Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę o azyl w Norwegii ubiegało się łącznie 65 tys. osób uciekających z państwa objętego wojną.
flickr.com/ Utlendingsdirektoratet/ https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/2.0/
W ostatnim czasie gwałtownie wzrosła liczba uchodźców przybywających z Ukrainy do Norwegii: od prawie dwóch miesięcy ponad 1000 osób tygodniowo, i trzeba by było cofnąć się do początku wojny, żeby odnotować podobnie wysoki poziom napływu azylantów.
Już dwa tygodnie temu Urząd ds. Imigracji (UDI) zgłosił ogromne zapotrzebowanie na więcej miejsc do przyjmowania ukraińskich uchodźców. Tylko w październiku częstotliwość rejestracji wymaga 2-3 tys. lokalizacji więcej. UDI jest już w trakcie tworzenia zakwaterowania awaryjnego i odłożyło plany zamknięcia niektórych istniejących kwater. Rząd pracuje jednak nad środkami, które pozwolą zaradzić nowej sytuacji.
Norwegia stała się najbardziej popularnym krajem wśród Ukraińców w regionie nordyckim. Według UDI sama Norwegia przyjęła ostatnio 60 proc. przyjazdów na północ Europy. Zaktualizowane w październiku szacunki Krajowego Komitetu ds. Przyjęć i Osiedleń wskazują, że w przyszłym roku będzie zapotrzebowanie na 35 tys. miejsc dla uchodźców w Norwegii. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę o azyl w Norwegii ubiegało się łącznie 65 tys. osób uciekających z państwa objętego wojną, zaś do tej pory uregulowano sprawy 51 tys. z nich. Obecnie jeden procent populacji Norwegii to Ukraińcy.
Po lecie wzrosła liczba przyjazdów Ukraińców do Norwegii, a w ciągu ostatnich ośmiu tygodni przybyło ich więcej niż do pozostałych krajów nordyckich razem wziętych. To nowa sytuacja, która wywiera presję na norweski system przyjmowania azylantów. Wysoki napływ wysiedlonych Ukraińców oznacza, że długość pobytu w ośrodkach tymczasowych będzie się wydłużać.
Wzmożona frekwencja doprowadziła już do niemal całkowitego wyczerpania miejsc w krajowym ośrodku recepcyjnym w Råde. Tam właśnie w pierwszej kolejności przybywa większość ukraińskich uchodźców, którzy następnie są osiedlani w innej gminie.
W dłuższej perspektywie może okazać się konieczne zapewnienie alternatywnego zakwaterowania w centrum recepcyjnym, a także zastosowanie innych niż dotychczas rozwiązań mieszkaniowych o niższym niż obecnie standardzie.
Będzie więcej miejsc w gminach?
24 października rząd zwołał konferencję prasową w sprawie miejsc osiedlenia się kolejnych azylantów. W spotkaniu wzięły udział minister sprawiedliwości i służb kryzysowych Emilie Enger Mehl oraz minister pracy Tonje Brenna, a także dyrektorka Urzędu ds. Integracji i Różnorodności IMDi Libe Rieber-Mohn oraz dyrektor UDI Frode Forfang. Podczas konferencji przedstawiono wyzwania związane z przyjmowaniem i osiedlaniem ukraińskich uchodźców.
– Brutalna agresywna wojna Putina przeciwko Ukrainie zmusiła miliony ludzi do ucieczki. Solidarność z Ukraińcami jest jednak w Norwegii silna – podkreśliła minister sprawiedliwości i stanu nadzwyczajnego Emilie Enger Mehl.
W ramach przygotowań do konsultacji przedstawiciele rządu przesłali propozycję, aby dać uprawnienia gminom do prowadzenia przyjęć azylantów. Jednocześnie władze chcą rozeznać się w sytuacji, jakie możliwości zapewnienia zakwaterowania uchodźcom mają poszczególne regiony. W tym roku przybyło ich 29 tys. i wiele gmin doświadcza presji, jeśli chodzi o możliwości w zakresie mieszkalnictwa, szkoleń językowych i usług.
Dążenie do niezależności
Dodatkowo rząd chce zmodyfikować program wprowadzający dla przyjezdnych, aby więcej osób mogło szybciej zacząć pracować. Celem rządu jest, aby Ukraińcy sami mogli się utrzymać. Z ostatnich danych NAV wynika, że na koniec września łącznie 5150 wysiedleńców z Ukrainy było zatrudnionych na norweskim rynku pracy. To o 542 więcej niż na początku miesiąca.
W budżecie państwa rząd proponuje także dotacje na utworzenie cyfrowego systemu edukacji, dzięki czemu szkolenie będzie bardziej elastyczne i łatwiej będzie je połączyć z życiem zawodowym. Ponadto władze chcą zaostrzenia warunków przedłużenia programu wprowadzającego, czyli jedynie w przypadku, gdy uczestnik posiada pracę lub doświadczenie zawodowe.
Bardzo wielu Ukraińców „ucieka” do Norwegii z terytoriów nie objętych wojną, nie jestem rasistą i bardzo współczuję tym ludziom, ale bardzo wielu z nich wykorzystuje te sytuacje, ponieważ Norwegia ma bardzo atrakcyjny „pakiet azylancki” i każdy będzie chciał to wykorzystać, uważam że wielkie BOOM dopiero nadejdzie ponieważ Norwegia staje się bardzo popularnym kierunkiem dla Ukraińców i będą to wykorzystywać tak jak wykorzystali Polskę, zobaczymy ile ten system wytrzyma, musimy utrzymywać z podatków kolegów z bliskiego wschodu, teraz to, NAV już marudzi że system jest przeciążony…
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
26-10-2023 20:16
0
0
Zgłoś
26-10-2023 17:13
0
-27
Zgłoś
26-10-2023 08:21
17
0
Zgłoś
26-10-2023 01:49
12
0
Zgłoś
25-10-2023 18:04
52
0
Zgłoś