Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Polacy nie zagłosują w referendum olimpijskim?

 
 
Po tym jak rada miasta i lokalny sejmik organizacji sportowych (Idrettsting) dały zgodę na to, by Oslo starało się o organizację zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku, muszą jeszcze na ten temat wypowiedzieć się mieszkańcy stolicy. Tymczasem politycy kłócą się, czy na liście uprawnionych do głosowania będą mogli znaleźć się cudzoziemcy. Wykluczonych z głosowania może zostać nawet 50 000 osób, głównie Polaków i Szwedów.


Spór polityków dotyczy tego, czy uprawnionymi do udziału w lokalnym referendum mają być osoby, które mają prawo głosu w wyborach do Stortingu (czyli tylko obywatele norwescy), czy osoby, które mają prawo głosu w wyborach do władz lokalnych, o czym decyduje kryterium domicylum, czyli okres zamieszkiwania na terenie danej gminy. W drugim przypadku na liście uprawnionych do głosowania znajdą się również cudzoziemcy, którzy mieszkają w Norwegii od co najmniej trzech lat.

Jeśliby przyjąć za punkt wyjścia listę zamieszkałych w Oslo osób uprawnionych do głosowania w wyborach do Stortingu, w referendum będzie mogło wziąć udział o około 50 000 osób mniej, niż w przypadku zastosowania drugiego kryterium. W norweskiej stolicy mieszka bowiem bardzo wielu cudzoziemców, z których spora część ma już prawo głosu w wyborach lokalnych.

Wśród nich jest bardzo wiele osób żywo zainteresowanych sportami zimowymi, w tym polscy entuzjaści skoków narciarskich (z których przynajmniej niektórzy powinni pamiętać, że to właśnie w Oslo Adam Małysz po raz pierwszy w karierze stanął na najwyższym stopniu podium w zawodach Pucharu Świata) i szwedzcy fanatycy biegów. Oni wszyscy mogą zostać pozbawieni prawa do wyrażenie swojego zdania na temat olimpiady.

- To byłoby przykre, gdybym nie mógł zagłosować. Jestem tu od siedmiu lat i pracuję legalnie - powiedział w rozmowie z dziennikarzami telewizji NRK jeden z mieszkających w Oslo Polaków.

Również większość polityków miejskich, z którymi dziennikarze rozmawiali w minioną środę uważa, że wykluczenie cudzoziemców z referendum jest nielogiczne, gdyż skoro mogą oni uczestniczyć w lokalnych wyborach, powinni również móc uczestniczyć w lokalnym referendum.

Problem w tym, że referendum w sprawie Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku odbędzie się jednocześnie z przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi, a sekretariat miasta, który jest odpowiedzialny za organizację głosowania na terenie Oslo, uważa, że jest praktycznie niemożliwe posługiwanie się dwiema listami uprawnionych do głosowania.

- Najlepiej byłoby, gdybyśmy mogli przyjąć za punkt wyjścia listę uprawnionych do głosowania, z której korzysta się w czasie wyborów lokalnych. W ten sposób większa liczba mieszkańców Oslo miałaby możliwość oddania głosu - mówi lider grupy Høyre we władzach miejskich, Eirik Lae Solberg, ale dodaje, że jeśli z praktycznego punktu widzenia miałoby się to okazać trudne do przeprowadzenia, trzeba będzie zadowolić się listami uprawnionych do głosowania w wyborach do Stortingu, choć nie jest to rozwiązanie idealne.

Przeprowadzenie referendum w sprawie olimpiady było jednym z warunków, jakie Eirik Lae Solberg i jego koledzy musieli zaakceptować, by zawrzeć porozumienie budżetowe z Partią Postępu. Carl Ivar Hagen, były przewodniczący Partii Postępu, a obecnie radny miasta Oslo uważa, że korzystanie przy referendum z list uprawnionych do głosowania w wyborach parlamentarnych jest dobrym pomysłem, gdyż pozwoli to na uniknięcie bałaganu i nieprawidłowości:

- Jeśli będziemy mieć dwie różne listy uprawnionych do głosowania, z pewnością zrobi się zamieszanie i pojawią się zażalenia. Poza tym osoby uprawnione do głosowania w wyborach do Stortingu stanowią wystarczająco liczną grupę, by móc wiarygodnie wyrazić opinię mieszkańców gminy mającej ubiegać się o przyznanie organizacji Igrzysk na ten temat, a taki właśnie jest wymóg Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.


Źródło: NRK



Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok