Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

2
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

wyobcowana :( - Norwegia

4 Posty
wild at heart
(wildatheart)
Wiking
witajcie jak w temacie czuje sie w Norge mocno wyobcowana , choc z natury jestem bardzo towarzyska osobą .. Myśle , że największy problem stanowi język (norweski).. oczywiście nie poddałam sie bez walki i niedawno zapisałam sie na kurs , ale jakos cięzko mi uwierzyć, że faktycznie będę kiedys komunikatywna w tym języku .. Może ktoś mial tak samo jak ja ? tzn poczatki były bardzo cięzkie a jednak się udało i może podzielić sie tu swoja historią?
z angielskim u mnie w porzadku (przynajmniej tyle) ale norweski bez którego cięzko o prace wręcz mnie przeraża ;d
często mam ochote rzucic tym wszystkim i wrócic do pl ale z drugiej strony z przyczyn osobistych "muszę"zostac w Norwegii ..
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
29 Postów
Justyna J...
(jo_celyne)
Wiking
Początki zazwyczaj są cieżkie...wszystko jest nowe i obce
ale to od ciebie i twojego nastawienia zależy ile czasu zajmie ci zaaklimatyzowanie się tutaj, poznanie języka
Jak chcesz to się nauczysz...ale jak robisz to bo musisz to raczej nic z tego nie będzie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
409 Postów

(flink)
Wyjadacz
ojjjj... ciezka sprawa... nie znam Cie na tyle aby Ci pomoc i pewnie inni tez nie wiele pomoga, jezyk norweski pomaga w integracji to fakt o ile spotykasz ludzi ktorzy beda sie chcieli integrowac i beda mili.

Generalnie nie uwazam aby jezyk norweski wiele zmienil, to zalezy od ludzi. Niektorzy nie koniecznie mowia po norwesku a sa lubiani , potrafia sie zaklimatyzowac w srodowisku norweskim. Jesli ktos ma mega blokade albo brakuje tej elastycznosci, moze byc ciezko. Generalnie takie oznaki to zle oznaki , to moze znaczyc ze sie nie odnajdujesz w tym klimacie, no ale jak mowilem nie znam Cie.
Bez wzgledu na to jakie to osobiste sprawy Cie tu trzymaja, radze sie dobrze zastanowic czy sobie poradzisz. Nie sugeruje tak czy owak, musisz sobie szczerze odpowiedziec na pytanie czy dasz rade.
Lykke til!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Norweski mozna sie nauczyc, tylko trzeba troche samozapacia i najnormalniejszego w swiecie wkuwania.

Jezeli masz jakies zainteresowania, to mozesz zapisac sie do jakiegos klubu, poznasz troche ludzi. I nawet za bardzo sie tym interesowac nie musisz, zeby byc czlonkiem jakiegos klubu - jednego co w Norwegii nie brakuje to klubow, zarowno sportowych jak i zainteresowan. Znam ludzi, co chodzili na spotkania klubu fotograficznego, bo lubili ogladac zdjecia (sami nawet aparatu nie mieli) jak i czlonkow klubu akawarystow slonowodnych co nigdy w zyciu nie mieli akwarium. Jezyka sie przy tym tez mozna sie poduczyc.

Na kursie tez moze spotkasz jakis ciekawych ludzi.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4 Posty
wild at heart
(wildatheart)
Wiking
a co do samego języka to ile zabrała wam czasu nauka aby stac sie komunikatywnym ?

chcę sobie dać szansę , więc jeszcze sie nie poddaje wiadomo ze poczatki sa najgorsze..

dziękuje za (p)odpowiedzi

chcialabym przeczytac historie kogos kto tu przyjechał i miał ciężko , ale ułożył sobie zycie potrzebuje pozytywnych bodzców
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4 Posty
wild at heart
(wildatheart)
Wiking
a ile tobie zajęła nauka?
podbudowałas mnie
dziękuję
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4 Posty
wild at heart
(wildatheart)
Wiking
hmm na pewno chcę spróbować tak żeby nie żalowac ze nie spróbowałam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
wildatheart napisał:
a co do samego języka to ile zabrała wam czasu nauka aby stac sie komunikatywnym ?
Mysle, ze musisz liczyc tak z 2-3 miesiace by byc na poziome A2, zkladajac, ze A2 uznamy za komunikatywna znajomosc jezyka. A co to sa 2-3 miesiace, czas szybko leci.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
wildatheart napisał:

często mam ochote rzucic tym wszystkim i wrócic do pl ale z drugiej strony z przyczyn osobistych "muszę"zostac w Norwegii ..

szczęściara
innym to tu karabiny do łba przystawiają
w kajdany zakuli
w jarzmie trzymają
i oni się nie mogą wydobyć z tego piekła, a tak by chcieli
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
159 Postów

(pluto20)
Stały Bywalec
Mozna spytać ile masz lat , duzo zależy od wieku.

2 - 3 miesiące ? Żeby dojść do perfekcyjniej znajomosci zajęło mi to ponad rok. Moja historia skopiowana z innego tematu :



Przyjechalem tutaj mając 13 lat razem z bratem i rodzicami w 2003 roku. Na początku było trudno nauczyć sie języka i trudno było sie zaklimatyzowac. We sierpniu zacząłem chodzić do szkoły przejściowej i uczyć sie języka , zajęło mi to jeden rok. Pózniej poszedłem do szkoły norweskiej. Na początku nie było łatwo , pózniej mobbing w szkole przez język norweski. W liceum było juz lepiej ale dalej bylem lekkim popychadlem przez brak znajomosci norweskiego. Po zaczeciu studiu wszystko sie odwróciło , poznałem fajnych ludzi i juz język nie był problemem. Skończyłem Handelshoyskolen BI w Oslo z bardzo dobrymi ocenami w tym roku. W tym czasie zdązylem znalesc prace, kupić nowy samochód i miesiąc temu kupić duże mieszkanie w Oslo. Ostatnio zacząłem prace jako eiendomsmegler ( sprzedaż nieruchomości) i jestem bardzo zadowolony Zaklimatyzowanie tutaj zajęło mi około 5 lat .wczesniej miałem ciężki okres chciałem wracać do Polski itd. Jednak wszystko skończyło sie happyendem . Teraz juz wiem ze tutaj zostaje na stałe bo tutaj w Oslo o wiele łatwiej sie żyje. A co do bratniej duszy , byłem w związku z norweszka przez pewien czas jednak nam ne wyszło teraz mając 22 lata korzystam z życia i nie planuje żadnych zwiazkow to tak w skrócie o mnie.

P.S chętnie przeczytam wasze historie

Pozdrawiam , Emil
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok