w okolicy 95 koron. W przypadku pojazdów o wadze powyżej 3,5 ton kwoty te wyniosą odpowiednio 450 i 190 koron.
Na pocieszenie dla podróżnych władze dodają, że transport publiczny będzie darmowy. Na takie metody kontrolowania ruchu ulicznego Bergen zdecydowało się przedtem w styczniu 2016 roku, kiedy w zimowe dni z powodu braku odpowiedniej cyrkulacji powietrza stężenie pyłów okazało się niebezpieczne dla ludzkiego zdrowia.
30-11-2017 10:44
1
0
Zgłoś
28-11-2017 22:41
0
-2
Zgłoś
28-11-2017 20:14
2
0
Zgłoś
28-11-2017 01:51
10
0
Zgłoś