miliarderzy, którzy wyemigrowali, odnotowali w ubiegłym roku dwukrotnie większy zwrot ze swojego majątku.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Dziennik finansowy Kapital cyklicznie publikuje listę 400 najbogatszych obywateli Norwegii. Na szczycie znajduje się armator John Fredriksen, którego fortuna wynosi obecnie ponad ćwierć biliona koron.
Na drugim miejscu plasuje się właściciel statku wycieczkowego Torstein Hagen z majątkiem o łącznej wartości 92 miliardów koron, zaś podium zamyka zarządzający funduszami hedgingowymi Ole Andreas Halvorsen z aktywami na kwotę 76 miliardów koron.
Okazuje się jednak, że wszyscy trzej najbogatsi Norwegowie mieszkają teraz za granicą. Fredriksen na Cyprze i w Londynie, Hagen w Szwajcarii i Halvorsen w USA. Spośród 50 najbogatszych osób z rankingu Kapital około połowa przeprowadziła się obecnie za granicę, a jeśli spojrzeć na całą listę wszystkich 400 milionerów, około połowa ich aktywów jest w całości lub częściowo kontrolowana z zagranicy.
Za granicą się opłaca
W tym kontekście warto również zauważyć, że miliarderzy, którzy wyemigrowali, odnotowali w ubiegłym roku dwukrotnie większy zwrot ze swojego majątku niż ci, którzy pozostali w rodzinnym kraju.
W 2022 roku Norwegia zyskała kolejne 4 tys. milionerów, jeśli chodzi o majątek w dolarach.Źródło: stock.adobe.com/licencja standardowa
Z zestawienia Kapital wynika także, że w ostatnich latach utracono wiele dużych fortun, przede wszystkim na rynku nieruchomości komercyjnych, z powodu dużej dźwigni finansowej i wysokich stóp procentowych.
Przykładowo inwestor nieruchomości Ivar E. Tollefsen, który jest właścicielem m.in. 150 tys. mieszkań w dziesięciu krajach, w ciągu ostatnich dwóch lat stracił około 36 miliardów koron ze swojego majątku. Jego kolega po fachu Pål G. Gundersen również doświadczył, że 94 procent jego fortuny legło w gruzach.