Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
11
Przemytnicy szpiegują w Svinesund

 
 Svinesund
– Tu w Svinesund przemytnicy obserwują nas przez całą dobę, co, rzecz jasna, dodatkowo utrudnia naszą pracę - skarży się Per Kristian Grandahl, kierownik zmiany w urzędzie celnym w Svinesund, nawiązując do opublikowanego również przez nas wywiadu z przemytnikiem, przeprowadzonego przez dziennikarzy Mossavis.


– Na co dzień spotykamy się z tym, że ludzie świecą wieczorem i nocą latarką w nasze okna, by sprawdzić, ilu celników jest w pracy. Inni leżą w przecince w lesie z lornetką i obserwują przejście, by wyrobić sobie ogląd sytuacji. Po terenie przejścia granicznego szwendają się też ciągle osoby, które w zasadzie nie mają tu nic do roboty - opowiada Grandahl i dodaje, że przemytnik, który udzielił wywiadu dla Mossavis nie jest im nieznany.

Na pytanie o to, jak celnicy odnoszą się do śledzących ich osób, odpowiada:

- Jest tutaj zawsze bardzo dużo ludzi i nie jesteśmy w stanie dopilnować wszystkich w tym sensie, żeby sprawdzić, czy każda osoba przebywa tu legalnie, czy nie. W przypadkach, kiedy czujemy, że to śledzenie za bardzo niszczy efekty naszej pracy, oczywiście reagujemy.

36-letni przemytnik pochwalił w rozmowie z dziennikarzem pracę policji kryminalnej i celników.

- Ha, ha - śmieje się Grandahl - zawsze miło jest usłyszeć pochwałę, ale obawiam się, że w tym przypadku może być tak, że przemytnik chwali nas, bo czuje, że sam nieźle ma nas pod kontrolą. Wiele osób bardzo dobrze zarabia na przemycie, ale kosztuje ich to również wiele wysiłku i czasu.

Grandahl dodaje, że obserwatorzy na granicy mają pod sobą inne osoby, które bezpośrednio wwożą kontrabandę do Norwegii.

Śledzenie celników skutkuje oczywiście mniejszą liczbą zatrzymanych na przejściu granicznym szmuglerów:

- My, pracownicy urzędu celnego, szacujemy, że udaje nam się zarekwirować około 5-10% tego, co jest przemycane do Norwegii. Naszym priorytetem jest oczywiście wykrywanie przemytu narkotyków i średnio łapiemy jednego poważnego przemytnika w tygodniu. W następnej kolejności jest przestępczość zorganizowana, do której zalicza się m.in. działalność wspomnianego przemytnika z Moss.

Następnie Grandahl wspomina o Polakach:

- W ostatnim czasie zatrzymaliśmy wielu Polaków, którzy przemycali duże ilości alkoholu i papierosów. Gdyby udało im się je wwieźć, dla budżetu byłaby to strata co najmniej dziesięciu milionów koron w formie niezapłaconego cła i VAT-u. Bez problemu wierzę w to, że przemytnicy koszą niezłą kasę na sprzedaży towarów, które nie zostały oclone.


Źródło: mossavis



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Pawel x

09-06-2013 00:00

keri103 napisał:
Ten narod naprawde jest ciemny. Obnizyc ceny, wprowadzic normalna sprzedaz alkoholu i po klopocie.
Czesto rozmawiam z norwegami o tym i slysze, ze norwegowie nie maja kultury picia. Gdyby wszystko bylo ogolnie dostepne, to w poniedzialki bylo by 30% osob w pracy. We wtorek jeszcze polowa byla by na kacu. To sa slowa norwegow. Takze przemyt, to wina rzadu i slabego narodu.


To sie zgadza ze norwegowie pija duzo i pewnie masz racje ze w poniedzialki byloby 30% pracownikow, i moim zdaniem dlatego alko jest taki drogi i dlatego jest i przemyt.Normalna sprzedaz? obnizenie cen ? nierealne

pati muzia

08-06-2013 14:18

on zbiera punkty moze go potem wpuszcza do Izraela

Slawomir Dobosz

08-06-2013 13:52

Dajcie se spokój z tym Jasta to gość coś na wzór z 2 wojny światowej oni pracowali w obozach sługi SS nazywali się Kapo a jednym z nich to musiał być dziadek i coś tam mu we krwi zostało.

Anders B

08-06-2013 13:34

jasta102 napisał:
AndersB napisał:
przemyt był, jest i bedzie dopóki ceny alkoholu i fajek nie ulegną zmianie. po raz kolejny pisze i pytam dlaczego w danii czy szwecji fajki czy piwo kupisz za połowe ceny...? i tam nie ma przemytu...
dlatego bede kupował zawsze jesli bedzie,

pij dalej to co tanie
polski degustatorze
to co ty żresz z tej remy co sie tak chwaliles ze wydajesz 1500nok/mc(o ile dobrze pamietam) to ja bym qrwa psu nie dał, uwierz mi ze jak raz kupiłem tego twojego łososia za 19nok to zjadłem 1 kawałek a reszte wyjebałem do smieci, człowieku ty w polsce musiałes miec na prawde ciezkie życie, może nie miales co do gara włożyć albo twoja matka była hujową kucharka a stary pod sklepem wisnie pił bo wisnie przecie zdrowe, wypijasz dwie i masz pełen komplet witamin
p.s. chłopie napij sie tej wódki(nawet ci postawie WÓDKE OCZYWISCIE) i zacznij rozmawiać wreszcie jak człowiek bo pisałeś tu kiedyś że nie pijesz a pierdolisz codziennie jak opętany w kółko i to samo o tej polsce że taka zła i brzydka

Keri H

08-06-2013 11:11

Ten narod naprawde jest ciemny. Obnizyc ceny, wprowadzic normalna sprzedaz alkoholu i po klopocie.
Czesto rozmawiam z norwegami o tym i slysze, ze norwegowie nie maja kultury picia. Gdyby wszystko bylo ogolnie dostepne, to w poniedzialki bylo by 30% osob w pracy. We wtorek jeszcze polowa byla by na kacu. To sa slowa norwegow. Takze przemyt, to wina rzadu i slabego narodu.

Yatsek :)

08-06-2013 10:43

nie maja czasu sprawdzic czy ktos przebywa w lesie legalnie czy nie.... allemansrett - jesli nie jest toi teren prywanty moge nawet rozbic tam namiot i wara komukolwiek do tego!!!!

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok