Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Życie w Norwegii

W KIWI nie dostaniesz już darmowej żywności – za produkty z krótką datą ważności trzeba zapłacić

Agnieszka Kujawa

05 stycznia 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
W KIWI nie dostaniesz już darmowej żywności –  za produkty z krótką datą ważności trzeba zapłacić

wikimedia.org - Tomasz Sienicki - Creative Commons Attribution 3.0 Unported

Koniec z bezpłatnym wynoszeniem do domu produktów spożywczych, których termin ważności upływa w dniu zakupu. Znana sieć sklepów zmienia wizerunek.
Od czternastu lat w ponad 600 sklepach sieci dyskontowej KIWI w całej Norwegii można było za darmo zdobyć produkty spożywcze, których ważność kończyła się w dniu zakupów lub wkrótce po tym. Wystawianie na półkach darmowych produktów tego typu stało się pewnego rodzaju tradycją. Przecenione jedzenie było objęte gwarancją, że towar nadaje się jeszcze do spożycia. Sieć sklepów postanowiła jednak odejść od tej zasady. Teraz za jedzenie, które niedługo się przeterminuje, klient zapłaci przy kasie połowę ceny. Skąd ten pomysł?
Chodzi o zmianę wizerunku słynnej sieci sklepów. Supermarkety KIWI mają zacząć kojarzyć się ze zdrowym odżywianiem, ekologicznym stylem życia i żywnością wysokiej jakości.

Informację dotyczącą zmian potwierdziła już Kristine Aakvaag Arvin, szef ds. komunikacji sieci sklepów KIWI.

Tak, to prawda, że rezygnujemy z pomysłu darmowego oddawania produktów o kończącej się dacie ważności. W zamian za to chcemy wprowadzić nowe ułatwienia dla naszych klientów . ~Kristine Aakvaag Arvin, szef ds. komunikacji sieci sklepów KIWI

We wszystkich oddziałach słynnego supermarketowego giganta powstaną miejsca, w których będzie można kupić dane artykuły spożywcze za pół ceny, w tym również produkty suszone i wędzone oraz mrożonki.

Przy okazji zmian pojawiło się również pytanie, czy nie zwiększy się ilość wyrzucanego jedzenia? Nie wiadomo przecież, czy klienci tak samo chętnie będą płacili za towary, które wcześniej mogli dostać za darmo. Przedstawiciele sklepu nie martwią się taką ewentualnością. Arvin uważa, że z możliwości darmowego uzyskania produktów spożywczych nie korzystało wcale tak wielu klientów. Zmiany mają sprawić, że konsumenci będą robić bardziej przemyślane zakupy, a w konsekwencji mniej jedzenia będzie się marnować.

– Kolorem naszego sklepu jest zielony. To zobowiązuje. Problem wyrzucanych produktów spożywczych traktujemy z najwyższą powagą. Warto zaznaczyć, że KIWI jako jedyny sieciowy sklep współpracuje z organizacjami serwującymi posiłki dla osób biednych, takimi jak Kirkens bymisjon czy Frelsesarmeen – mówi Arvin.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok