Życie w Norwegii
Życie po sześćdziesiątce. W Norwegii opcji jest wiele
10

fotolia.com - royalty free
Przegląd norweskich sposobów na godziwą a nawet ciekawą starość.
Czas płynie nieubłaganie. Nawet jeśli dziś jesteśmy młodzi, musimy być przygotowani na to, że włosy nam posiwieją, uroda pryśnie, a kondycja się pogorszy. Czy to oznacza, że mamy przestać cieszyć się życiem? Nie w Norwegii.
Po przejściu na emeryturę życie się nie kończy
Młodzież nawiązuje znajomości w szkołach, dorośli – w pracy. Gdy jednak „stuknie” nam sześćdziesiątka, nie ma zbyt wielu okazji na znalezienie nowych przyjaciół. Czy aby na pewno? W Norwegii radą na samotność osób „w sile wieku” jest tzw. eldresenter, czyli „centrum starości”.
Centrum starości to zespół niemedycznych usług przeznaczonych dla osób starszych mieszkających we własnych domach (w ofercie placówki nie ma wynajmu lokalów mieszkalnych). W takim centrum są kawiarnie, catering, salony piękności oferujące pielęgnację dłoni i stóp, fryzjerzy, a przede wszystkim rozmaite koła zainteresowań, które organizują zajęcia hobbystyczne oraz wszelkiego rodzaju kursy i wykłady (np. kurs obsługi komputera czy kurs korzystania z Internetu). Energiczne babcie i dziadkowie mogą tu nie tylko poprawić swój wygląd i samopoczucie, nauczyć się czegoś nowego, ale i nawiązać nowe przyjaźnie.
Duża część usług oferowanych przez eldresentre świadczona jest przez osoby starsze – każdy może zaoferować coś od siebie, a jednocześnie skorzystać z tego, co proponują inni. Pracują tam również osoby, które ukończyły studia o kierunku „prace społeczne”, czyli socionomer.
Centra starości umożliwiają też bardzo często wynajem swoich pomieszczeń. Jeśli więc osoby w jesieni życia wciąż mają ochotę na rozerwanie się ze znajomymi (być może poznanymi na jednych z zajęć lub w kole zainteresowań?) na imprezie, mogą zrobić to właśnie w tam. Wystarczy zaprosić przyjaciół i udowodnić niedowiarkom, że po przejściu na emeryturę życie się nie kończy.
Centrum starości to zespół niemedycznych usług przeznaczonych dla osób starszych mieszkających we własnych domach (w ofercie placówki nie ma wynajmu lokalów mieszkalnych). W takim centrum są kawiarnie, catering, salony piękności oferujące pielęgnację dłoni i stóp, fryzjerzy, a przede wszystkim rozmaite koła zainteresowań, które organizują zajęcia hobbystyczne oraz wszelkiego rodzaju kursy i wykłady (np. kurs obsługi komputera czy kurs korzystania z Internetu). Energiczne babcie i dziadkowie mogą tu nie tylko poprawić swój wygląd i samopoczucie, nauczyć się czegoś nowego, ale i nawiązać nowe przyjaźnie.
Duża część usług oferowanych przez eldresentre świadczona jest przez osoby starsze – każdy może zaoferować coś od siebie, a jednocześnie skorzystać z tego, co proponują inni. Pracują tam również osoby, które ukończyły studia o kierunku „prace społeczne”, czyli socionomer.
Centra starości umożliwiają też bardzo często wynajem swoich pomieszczeń. Jeśli więc osoby w jesieni życia wciąż mają ochotę na rozerwanie się ze znajomymi (być może poznanymi na jednych z zajęć lub w kole zainteresowań?) na imprezie, mogą zrobić to właśnie w tam. Wystarczy zaprosić przyjaciół i udowodnić niedowiarkom, że po przejściu na emeryturę życie się nie kończy.
Wakacje przez jeden dzień lub nawet… do końca życia
Każdemu należy się odrobina relaksu, a naszym babciom i dziadkom szczególnie – to przecież właśnie oni napracowali się w życiu najbardziej (bo najdłużej). Zasłużoną nagrodę mogą odebrać w tzw. seniorpensjonater, czyli pensjonatach przeznaczonych dla osób w podeszłym wieku. Można w nich zamieszkać przez kilka dni, a w niektórych wynająć pokój na stałe.
W tego typu ośrodkach organizowane są treningi (zajęcia na basenie i siłowni, rozciąganie), robótki ręczne, turnieje szachowe i brydżowe, kółka dyskusyjne i literackie, quizy, wszelkiego rodzaju kursy (na przykład kurs obsługi iPada), a także wycieczki i podróże do egzotycznych krajów. Mieszkańcy pensjonatu zapewnione mają także pełne wyżywienie.
Seniorpensjonat znajdują się przeważnie w miejscach otoczonych przyrodą, co czyni pobyt jeszcze przyjemniejszym.
W tego typu ośrodkach organizowane są treningi (zajęcia na basenie i siłowni, rozciąganie), robótki ręczne, turnieje szachowe i brydżowe, kółka dyskusyjne i literackie, quizy, wszelkiego rodzaju kursy (na przykład kurs obsługi iPada), a także wycieczki i podróże do egzotycznych krajów. Mieszkańcy pensjonatu zapewnione mają także pełne wyżywienie.
Seniorpensjonat znajdują się przeważnie w miejscach otoczonych przyrodą, co czyni pobyt jeszcze przyjemniejszym.
Całodobowa opieka
Jeśli stan zdrowia osoby starszej wymaga całodobowej opieki i czyni ją niezdolną do samodzielnego życia, wówczas idealne rozwiązanie stanowi aldershjem, czyli hospicjum.
Aldershjem to miejsce, w którym chorzy mogą mieszkać przez dowolny okres czasu (aż do momentu, gdy znów sami będą w stanie o siebie zadbać). Pracują tam najczęściej pielęgniarki i pielęgniarze, a lekarze co jakiś czas przychodzą do pacjentów z wizytą. Osoby zamieszkujące hospicja przeważnie nie są całkowicie niedołężne, a ich stan jest stabilny.
Podobnie jak seniorpensjonater, aldershjem zapewniają swoim pacjentom różne rozrywki – niejednokrotnie odbywają się tam koncerty, słuchowiska, wycieczki, seanse filmowe, popołudniowe grille i wiele innych wspólnych zajęć.
Aldershjem to miejsce, w którym chorzy mogą mieszkać przez dowolny okres czasu (aż do momentu, gdy znów sami będą w stanie o siebie zadbać). Pracują tam najczęściej pielęgniarki i pielęgniarze, a lekarze co jakiś czas przychodzą do pacjentów z wizytą. Osoby zamieszkujące hospicja przeważnie nie są całkowicie niedołężne, a ich stan jest stabilny.
Podobnie jak seniorpensjonater, aldershjem zapewniają swoim pacjentom różne rozrywki – niejednokrotnie odbywają się tam koncerty, słuchowiska, wycieczki, seanse filmowe, popołudniowe grille i wiele innych wspólnych zajęć.
Naturalna kolej rzeczy
W Polsce domy spokojnej starości to temat chyba nadal tabu. Jeśli powiemy, że planujemy oddać naszą babcię czy mamę do takiego ośrodka, spotkamy się przypuszczalnie z wielkim oburzeniem – jak można w taki sposób pozbywać się osoby, która powinna być nam najbliższa?!
W Norwegii to naturalna kolej rzeczy. Młodzi ludzie nie mają czasu na pomoc starszym członkom rodziny, ponieważ większość mężczyzn i kobiet pracuje i wychowuje dzieci jednocześnie. Także rodzice mają inne oczekiwania i nie liczą na kąt u syna czy córki. Często wolą spędzić starość w gronie rówieśników, nawiązać nowe znajomości, oddać się w ręce profesjonalistów, którzy potrafią im pomóc, i po prostu żyć własnym życiem, nie wyczekując codziennie odwiedzin córki czy wnuka.
Czy także w później starości, kiedy kolejni przyjaciele odchodzą, a zdrowie zaczyna poważnie szwankować, profesjonalna obsługa w domu opieki wystarczy? Może właśnie wtedy najbardziej potrzebujemy także rodziny i bliskich?
W Norwegii to naturalna kolej rzeczy. Młodzi ludzie nie mają czasu na pomoc starszym członkom rodziny, ponieważ większość mężczyzn i kobiet pracuje i wychowuje dzieci jednocześnie. Także rodzice mają inne oczekiwania i nie liczą na kąt u syna czy córki. Często wolą spędzić starość w gronie rówieśników, nawiązać nowe znajomości, oddać się w ręce profesjonalistów, którzy potrafią im pomóc, i po prostu żyć własnym życiem, nie wyczekując codziennie odwiedzin córki czy wnuka.
Czy także w później starości, kiedy kolejni przyjaciele odchodzą, a zdrowie zaczyna poważnie szwankować, profesjonalna obsługa w domu opieki wystarczy? Może właśnie wtedy najbardziej potrzebujemy także rodziny i bliskich?
Reklama
To może Cię zainteresować
17-02-2025 11:35
0
-1
Zgłoś
17-02-2025 10:33
0
-1
Zgłoś
30-11-2015 15:10
0
0
Zgłoś
30-11-2015 14:01
0
0
Zgłoś
29-11-2015 10:08
1
0
Zgłoś
29-11-2015 10:06
0
-2
Zgłoś
28-11-2015 22:06
3
0
Zgłoś
27-11-2015 22:18
4
0
Zgłoś
27-11-2015 22:05
0
-5
Zgłoś
27-11-2015 20:28
0
-6
Zgłoś