Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
40
Ustawa o ochronie dzieci (VI)

 
 
Kolejny rozdział ustawy o ochronie dzieci traktuje o procedurach postępowania i rozpatrywaniu zgłoszeń przez urząd. Szczególnej uwadze czytelników polecamy § 6-4, wprost nakazujący donosicielstwo wszystkim instytucjom publicznym (szkoły, przedszkola, przychodnie lekarskie itp.)


Rozdział 6. Ogólne zasady rozpatrywania spraw.

§ 6-1. Stosowanie ustawy o funkcjonowaniu administracji publicznej (forvaltningsloven).

       Ustawa o funkcjonowaniu administracji publicznej obowiązuje wraz z przepisami szczególnymi, ustalonymi w niniejszej ustawie.

       Decyzje dotyczące świadczeń i usług, wydane zgodnie z niniejszą ustawą, należy uznawać za decyzje indywidualne.

       Jeśli więcej osób ubiega się jednocześnie o jakąś usługę, która jest usługą deficytową, osoby te nie będą traktowane jako strony w tej samej sprawie, a wnioskodawca, który uważa się za pominiętego nie może składać skargi z tego powodu, że inna osoba otrzymała świadczenie.

       Ministerstwo może wydać rozporządzenia stanowiące, że ustawa o funkcjonowaniu administracji publicznej będzie obowiązywać dla decyzji podejmowanych w okresie pobytu dziecka w instytucji lub pobytu dziecka i rodziców w ośrodku dla rodziców i dzieci.

§ 6-2. Stosowanie ustawy o funkcjonowaniu administracji publicznej w stosunku do instytucji prywatnych, prywatnych ośrodków dla rodziców i dzieci oraz ośrodków opiekuńczych dla nieletnich.

       W przypadku prywatnych instytucji, ośrodków dla rodziców i dzieci oraz ośrodków opiekuńczych dla nieletnich zatwierdzonych zgodnie z § 5-8, ustawa o funkcjonowaniu administracji publicznej obowiązuje w sprawach dotyczących klientów, z uwzględnieniem tych przepisów szczególnych, które ustalono w niniejszej ustawie, por. § 6-1.

§ 6-3. Prawa dziecka podczas rozpatrywania sprawy.

       Dziecko, które ukończyło 7 lat, a także dzieci młodsze, które są w stanie formułować własne zdanie i stanowisko, musi być informowane i musi mieć okazję do wypowiedzenia się, nim podjęta zostanie decyzja w sprawie jego dotyczącej. Zdaniu dziecka należy przypisać odpowiednią wagę w stosunku do jego wieku i dojrzałości.

       Dziecko może występować jako strona w sprawie i korzystać z (ograniczonych) praw proceduralnych, jeśli ukończyło 15 lat i rozumie, czego dotyczy sprawa. Komisja wojewódzka może w szczególnych przypadkach przyznać prawa proceduralne dziecku młodszemu niż 15 lat. W sprawach dotyczących decyzji na temat dzieci z trudnościami behawioralnymi lub działań wobec dzieci, które mogą być narażone na handel ludźmi, dziecko należy zawsze uważać za stronę.

§ 6-4. Zbieranie informacji

       W takim stopniu, w jakim jest to możliwe, należy zbierać informacje we współpracy z osobą, której dotyczy sprawa lub tak, by osoba ta wiedziała o zbieraniu tychże.

       Władze publiczne są obowiązane, by z własnej inicjatywy i bez przeszkód powodowanych przez obowiązek zachowania poufności, udzielać informacji gminnemu urzędowi ochrony dzieci, jeśli istnieją powody by sądzić, że jakieś dziecko jest maltretowane w domu lub że zachodzą inne okoliczności stanowiące naruszenia lub nadużycia w zakresie opieki nad dzieckiem, por. §§ 4-10, 4-11 i 4-12, kiedy w przypadku jakiegoś dziecka występują utrzymujące się poważne problemy behawioralne, por. § 4-24, lub też jeśli istnieją powody, by domniemywać, że dziecku grozi to, iż padnie ofiarą handlu ludźmi, por. § 4-29. Na równi z władzami publicznymi obowiązek ten posiadają organizacje oraz osoby prywatne, wykonujące zadania na zlecenie państwa, województwa lub gminy. Władze publiczne są również obowiązane do udzielenia takich informacji na podstawie nakazu wydanego przez organy odpowiedzialne za realizację niniejszej ustawy. Na podstawie nakazu wydanego przez te organy i w związku ze sprawami, które, zgodnie z §§ 4-19, 4-20 i 4-21, rozstrzyga Komisja wojewódzka, władze publiczne są także zobowiązane do udzielenia informacji koniecznych, by móc rozstrzygnąć, czy powrót do rodziców lub pobyt z nimi może doprowadzić do takiej sytuacji lub stanowić takie zagrożenie dla dziecka, o jakim mowa w §§ 4-10, 4-11 lub 4-12.

       Również osoby wykonujące swój zawód w oparciu o ustawę o personelu medycznym (helsepersonelloven), ustawę o ochronie zdrowia psychicznego (psykisk helsevernloven), ustawę o usługach zdrowotnych i opiekuńczych (helse- og omsorgstjenesteloven), ustawę o biurach ochrony rodziny (lov om familievernkontorer), mediatorzy w sprawach małżeńskich (por. ustawa małżeństwa - lov om ekteskap), jak również osoby wykonujące zawód w oparciu o ustawę o szkołach prywatnych (friskolelova/privatskolelova) mają obowiązek udzielania informacji zgodnie z przepisami zawartymi w ustępie drugim.

§ 6-4a. (Uchylono ustawą z dnia 19. czerwca 2009 nr 44 (wejście w życie 1. stycznia 2010, zgodnie z rezolucją z 4. września 2009, nr 1154).)

§ 6-5. Skargi/odwołania od decyzji urzędu ochrony dzieci i państwowego urzędu ochrony dzieci na poziomie regionalnym

       Od decyzji indywidualnych, podjętych przez urząd ochrony dzieci, jak również od decyzji o monitorowaniu, podjętych przez państwowy urząd ochrony dzieci na poziomie regionalnym, można składać odwołania do wojewody (fylkesmann).

       Ustęp pierwszy nie dotyczy spraw, które, zgodnie z rozdziałem 7., należą do kompetencji komisji wojewódzkiej (fylkesnemnda), o ile w niniejszej ustawie nie postanowiono inaczej.

§ 6-6. Kompetencje wojewody w sprawach odwoławczych.

       Wojewoda może rozpoznawać wszystkie aspekty decyzji.

       Jeśli decyzja przychylająca się do stanowiska skarżącego nie może zostać wprowadzona w życie od razu, wojewoda może zadecydować, że od razu zostaną wcielone w życie działania doraźne, zaspakajające bieżącą potrzebę.

§ 6-7. Obowiązek zachowania poufności.

       Każda osoba, świadcząca usługi bądź wykonująca pracę dla organu administracyjnego, instytucji, ośrodka dla rodziców i dzieci lub ośrodka opiekuńczego dla nieletnich, zgodnie z niniejszą ustawą, ma obowiązek zachowania poufności zgodnie z ustawą o funkcjonowaniu administracji publicznej §§ 13 do 13 e. Naruszenie przepisów jest karalne zgodnie z § 121 kodeksu karnego (straffeloven).

       Obowiązek zachowania poufności dotyczy również miejsca urodzenia, daty urodzenia, numeru personalnego, obywatelstwa, stanu cywilnego, zawodu, miejsca zamieszkania i miejsca pracy. Informacje o miejscu pobytu klienta mogą jednak zostać udzielone, jeśli będzie jasne, że ich udzielenie nie naruszy zaufania do urzędu ochrony dzieci, instytucji lub ośrodka dla rodziców i dzieci.

      Innym organom administracyjnym, por. ustawa o funkcjonowaniu administracji publicznej § 13 b nr 5 i 6, informacji można udzielać tylko wtedy, kiedy będzie to konieczne w celu wykonania zadań przez urząd ochrony dzieci, instytucję, ośrodek dla rodziców i dzieci lub ośrodek opiekuńczy dla nieletnich; lub w celu zapobieżenia wystąpieniu poważnego zagrożenia dla czyjegoś życia lub zdrowia. Zgodnie z niniejszym przepisem informacji można również udzielać osobom wykonującym swój zawód w oparciu o ustawę o personelu medycznym. Urząd ochrony dzieci jest również obowiązany, bez przeszkód ze strony obowiązku zachowania poufności, z własnej inicjatywy udzielać informacji placówkom medyczno-opiekuńczym w gminie, jeśli istnieje podstawa by sądzić, że kobieta w ciąży nadużywa środków odurzających w taki sposób, że jest bardzo prawdopodobne, iż dziecko urodzi się z tego powodu chore lub kalekie, por. ustawa o usługach zdrowotnych i opiekuńczych § 10-3. Urząd ochrony dzieci jest obowiązany udzielić takich informacji również na skutek nakazu ze strony organów odpowiedzialnych za przestrzeganie ustawy o usługach zdrowotnych i opiekuńczych.

       Jeśli przemawiają za tym interesy dziecka, wojewoda lub ministerstwo może zdecydować, że pewne informacje będą objęte obowiązkiem zachowania poufności, mimo iż rodzice wyrazili zgodę na ich ujawnienie.

§ 6-7a. Odpowiedź zwrotna dla zgłaszającego

       Urząd ochrony dzieci ma obowiązek udzielenia odpowiedzi osobie, która nadesłała zgłoszenie do urzędu, por. § 4-2. Odpowiedź zwrotną należy przesłać w ciągu trzech tygodni od otrzymania zgłoszenia. Odpowiedź zwrotną można pominąć w tych przypadkach, kiedy zgłoszenie jest w sposób oczywisty pozbawione podstaw lub też kiedy inne względy szczególne przemawiają przeciwko wysłaniu takiej odpowiedzi.

       Odpowiedź zwrotna ma stanowić potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia. Jeśli zgłoszenie pochodzi od zgłaszającego, o którym mowa w § 6-4 ustępy drugi i trzeci, odpowiedź zwrotna musi również zawierać informację o tym, czy wszczęto postępowanie sprawdzające (dochodzenie) zgodnie z § 4-3.

       Jeśli wszczęto postępowanie sprawdzające, urząd ochrony dzieci musi wysłać do zgłaszającego, o którym mowa w § 6-4 ustępy drugi i trzeci, nową odpowiedź zwrotną o tym, że postępowanie takie zostało przeprowadzone. Nową odpowiedź należy przesłać w ciągu trzech tygodni od przeprowadzenia dochodzenia. Musi ona zawierać informację o tym, czy sprawa została umorzona, czy też urząd ochrony dzieci będzie się nią dalej zajmował.

       Kiedy urząd ochrony dzieci będzie miał podjąć lub kiedy podjął działania, o których zgłaszający, o którym mowa w § 6-4 ustępy drugi i trzeci, musi się dowiedzieć ze względu na swoje dalsze kontakty z dzieckiem i monitorowanie go, urząd ochrony dzieci może udzielić mu informacji zwrotnej o podjętych działaniach.

§ 6-8. Użycie przymusu przy przeprowadzaniu dochodzenia/postępowania sprawdzającego oraz przy wykonywaniu decyzji.

       W przypadkach, kiedy będzie to konieczne, kierownik urzędu ochrony dzieci może domagać się wsparcia ze strony policji w celu przeprowadzenia dochodzenia zgodnie z § 4-3 oraz w celu wykonania decyzji na podstawie §§ 4-6 ustęp drugi, 4-8, 4-9, 4-10, 4-11, 4-12, 4-17, 4-24, 4-25 ustęp drugi oraz 4-29.

§ 6-9. Terminy i nałożenie grzywny.

       Dochodzenie zgodnie z § 4-3 należy przeprowadzić jak najszybciej i nie później niż w ciągu trzech miesięcy. W przypadkach szczególnych termin może wynieść sześć miesięcy.

       Dochodzenie uznaje się za przeprowadzone, jeśli urząd ochrony dzieci podjął decyzję w sprawie lub też jeśli zdecydował o jej umorzeniu. W tych przypadkach, gdy działania należą do kompetencji komisji wojewódzkiej, dochodzenie uznaje się za przeprowadzone w momencie przedłożenia przez urząd ochrony dzieci wniosku do komisji wojewódzkiej o podjęcie działań, zgodnie z § 7-11.

       W przypadku niedotrzymania terminów wojewoda może nałożyć na gminę karę grzywny. To samo tyczy się niedotrzymania terminu wspomnianego w § 4-2. Ministerstwo może wydać rozporządzenia, dotyczące realizacji tego przepisu oraz określić wysokość grzywny.

§ 6-10. Atest policyjny (świadectwo niekaralności)

       Osoba, która ma zostać zatrudniona w urzędzie ochrony dzieci, por. § 2-1, musi przedłożyć atest policyjny, o którym mowa w ustawie o rejestrach policyjnych (politiregisterloven) § 39 ustęp pierwszy. Przepis ten obowiązuje odpowiednio również w przypadku osób kontaktowych, osób odpowiedzialnych za nadzór oraz innych osób, które wykonują zadania zlecone przez urząd ochrony dzieci jako element działań pomocowych, zgodnie z § 4-4.

       Osoba, która ma zostać zatrudniona w instytucji, o której mowa w § 5-1 lub w państwowym ośrodku dla rodziców i dzieci, w instytucji prywatnej lub gminnej, lub też w ośrodku dla rodziców i dzieci zatwierdzonym zgodnie z § 5-8, albo ośrodku opiekuńczym dla nieletnich o którym mowa w rozdziale 5 A, musi przedłożyć atest policyjny, o którym mowa w ustawie o rejestrach policyjnych (politiregisterloven) § 39 ustęp pierwszy. Przepis ten obowiązuje odpowiednio również w przypadku innych osób wykonujących zadania dla instytucji, ośrodka dla rodziców i dzieci lub ośrodka opiekuńczego dla nieletnich, które to (osoby) mają bezpośredni kontakt z dziećmi i młodzieżą lub ich rodzicami, którzy w danej placówce przebywają.

       Osoba lub osoby, które mają zostać zatwierdzone jako rodzice zastępczy, por. § 4-22, muszą przedłożyć wyczerpujący i rozszerzony atest policyjny, zgodnie z § 41 ustawy o rejestrach policyjnych. To samo obowiązuje w przypadku osób prywatnych, które przyjmują do siebie dzieci w ramach działań odciążających. Ograniczony atest policyjny zgodnie z § 39 ustęp pierwszy ustawy o rejestrach policyjnych może być również wymagany od innych osób mieszkających w domu zastępczym (rodzinie zastępczej) lub domu odciążającym (czasowym/krótkoterminowym domu zastępczym).

       Osób z adnotacjami odnoszącymi się do §§ 162, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 199, § 200 ustęp drugi, § 201 ustęp pierwszy podpunkt c, §§ 201 a, 203, 204 a, 219, 224, § 229 druga i trzecia opcja kary, §§ 231, 233 oraz 268 por. 267 kodeksu karnego nie wolno dopuszczać do pełnienia funkcji przy nieletnich. Osoba z adnotacjami związanymi z innymi paragrafami kodeksu karnego nie może zostać dopuszczona do zadań i czynności wymienionych w ustępie trzecim, jeśli adnotacja może wzbudzać wątpliwości, czy osoba ta nadaje się do pełnienia danej funkcji.

       Nowa (ponowna) kontrola niekaralności może zostać przeprowadzona zgodnie z § 43 ustawy o rejestrach policyjnych.

       Ministerstwo może wydać rozporządzenia uzupełniające do niniejszego przepisu.



Źródło: Lovdata

[Poprzednie rozdziały:

Rozdział I

Rozdział II

Rozdział III

Rozdział IV - cz. 1.

Rozdział IV - cz. 2.

Rozdział IV - cz.3.

Rozdział V

Rozdział V-A]

 

 

 



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


EVIL Walander

06-01-2013 21:15

Makaryna napisał:
oppland napisał:

a naszych w tych czasach była garstka i to zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa,sluby z norwegami itp wychowywali małych polaków p norwesku,bo nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.szybko przystosowywali się do tut.systemu.


Piekna teoria
Tylko jak ona sie ma do rzeczywistosci ?!
Nie bede komentowala calosci, bo i stron na MN by zabraklo

1. skad ty to wzielas, ze "zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa"
czy masz jakies poparcie tej tezy, ze to byli "zazwyczaj komunisci"....?! i dlaczego z tego powodu "na dupach siedzieli", skad ty to wzielas, ze "zrzekali sie obywatelstwa", moze masz dojscie do jakis statystyk ?! Czy, jezeli ktos wzial slub z norwegiem, to to jest zarzut i jezeli, to czego ?
2. jaka jest wedlug ciebie roznica w wychowywaniu po norwesku, a po polsku ? czy moglabys to uscislic i podac jakies przyklady ? a moze tak jak napisalas: wyznacznikiem wychowania "po norwesku" jest nie przyjezdzanie do Polski ?!
a co z tymi rodzicami, ktorzy nie maja "ambicji" zeby wychowywac dzieci "na polakow", "norwegow", czy "chinczykow", a wystarczy im wychowywanie dzieci "na ludzi" ?!
O co chodzi w tezie: nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.
To wladze polskie niby mialy zabrac dzieci ? czy norweskie nie zabieraly z powodu, ze byli w Norwegii ?!
3. Widze, ze przystosowanie sie do systemu norweskiego jest rowniez wedlug ciebie naganne. No coz, tacy "nieprzystosowani" sa godni podziwu. Siedza latami nie znajac 3-ch slow po norwesku, nie wiedza co sie wokol nich dzieje, jakie obowiazuja prawa, a juz nawet porozumiec sie ze swiatem zewnetrznym na temat wlasnych dzieci, to przekracza jakiekolwiek granice. Ale oni sa wspaniali, bo "nieprzystosowani"

Moznaby tak komentowac dlugo i dlugo..... Dziewczyno, jezeli masz maligne, to skontaktuj sie z najblizszym lekarzem, to co napisalas, to sie "kupy nie trzyma"



mam ponadto nadzieję,że obejrzałaś program i słyszałaś człowieka, również przebywającego już w
NO 30 lat i jego stwierdzenie ,że instytucja BV doznała zmutowania

tym samym nic na jej temat wiedzieć nie możesz bo w tym czasie twoje dzieci wyrosły

EVIL Walander

06-01-2013 21:01

oppland napisał:
Makaryna napisał:
oppland napisał:

a naszych w tych czasach była garstka i to zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa,sluby z norwegami itp wychowywali małych polaków p norwesku,bo nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.szybko przystosowywali się do tut.systemu.


Piekna teoria
Tylko jak ona sie ma do rzeczywistosci ?!
Nie bede komentowala calosci, bo i stron na MN by zabraklo

1. skad ty to wzielas, ze "zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa"
czy masz jakies poparcie tej tezy, ze to byli "zazwyczaj komunisci"....?! i dlaczego z tego powodu "na dupach siedzieli", skad ty to wzielas, ze "zrzekali sie obywatelstwa", moze masz dojscie do jakis statystyk ?! Czy, jezeli ktos wzial slub z norwegiem, to to jest zarzut i jezeli, to czego ?
2. jaka jest wedlug ciebie roznica w wychowywaniu po norwesku, a po polsku ? czy moglabys to uscislic i podac jakies przyklady ? a moze tak jak napisalas: wyznacznikiem wychowania "po norwesku" jest nie przyjezdzanie do Polski ?!
a co z tymi rodzicami, ktorzy nie maja "ambicji" zeby wychowywac dzieci "na polakow", "norwegow", czy "chinczykow", a wystarczy im wychowywanie dzieci "na ludzi" ?!
O co chodzi w tezie: nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.
To wladze polskie niby mialy zabrac dzieci ? czy norweskie nie zabieraly z powodu, ze byli w Norwegii ?!
3. Widze, ze przystosowanie sie do systemu norweskiego jest rowniez wedlug ciebie naganne. No coz, tacy "nieprzystosowani" sa godni podziwu. Siedza latami nie znajac 3-ch slow po norwesku, nie wiedza co sie wokol nich dzieje, jakie obowiazuja prawa, a juz nawet porozumiec sie ze swiatem zewnetrznym na temat wlasnych dzieci, to przekracza jakiekolwiek granice. Ale oni sa wspaniali, bo "nieprzystosowani"

Moznaby tak komentowac dlugo i dlugo..... Dziewczyno, jezeli masz maligne, to skontaktuj sie z najblizszym lekarzem, to co napisalas, to sie "kupy nie trzyma"


uderz w stół a się nożycę odezwą...wiedziałam ze cos napiszesz,bo przyjechałas własnie w latach 80-tych...ci co znaja historie to wiedzą czemu w tych latach uciekano na zachód zazwyczaj wzgledy polityczne...ja nie mam nic do tego że ktos bierze slub z norwegiem czy chinczykiem...nie łap mnie za słowa,ja tez napisałam ogólnikowo,więc przestan się czepiac,bo łatkę to potrafisz tu wszystkim przybic....wszystko wiedząca kobieto na temat norwegi....no zapomniałabym,że mieszkasz już tu parę ładnych lat i nikt nie zagnie cię w tym temacie....dziwię się co ty robisz na polskim forum....szczerze to mam porządnego zawsze gula jak czytam twoje komentarze...dzis pierwszy raz chyba odp ci na post i ostatni,bo z Tobą akurat nigdy nie mam ochoty prowadzić zadnych dialogów...a ktos kto zna historie tamtych czasów to wie dokładnie o co mi chodziło...pozdrawiam acha,,,a jesli chodzi o lekarza to może podaj mi namiary na swojego...


makaryno -może brak integracji i zrozumienia ze strony norwegów zmusił Cię do prób integracji z Polakami

Nicole po ojcu

06-01-2013 20:29

Makaryna napisał:
oppland napisał:

posłuchaj ja nie zabraniam nikomu tu pisac....tylko napisałam ci co ty robisz między polakami jak czasami się polakiem nie czujesz?..
ja dobrze pamiętam czasy komuny w PL,ty w tym czasie zaczynałaś swoje życie w całkiem innym świecie niż był w PL i dobrze pamiętasz tutaj jak było kiedy przyjechałas,ja tego nie wiem ale słysze z opowiesci polaków którzy przybyli tutaj w tym czasie jak u nich było,spodziewam się,że większosć ich dzieci tak naprawdę nie wie kim byli rodzice za komuny i jakie rzeczywiście były powody przyjazdu ich tutaj....ja nie wiem czemu ty tu przyjechałas i nie oczekuję odp....ale ci co żyli w czasie komuny i ja pamiętaja to wiedza dobrze ze zwykły obywatel nie miał szans na wyjazd na zachód...


Kim ja sie czuje, a kim nie, to nie ma nic do rzeczy, ty w kazdym badz razie nie jestes moim powiernikiem. Forum jest dla wszystkich i dla norwegow rowniez....
Poki co w dalszym ciagu mam polskie obywatelstwo, a nawet jakbym go nie miala, to i tak nie twoja rzecz gdzie ja pisze, a gdzie nie, ani kim sie czuje albo i nie.... Tutaj znaj swoje miejsce !!!
Poza tym na temat polonii tutejszej masz jakies bzdurne wyobrazenie. Nie wiem skad ty to wzielas, ze do Norwegii przyjezdzali komunisci.... to zwykle konfabulacje, nie poparte niczym oprocz twojej wlasnej bujnej wyobrazni. Nie zamierzam z toba dyskutowac na ten temat dopoki nie poprzesz to twoje twierdzenie jakims rzeczowym argumentem.
Tu jest link na temat emigracji polskiej do Norwegii:
www.opam.no/polen/pl/emigracja-1970-1990


a przestań z tymi rzeczowymi argumentami... co ty myslisz,że ja nie mam nic do roboty tylko szukać w necie argumentów? powtarzam.. ci co znaja historię i byli w Pl to wiedza jak było...nie napisałam,że tylko przyjeżdzali komuniści ...ty w kółko o tych komunistach...jak napisałam....że w większosci przyjezdzali...a to nie znaczy chyba ze wszyscy tak...chyba wyrażnie pisze nie? i czytaj niemioło polsko-norweska ze zrozumieniem....o Pani wszystko wiedząca i nie znosząca nowo przybyłych Polaków...bo kiedys to było tu tak dobrze za nim mysmy dojechali do p.Makaryny...ale masz pecha widocznie nie tylko Norwegia była i jest dla ciebie...

Makaryna kowalska

06-01-2013 19:06

oppland napisał:

posłuchaj ja nie zabraniam nikomu tu pisac....tylko napisałam ci co ty robisz między polakami jak czasami się polakiem nie czujesz?..
ja dobrze pamiętam czasy komuny w PL,ty w tym czasie zaczynałaś swoje życie w całkiem innym świecie niż był w PL i dobrze pamiętasz tutaj jak było kiedy przyjechałas,ja tego nie wiem ale słysze z opowiesci polaków którzy przybyli tutaj w tym czasie jak u nich było,spodziewam się,że większosć ich dzieci tak naprawdę nie wie kim byli rodzice za komuny i jakie rzeczywiście były powody przyjazdu ich tutaj....ja nie wiem czemu ty tu przyjechałas i nie oczekuję odp....ale ci co żyli w czasie komuny i ja pamiętaja to wiedza dobrze ze zwykły obywatel nie miał szans na wyjazd na zachód...


Kim ja sie czuje, a kim nie, to nie ma nic do rzeczy, ty w kazdym badz razie nie jestes moim powiernikiem. Forum jest dla wszystkich i dla norwegow rowniez....
Poki co w dalszym ciagu mam polskie obywatelstwo, a nawet jakbym go nie miala, to i tak nie twoja rzecz gdzie ja pisze, a gdzie nie, ani kim sie czuje albo i nie.... Tutaj znaj swoje miejsce !!!
Poza tym na temat polonii tutejszej masz jakies bzdurne wyobrazenie. Nie wiem skad ty to wzielas, ze do Norwegii przyjezdzali komunisci.... to zwykle konfabulacje, nie poparte niczym oprocz twojej wlasnej bujnej wyobrazni. Nie zamierzam z toba dyskutowac na ten temat dopoki nie poprzesz to twoje twierdzenie jakims rzeczowym argumentem.
Tu jest link na temat emigracji polskiej do Norwegii:
www.opam.no/polen/pl/emigracja-1970-1990

kryss d

06-01-2013 18:18

makaryna-od jakiegos czasu mam nieodparte wrazenie ze na innym forum twoj nik zaczyna sie na A....

co do polakow ktorzy tu przyjechali 30 lat temu.
roznie to bylo,ale czesc opozycji z tamtych lat dostawala od wladz PRL-u propozycje nie do odrzucenia,
tj. paszport w jedna strone,lub polski pierdel. wybor chyba byl jasny
tym co pamietaja tlumaczyc nie trzeba

Nicole po ojcu

06-01-2013 14:52

Makaryna napisał:
oppland napisał:
Makaryna napisał:
oppland napisał:

a naszych w tych czasach była garstka i to zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa,sluby z norwegami itp wychowywali małych polaków p norwesku,bo nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.szybko przystosowywali się do tut.systemu.


Piekna teoria
Tylko jak ona sie ma do rzeczywistosci ?!
Nie bede komentowala calosci, bo i stron na MN by zabraklo

1. skad ty to wzielas, ze "zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa"
czy masz jakies poparcie tej tezy, ze to byli "zazwyczaj komunisci"....?! i dlaczego z tego powodu "na dupach siedzieli", skad ty to wzielas, ze "zrzekali sie obywatelstwa", moze masz dojscie do jakis statystyk ?! Czy, jezeli ktos wzial slub z norwegiem, to to jest zarzut i jezeli, to czego ?
2. jaka jest wedlug ciebie roznica w wychowywaniu po norwesku, a po polsku ? czy moglabys to uscislic i podac jakies przyklady ? a moze tak jak napisalas: wyznacznikiem wychowania "po norwesku" jest nie przyjezdzanie do Polski ?!
a co z tymi rodzicami, ktorzy nie maja "ambicji" zeby wychowywac dzieci "na polakow", "norwegow", czy "chinczykow", a wystarczy im wychowywanie dzieci "na ludzi" ?!
O co chodzi w tezie: nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.
To wladze polskie niby mialy zabrac dzieci ? czy norweskie nie zabieraly z powodu, ze byli w Norwegii ?!
3. Widze, ze przystosowanie sie do systemu norweskiego jest rowniez wedlug ciebie naganne. No coz, tacy "nieprzystosowani" sa godni podziwu. Siedza latami nie znajac 3-ch slow po norwesku, nie wiedza co sie wokol nich dzieje, jakie obowiazuja prawa, a juz nawet porozumiec sie ze swiatem zewnetrznym na temat wlasnych dzieci, to przekracza jakiekolwiek granice. Ale oni sa wspaniali, bo "nieprzystosowani"

Moznaby tak komentowac dlugo i dlugo..... Dziewczyno, jezeli masz maligne, to skontaktuj sie z najblizszym lekarzem, to co napisalas, to sie "kupy nie trzyma"


uderz w stół a się nożycę odezwą...wiedziałam ze cos napiszesz,bo przyjechałas własnie w latach 80-tych...ci co znaja historie to wiedzą czemu w tych latach uciekano na zachód zazwyczaj wzgledy polityczne...ja nie mam nic do tego że ktos bierze slub z norwegiem czy chinczykiem...nie łap mnie za słowa,ja tez napisałam ogólnikowo,więc przestan się czepiac,bo łatkę to potrafisz tu wszystkim przybic....wszystko wiedząca kobieto na temat norwegi....no zapomniałabym,że mieszkasz już tu parę ładnych lat i nikt nie zagnie cię w tym temacie....dziwię się co ty robisz na polskim forum....szczerze to mam porządnego zawsze gula jak czytam twoje komentarze...dzis pierwszy raz chyba odp ci na post i ostatni,bo z Tobą akurat nigdy nie mam ochoty prowadzić zadnych dialogów...a ktos kto zna historie tamtych czasów to wie dokładnie o co mi chodziło...pozdrawiam acha,,,a jesli chodzi o lekarza to może podaj mi namiary na swojego...


No coz, sila twoich argumentow jest porazajaca, odparlas moje zarzuty punkt, po punkcie


co do mojego pobytu na MN: jakos nie zauwazylam napisu "osobom o innym swiatopogladzie niz oppland wstep wzbroniony"


posłuchaj ja nie zabraniam nikomu tu pisac....tylko napisałam ci co ty robisz między polakami jak czasami się polakiem nie czujesz?..
ja dobrze pamiętam czasy komuny w PL,ty w tym czasie zaczynałaś swoje życie w całkiem innym świecie niż był w PL i dobrze pamiętasz tutaj jak było kiedy przyjechałas,ja tego nie wiem ale słysze z opowiesci polaków którzy przybyli tutaj w tym czasie jak u nich było,spodziewam się,że większosć ich dzieci tak naprawdę nie wie kim byli rodzice za komuny i jakie rzeczywiście były powody przyjazdu ich tutaj....ja nie wiem czemu ty tu przyjechałas i nie oczekuję odp....ale ci co żyli w czasie komuny i ja pamiętaja to wiedza dobrze ze zwykły obywatel nie miał szans na wyjazd na zachód...więc proszę cię abys bajki własnie opowiadała swoim dzieciom...to własnie w tych latach częsc uciekinierów politycznych nie zjeżdzała długo do domów,a jak zrobiło sie tyciu lepiej w Pl dopiero zciagali swoje dzieci tutaj....u ciebie było inaczej ok ale nie u wszystkich więc nie wypowiadaj się za całą polonie,która przyjechała w tym czasie...
jesli chodzi ci o polaków którzy siedza tu po parę lat i się nie integruja to mam takie samo zdanie jak ty...powtarzam ci nie jestem przeciwna małzeństwom mieszanym ani nie popieram też tego aby przyjeżdzajac tutaj nie integrować się i żyć według tego prawa,ale każdy ma tez prawo nie zgodzić się z pewnymi sprawami...trzeba potrafić odnalezć się w każdej sytuacji i do niej przystosowac,jesli musimy....

Makaryna kowalska

06-01-2013 13:54

jasta102 napisał:
takie małe osobiste spostrzeżenie
dwadzieścia lat temu
zdecydowana większość Polaków ze Wschodniego Wybrzeża USA
tych bardziej rozgarniętych
osiedlała się w stanie New Jersey
miałem nawet kilku kolegów z liceum
jedno co wszystkich łączyło
to to
że dzieci nie umiały mówić po polsku
długo nie rozumiałem dlaczego
teraz wiem,
dlaczego każdy tak pilnował, aby jego dziecko polskiej mowy nie opanowało


Moje dzieci znakomicie mowia po polsku i norwesku. Problem jest natomiast jezeli spotkaja "prawdziwego polaka", ktory "sypnie prawdziwa polszczyzna"
Wtedy zupelnie zdezorientowane pytaja mnie: co oni mowia ?! my nic z tego nie rozumiemy

Makaryna kowalska

06-01-2013 13:48

oppland napisał:
Makaryna napisał:
oppland napisał:

a naszych w tych czasach była garstka i to zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa,sluby z norwegami itp wychowywali małych polaków p norwesku,bo nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.szybko przystosowywali się do tut.systemu.


Piekna teoria
Tylko jak ona sie ma do rzeczywistosci ?!
Nie bede komentowala calosci, bo i stron na MN by zabraklo

1. skad ty to wzielas, ze "zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa"
czy masz jakies poparcie tej tezy, ze to byli "zazwyczaj komunisci"....?! i dlaczego z tego powodu "na dupach siedzieli", skad ty to wzielas, ze "zrzekali sie obywatelstwa", moze masz dojscie do jakis statystyk ?! Czy, jezeli ktos wzial slub z norwegiem, to to jest zarzut i jezeli, to czego ?
2. jaka jest wedlug ciebie roznica w wychowywaniu po norwesku, a po polsku ? czy moglabys to uscislic i podac jakies przyklady ? a moze tak jak napisalas: wyznacznikiem wychowania "po norwesku" jest nie przyjezdzanie do Polski ?!
a co z tymi rodzicami, ktorzy nie maja "ambicji" zeby wychowywac dzieci "na polakow", "norwegow", czy "chinczykow", a wystarczy im wychowywanie dzieci "na ludzi" ?!
O co chodzi w tezie: nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.
To wladze polskie niby mialy zabrac dzieci ? czy norweskie nie zabieraly z powodu, ze byli w Norwegii ?!
3. Widze, ze przystosowanie sie do systemu norweskiego jest rowniez wedlug ciebie naganne. No coz, tacy "nieprzystosowani" sa godni podziwu. Siedza latami nie znajac 3-ch slow po norwesku, nie wiedza co sie wokol nich dzieje, jakie obowiazuja prawa, a juz nawet porozumiec sie ze swiatem zewnetrznym na temat wlasnych dzieci, to przekracza jakiekolwiek granice. Ale oni sa wspaniali, bo "nieprzystosowani"

Moznaby tak komentowac dlugo i dlugo..... Dziewczyno, jezeli masz maligne, to skontaktuj sie z najblizszym lekarzem, to co napisalas, to sie "kupy nie trzyma"


uderz w stół a się nożycę odezwą...wiedziałam ze cos napiszesz,bo przyjechałas własnie w latach 80-tych...ci co znaja historie to wiedzą czemu w tych latach uciekano na zachód zazwyczaj wzgledy polityczne...ja nie mam nic do tego że ktos bierze slub z norwegiem czy chinczykiem...nie łap mnie za słowa,ja tez napisałam ogólnikowo,więc przestan się czepiac,bo łatkę to potrafisz tu wszystkim przybic....wszystko wiedząca kobieto na temat norwegi....no zapomniałabym,że mieszkasz już tu parę ładnych lat i nikt nie zagnie cię w tym temacie....dziwię się co ty robisz na polskim forum....szczerze to mam porządnego zawsze gula jak czytam twoje komentarze...dzis pierwszy raz chyba odp ci na post i ostatni,bo z Tobą akurat nigdy nie mam ochoty prowadzić zadnych dialogów...a ktos kto zna historie tamtych czasów to wie dokładnie o co mi chodziło...pozdrawiam acha,,,a jesli chodzi o lekarza to może podaj mi namiary na swojego...


No coz, sila twoich argumentow jest porazajaca, odparlas moje zarzuty punkt, po punkcie


co do mojego pobytu na MN: jakos nie zauwazylam napisu "osobom o innym swiatopogladzie niz oppland wstep wzbroniony"

Nicole po ojcu

06-01-2013 12:53

Makaryna napisał:
oppland napisał:

a naszych w tych czasach była garstka i to zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa,sluby z norwegami itp wychowywali małych polaków p norwesku,bo nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.szybko przystosowywali się do tut.systemu.


Piekna teoria
Tylko jak ona sie ma do rzeczywistosci ?!
Nie bede komentowala calosci, bo i stron na MN by zabraklo

1. skad ty to wzielas, ze "zazwyczaj komunisci,więc na dupach siedzieli,zrzekali sie obywatelstwa"
czy masz jakies poparcie tej tezy, ze to byli "zazwyczaj komunisci"....?! i dlaczego z tego powodu "na dupach siedzieli", skad ty to wzielas, ze "zrzekali sie obywatelstwa", moze masz dojscie do jakis statystyk ?! Czy, jezeli ktos wzial slub z norwegiem, to to jest zarzut i jezeli, to czego ?
2. jaka jest wedlug ciebie roznica w wychowywaniu po norwesku, a po polsku ? czy moglabys to uscislic i podac jakies przyklady ? a moze tak jak napisalas: wyznacznikiem wychowania "po norwesku" jest nie przyjezdzanie do Polski ?!
a co z tymi rodzicami, ktorzy nie maja "ambicji" zeby wychowywac dzieci "na polakow", "norwegow", czy "chinczykow", a wystarczy im wychowywanie dzieci "na ludzi" ?!
O co chodzi w tezie: nie przyjeżdzali w ogóle kupe lat do polski,wiec kto miał im zabrac dzieci.
To wladze polskie niby mialy zabrac dzieci ? czy norweskie nie zabieraly z powodu, ze byli w Norwegii ?!
3. Widze, ze przystosowanie sie do systemu norweskiego jest rowniez wedlug ciebie naganne. No coz, tacy "nieprzystosowani" sa godni podziwu. Siedza latami nie znajac 3-ch slow po norwesku, nie wiedza co sie wokol nich dzieje, jakie obowiazuja prawa, a juz nawet porozumiec sie ze swiatem zewnetrznym na temat wlasnych dzieci, to przekracza jakiekolwiek granice. Ale oni sa wspaniali, bo "nieprzystosowani"

Moznaby tak komentowac dlugo i dlugo..... Dziewczyno, jezeli masz maligne, to skontaktuj sie z najblizszym lekarzem, to co napisalas, to sie "kupy nie trzyma"


uderz w stół a się nożycę odezwą...wiedziałam ze cos napiszesz,bo przyjechałas własnie w latach 80-tych...ci co znaja historie to wiedzą czemu w tych latach uciekano na zachód zazwyczaj wzgledy polityczne...ja nie mam nic do tego że ktos bierze slub z norwegiem czy chinczykiem...nie łap mnie za słowa,ja tez napisałam ogólnikowo,więc przestan się czepiac,bo łatkę to potrafisz tu wszystkim przybic....wszystko wiedząca kobieto na temat norwegi....no zapomniałabym,że mieszkasz już tu parę ładnych lat i nikt nie zagnie cię w tym temacie....dziwię się co ty robisz na polskim forum....szczerze to mam porządnego zawsze gula jak czytam twoje komentarze...dzis pierwszy raz chyba odp ci na post i ostatni,bo z Tobą akurat nigdy nie mam ochoty prowadzić zadnych dialogów...a ktos kto zna historie tamtych czasów to wie dokładnie o co mi chodziło...pozdrawiam acha,,,a jesli chodzi o lekarza to może podaj mi namiary na swojego...

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok