
Il. Zdjęcia.biz.pl |
Od wielu lat norweskie władze skarbowe pracują systematycznie nad problematyką rajów podatkowych. Wdrożono już wiele działań, mających na celu wykrycie podatników norweskich, unikających płacenia podatku w Norwegii poprzez ukrywanie pieniędzy za granicą.
Przy tej okazji urząd skarbowy przekonał się, że Norwegowie ukrywają pieniądze nie tylko w "tradycyjnych" rajach podatkowych, takich jak Szwajcaria, czy Luksemburg.
Analiza spraw badanych w latach 2009-2012 ujawniła, że mieszkańcy kraju fiordów korzystali z ponad 50 różnych państw i jurysdykcji w celu ukrycia dochodów i majątku przed rodzimym fiskusem!
Od świń w lesie, do cioci w Szwajcarii
Od kiedy istnieje pobór podatków, niektórzy podatnicy usiłują zataić swoje dochody i majątek. Przykładowo w czasach przed wprowadzeniem zeznań podatkowych (które w Norwegii pojawiły się 100 lat temu), chłopi wyganiali swoje zwierzęta do lasu, by ukryć je przed poborcą podatkowym. Oszustwo wychodziło najczęściej na jaw dzięki sąsiadom, którzy dawali poborcy znak, że np. dany gospodarz ukrył część świń w lesie.
Potem, po wprowadzeniu obowiązkowych zeznań podatkowych, banki i inne instytucje finansowe musiały w celach kontrolnych udzielać informacji o środkach posiadanych przez osoby zamieszkałe w danym regionie. Władze niektórych okręgów wyraziły wówczas obawę, że podatnicy przeniosą swoje oszczędności do banków w innych miejscowościach, żeby uciec przed tym nadzorem. Bankom nakazano zatem udzielać informacji również o oszczędnościach osób zamieszkałych w innych miejscowościach.
Dzisiaj gęste lasy i góry nie stanowią już przeszkody dla wymiany informacji skarbowych. Nikt też nie ukrywa już świń w lesie. Popularne stało się natomiast np. posiadanie cioci w Szwajcarii i inne tego typu wybiegi. Cel jest zawsze ten sam: zachować prywatność jeśli chodzi o własne finanse i w miarę możliwości uniknąć płacenia podatku.
![]() |
Fot. Jim Champion |
O jakich kwotach rozmawiamy
W roku 2012 think-tank Tax Justice Network oszacował, że w skali światowej osoby zamożne ukrywają w rajach podatkowych co najmniej 21-32 miliardy dolarów. Inne szacunki są już bardziej ostrożne. Torsten Fensby z Rady Ministrów Państw Nordyckich, ekspert w sprawach podatkowych, ocenił w kwietniu tego roku, że około 5 do 7% całkowitych budżetów państw OECD jest ukrytych w rajach podatkowych.
Jeszcze wcześniej, w roku 2010, dziennik Dagens Næringsliv ocenił wartość ukrytych za granicą przez Norwegów aktywów na 200 miliardów koron. W maju bieżącego roku profesor Michel-Henry Bouchet z Global Equity Management ujawnił informację, że prywatne oszczędności Norwegów w zagranicznych bankach wynoszą 134 miliardy koron.
Sam urząd skarbowy w latach 2009-2012 wykrył około 3 miliardów koron środków poukrywanych za granicą oraz niezgłoszone do opodatkowania majątki Norwegów o wartości ponad 1 miliarda koron. Część spraw z tego okresu nie została jeszcze zresztą zakończona, więc kwoty te mogą jeszcze wzrosnąć.
Jak wykryć środki ukryte za granicą?
Zgodnie z zaleceniami OECD, wprowadzono globalny standard wymiany informacji podatkowych, do którego przyłączyła się większość państw uważanych za raje podatkowe. Kraje skandynawskie odgrywają tu zresztą wiodącą rolę. Na dzień dzisiejszy Norwegia ma podpisane umowy o wymianie informacji, tzw. Tax Information Exchange Agreements (TIEAs), z 39 państwami określanymi niegdyś mianem rajów podatkowych. Umowy te zakładają jednak, że władze skarbowe danego państwa udzielą informacji tylko w przypadku zapytania o konkretną sprawę lub osobę. Pojawiają się jednak naciski, by państwa wymieniały się takimi informacjami automatycznie. (Pisaliśmy o tym tutaj).
![]() |
Fot. Zanthia |
Metoda statystyczna
Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie i wiarygodność aparatu skarbowego oraz by utrzymać wysoką etykę płacenia podatków, konieczne jest jednak także przeprowadzanie regularnych kontroli w celu wykrycia oszustw podatkowych.
Wyzwanie stanowi wytypowanie tych podatników, czy grup podatników, którym urząd skarbowy powinien przyjrzeć się dokładniej. Pod tym kątem przeprowadzone zostały w ubiegłym roku specjalne badania, m.in. w oparciu o dane uzyskane od podatników, którzy kiedyś ukrywali dochody i majątki za granica, ale zdecydowali się na skorzystanie z amnestii podatkowej.
Dane te posłużyły do zbudowania modelu podatnika najbardziej skłonnego do unikania podatków poprzez ukrywanie dochodu i majątku w rajach podatkowych. Według naukowców odpowiedzialnych za badanie, da się metodami statystycznymi wyodrębnić cechy charakterystyczne podatkowych oszustów. (Cechami branymi pod uwagę były m.in. płeć i wiek podatnika, wysokość dochodu, czy miejsce zamieszkania). Badania mają być kontynuowane, tym razem z użyciem danych uzyskanych podczas kontroli urzędu skarbowego.
Ciocie nie tylko w Szwajcarii
Dzięki śledzeniu transakcji dokonywanych przy pomocy kart płatniczych oraz dzięki danym uzyskanym dzięki amnestii podatkowej, urząd skarbowy zyskał niezły wgląd w to, gdzie Norwegowie ukrywają przed nim swoje pieniądze: Bez wątpienia najpopularniejszymi rajami podatkowymi są dla Norwegów (przynajmniej tych, którzy zdecydowali się na skorzystanie z amnestii) Szwajcaria i Luksemburg, ale na liście jest łącznie około 50 państw, z których tylko część można opisać jako klasyczne raje podatkowe. Pozostałe to państwa o normalnej jurysdykcji podatkowej, takie jak USA, Hiszpania, Wielka Brytania, czy Niemcy. Co ciekawe, w 50 przypadkach sprytni podatnicy ukrywali dochody i majątek w samej Norwegii. Świnie w lesie na bis?
Na podstawie: Skatteetaten
To może Cię zainteresować
19-10-2013 18:38
0
-1
Zgłoś
18-10-2013 17:32
2
0
Zgłoś
18-10-2013 15:41
0
-2
Zgłoś
11-10-2013 12:38
0
0
Zgłoś
11-10-2013 09:54
1
0
Zgłoś