Życie w Norwegii
Wyprowadzą się z Norwegii jeśli nikab stanie się nielegalny
50

Arbeiderpartiet i Fremskrittspartiet rozważają zakaz noszenia nikabu w Norwegii po tym, jak noszenia tego nakrycia głowy zakazał francuski trybunał praw człowieka. Takie plany niepokoją kobiety, które zdecydowały się zakrywać twarz poza domem.
Sześć 20-letnich kobiet z muzułmańskiej organizacji Sisters corner postanowiło napisać list do norweskich władz. Chcą wyjaśnić, że zakazy są wynikiem nieporozumień:
- Wiele osób uważa, że nie da się nas zidentyfikować, kiedy odbieramy przesyłki pocztowe. Ale to nieprawda, nie mamy z tym problemu. Kiedy przychodzimy odebrać dzieci z przedszkoli to podnosimy na chwilę nikab, aby pokazać, że jesteśmy właściwymi osobami - mówi Somia Salaouatchi, przewodnicząca organizacji.

Będą musiały zostać w domach
Szóstka kobiet jest zdania, że zakaz jest atakiem na wolność osób, które wybrały noszenie nikabu.
- Jeśli chcę uczestniczyć w życiu wolnego społeczeństwa, to chciałabym mieć wybór, czy będę nosiła nikab, czy nie. Z takim zakazem nie pójdziemy ani do pracy, ani nie będziemy w ogóle wychodzić z domów. Mężczyzna będzie musiał przejąć obowiązki pozadomowe - mówi Leya Hasic i po chwili dodaje:
- Uważam, że to okropne, że politycy wybiorą zamknięcie nas w domach. Nie my podejmiemy tę decyzję, zakaz zmusi nas do pozostania w domach.

Typowa islamska rodzina? fot. flickr.com/sittiealiah
Pozwólcie nam być kobietami
Obecnie w Norwegii przebywa od 50 do 100 osób, które noszą nikab, wiele z nich może się pochwalić bardzo dobrym wykształceniem. Kobiety z Sisters corner uważają, że zakaz zakrywania twarzy sprawi, że będą musiały opuścić Norwegię.
- Jeśli tak się stanie, to razem z moją rodziną pojadę tam, gdzie będę mogła być sobą i nikt nie będzie na mnie wywierał presji - mówi Salaouatchi.

wikipedia.org
Fizyczne i słowne ataki
Kobiety wybrały zasłanianie twarzy nikabem, co w Norwegii nie było łatwe. Wszystkie doświadczyły różnych form prześladowania. Jedna została napadnięta w tramwaju, uderzono jej głową o szybę i dostała niewielkiego wstrząśnienia mózgu.
- Kiedy zdarzają się takie rzeczy, to ludzie zazwyczaj patrzą, jakby wszystko było w porządku. W jakim społeczeństwie żyjemy? Czy nikt, absolutnie nikt nam nie współczuje? Jesteśmy mieszkańcami Norwegii tak jak inni - mówi Hasic.

Próbowano zedrzeć nikab
W zeszłym roku skazano mężczyznę na 21 dni więzienia za to, że próbował zedrzeć z Hasic nikab. 41-latek natknął się na Hasic na jednej z ulic w Sarpsborgu. Kiedy spotkali się na przejściu dla pieszych, mężczyzna odwrócił się, złapał nikab i próbował go z kobiety zedrzeć.
Policja w Oslo potwierdza, że kobiety często padają ofiarami agresji i nienawiści skierowanej w stronę religijnej odzieży. Niewiele kobiet donosi jednak o zdarzeniach odpowiednim władzom. Kobiety nie chcą rezygnować z nikabu, ponieważ uważają tę część ubrania za obowiązkową:
- Pogoń za wiedzą doprowadziła mnie do nikabu. Jeśli o czymś wiesz, a mimo to postępujesz odwrotnie, to jest to haram (to określenie wszystkiego, co jest zakazane). Uważam, że nikab jest w naszej religii obowiązkowy - mówi Hasic.

wikipedia.org
Wykluczenie ze społeczeństwa
Jan Bøhler, przedstawiciel Arbeiderpartiet z Oslo uważa, że wyrok ze Strasbourga stawia sprawę w zupełnie innym świetle dlatego należałoby zacząć nową dyskusję o ewentualnym zakazie.
- Kobiety, które noszą nikab są wykluczone ze społeczeństwa. Nie mogą iść do pracy, bo są w całości zasłonięte, a nie wszyscy pracodawcy chcą zatrudnić takie osoby. Nie mogą też przebywać w towarzystwie innych ludzi w normalny sposób - mówi Jan Bøhler.

Jan Bøhler, for. wikipedia.org
Badacz islamu, Lars Gule, rozumie dlaczego politycy uważają, że zakrywanie twarzy w miejscach publicznych może być problemem, chociaż osobiście jest przeciwny zakazowi:
- Jeśli ktoś decyduje się na noszenie nikabu, to powinny wobec niego obowiązywać takie same prawa, jak w przypadku innych osób.
Co sądzicie o zakazie? Nikab i inne tego typu religijne stroje są Europejczykom obce, dlatego wybory muzułmanek mogą być trudne do zrozumienia. Obcość budzi też strach, a zakrywanie twarzy w miejscach publicznych jest w naszym kręgu kulturowym kojarzone z przestępczością. A może potrzebna jest nam egzotyka? W teorii każdy powinien mieć prawo do dokonywania świadomych wyborów. Muzułmanie jednak wymagają od Europejczyków, aby ci stosowali się do lokalnych praw, kiedy odwiedzają państwa podporządkowane islamowi. Czy przybysze powinni żyć „po europejsku"? Nikt nie trzyma nikogo w danym kraju na siłę - to częsty argument przeciwników zakrywania twarzy ze względów religijnych.
Źródło: nrk.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free
Reklama
To może Cię zainteresować
25-07-2014 17:54
0
0
Zgłoś
25-07-2014 12:48
1
0
Zgłoś
25-07-2014 08:43
0
0
Zgłoś
25-07-2014 08:15
0
-1
Zgłoś
25-07-2014 05:53
0
0
Zgłoś
24-07-2014 22:55
0
0
Zgłoś
24-07-2014 16:20
0
0
Zgłoś