Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Uwaga na fałszywe maile z banku!

 
 
Oszuści, którzy próbują wyłudzać od ludzi numery kart płatniczych robią się coraz bardziej pomysłowi. Ostatnio rozsyłają maile do klientów Sparebanku 1, podając sześć pierwszych cyfr numeru konta, dzięki czemu na pierwszy rzut oka wiadomość wygląda wiarygodnie. - Te maile trzeba usuwać i nie klikać w podane w nich linki - ostrzega rzecznik Sparebanku.


Podejrzany e-mail

- Najpierw miałem wątpliwości, ale kiedy przeczytałem dokładniej tekst, przekonałem się, że coś tu nie gra. Jednak na pierwszy rzut oka niełatwo było to zauważyć. Wiadomość wyglądała na autentyczną - mówi Stian Stensland z Haugesund.

Stian jest koordynatorem ruchu dla przedsiębiorstwa taksówkowego Haugaland. Był właśnie w pracy, kiedy nadszedł podejrzany e-mail. Nadawcą był Sp1@sp1.no, czyli adres, który mógłby należeć do Sparebanku1.

Mail głosił: "Posiadacze karty Visa Sparebank 1 zaczynającej się od cyfr 410651** **** **** zostaną poproszeni o potwierdzenie ważności karty w ciągu najbliższych 24 godzin".

Podane cyfry są wspólne dla wszystkich klientów Sparebanku 1, posiadających karty Visa.

Nie klikać!
Odbiorca jest zatem informowany, że ma potwierdzić ważność karty w ciągu 24 godzin i że aby to zrobić, powinien kliknąć na podany link.

- Proszę w nic nie klikać i wykasować takiego maila - mówi rzecznik prasowy Sparebanku, Christian Brosstad. - To oszustwo. Mail jest rozsyłany do przypadkowych odbiorców, nawet niekoniecznie do klientów Sparebanku 1.

Brosstad wyjaśnia, że próby oszustw i wyłudzeń numerów kart zdarzały się już kilkukrotnie, ale na szczęście niewielu klientów daje się nabrać na takie sztuczki.

- Norwegowie stali się wyczuleni na takie sprawy. Coraz mniej osób daje się zwieść. Można powiedzieć, że niemal uodporniliśmy się już na tego typu próby oszustw. Często łatwo odkryć, że chodzi o próbę wyłudzenia na podstawie tego, że maile od naciągaczy są pełne błędów: ortograficznych i/lub gramatycznych.

Brosstad zapewnia, że pracownicy Sparebanku 1 potrafią i pisać, i liczyć.

Pomysłowi oszuści
To, że oszuści wykorzystują w mailu sześć pierwszych cyfr numeru karty może dać odbiorcy wrażenie, że nadawca posiada więcej informacji na jego temat.

- No cóż, naciągacze muszą próbować coraz to nowych, pomysłowych sposobów, skoro tak mało osób daje się nabrać - komentuje Brosstad.

Stian Stensland sądzi, że więcej osób wpadłoby w pułapkę, gdyby język e-maila był bardziej poprawny.

- Jeśli chcą kogoś oszukać, muszą nauczyć się lepiej norweskiego. Chociaż, niestety, pewnie znalazł się ktoś, kto mimo wszystko nawet tego maila "łyknął".

Nie podawać kodów PIN

Christian Brosstad zapewnia, że Sparebank 1 nigdy nie wysyła maili, zachęcających do przejścia na jakąś niezabezpieczoną stronę internetową.

- Nigdy też nie pytalibyśmy o poufne dane konta. Np. kodów PIN klienci nie powinni podawać ani nam, ani nawet policji, jak już o to chodzi.

- A co mają zrobić klienci, którzy dali się oszukać?

- Jeśli podali jakieś informacje oszustom, powinni natychmiast skontaktować się z bankiem.

Brosstad dodaje, że Sparebank 1 pracuje nad zamknięciem stron, na które oszuści próbują zwabić klientów.


mail_od_oszustow_od_numerow_kont.jpg 
 Tak wygląda mail od naciągaczy

 

Źródło: VG




Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok