Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Śmieszne pieniądze przeznaczane na naukę i rozwój w Norwegii

Foto: sxc.hu
Zagraniczni naukowcy i badacze uważają, że Norwegia jest prowincją w tym co nazywają skandalicznie niskim poziomem wydatków na badania naukowe i wyższe wykształcenie.

- To jest tragedia. To jest niesamowita możliwość, która jest marnowana. Norwegia wydaje najmniej pieniędzy ze wszystkich krajów nordyckich, mimo że ma ich najwięcej
– mówił Kai Simons z Max Planck Institute.

Debata na ten temat toczy się w Norwegii od dawna, zwłaszcza w kręgach akademickich, wśród członków różnych instytucji i departamentów. Stoją oni na całkowicie odmiennych stanowiskach odnośnie tego, czy kraj przeznacza wystarczająco dużo pieniędzy na badania.

Simons wiele razy pracował nad ulepszeniem norweskich projektów badawczych. To było straszne – mówił – poprzednim razem straciliśmy tydzień na dobranie naukowców do zaprezentowania swoich projektów. Później nasze propozycje zostały zaniedbane.

Carl-Henrik Heldin, profesor uniwersytetu w Uppsali, także wiele razy pracował przy norweskich projektach badawczych. On również nie widzi nadziei dla norweskiej nauki.
- Nie ma wątpliwości, że norweskim naukowcom jest niezwykle trudno uzyskać środki na przeprowadzenie porządnych badań. Otrzymywaliśmy wiele dobrych zgłoszeń, ale tylko 10-15% się udało. Nie było zresztą możliwe aby dać najlepszym wystarczające środki na przeprowadzenie badania w ambitny sposób –mówił.

Jego wrażenie, że Norwegia przeznacza mało środków na badania jest pomieszane ze zdziwieniem, dlaczego tak się dzieje.
- Z zewnątrz wygląda to naprawdę komicznie. Wszyscy wiemy ile pieniędzy macie. Rozumiem, że Norwegia jest ostrożna w wydawaniu pieniędzy pochodzących z wydobycia ropy naftowej, że chcecie je oszczędzać na przyszłość. Ale to właśnie dlatego powinno się wydawać pieniądze na badania i wyższe wykształcenie, by norweska gospodarka bazowała na umiejętnościach i wiedzy w przyszłości.

Obaj, Heldin i Simons, uważają, że uczyniłoby to zarazem Norwegię atrakcyjną na arenie międzynarodowej. Simons uważa, że Norwegia zaprzepaszcza szansę na pokazanie się światu, jako przykład podaje nie zrealizowany projekt utworzenia w Bergen centrum biologi morskiej. Mówił też o tym, że z powodu braku takiego centrum na świecie Norwegia straciła szansę na zrobienie czegoś wyróżniającego. I to tylko dlatego, że wybuchły kłótnie o miejsce, gdzie powinno takie centrum powstać.

Źródło: Aftenposten
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok