
Tylko 59 % studentów w Norwegii ostatecznie uzyskuje dyplom licencjacki lub magisterski. Gorzej jest tylko w Szwecji, USA i na Węgrzech. Dla porównania w Japonii odsetek ten wynosi 90 %, w Australii 82 % a w Danii 81 %.
Według badaczy i samych studentów jest kilka powodów tej sytuacji. Pierwszym jest źle funkcjonujące już na poziomie szkoły doradztwo zawodowe. Młodzi ludzie, którzy kierują się zdaniem doradców, często mogą być zawiedzeni wybranymi studiami. Wielu potencjalnych studentów dokonuje ponadto wyboru kierunku bez niezbędnego zastanowienia lub na ostatnią chwilę, po czym rezygnuje ze studiów, które nie spełniają oczekiwań. Kolejną przyczyną jest fakt, że duża część norweskich studentów jednocześnie pracuje i z tego powodu ma przerwy w studiach – często je rzuca, by potem wrócić na uczelnię.
Szefowa Kunnskapsdepartement Kristin Halvorsen przyznaje, że konieczne jest wprowadzenie zmian w systemie. Posłowie stortingu powołali niedawno radę, której zadaniem jest poprawa dialogu w środowisku akademickim.
Źródło: przegląd prasy
To może Cię zainteresować
27-06-2013 15:44
1
0
Zgłoś
26-06-2013 19:25
1
0
Zgłoś