
Statek należał do Murmansk Trawlfleet i łowił ryby na północ od wyspy, razem z grupą innych statków. Pogoda tego dnia wg Centralnego Biura Służb Ratowniczych była „stosunkowo dobra”. Powody wypadku nie są znane – wiadomo tylko, że statek uszkodził burtę i szybko zaczął nabierać wody.
Strona norweska wysłała na miejsce
zdarzenia dwa helikoptery, które zabrały dwóch
wychłodzonych marynarzy do szpitala w Longyearbyen na Svalbardzie.
Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Mimo początkowych
informacji, o ocaleniu całej 19-osobowej załogi, okazało się, że
na statku pozostał kapitan, który zginął na wskutek
utonięcia.
Źródło: www.ap.no

To może Cię zainteresować