Życie w Norwegii
Myśleli, że NAV chce ich zabić. Teraz urząd stworzył specjalny słowniczek
1

Błędna interpretacja pism z NAV może prowadzić do poważnych konsekwencji, jak utrata przysługujących świadczeń lub środków finansowych. MN
Norweski Urząd Pracy i Polityki Społecznej (NAV) stworzył słowniczek alternatywnych słów i terminów, aby uniknąć językowych nieporozumień ze strony interesantów. Do opracowania glosariusza pracowników z oddziału w Agder skłoniła m.in. sytuacja, w której rodzina wywnioskowała z treści dokumentu, że NAV… chce zabić jej członków.
Pewna rodzina zamieszkała w Sørlandet otrzymała z urzędu pisemną decyzję, w której mowa była o „ostatniej części utrzymania” (siste del av livsopphold). Kiedy jednak w tłumaczeniu Translatora Google pojawiła się „ostatnia częścią życia” (siste delen av livet), odbiorcy zrozumieli, że NAV ich zabije. Przerażeni postanowili wyjaśnić sprawę osobiście w placówce.
Ma pomóc zrozumieć pisma urzędowe
Konsultant ds. komunikacji w Nav Agder, Asle Stalleland, w rozmowie z NRK przytoczył tę sytuację jako jeden ze skrajnych przykładów nieporozumień i jeden z powodów, dla których NAV w Agder opracował specjalny glosariusz. Pracownikom urzędu ma on pomóc stosować więcej potocznych zamienników słów z języka urzędowego, a interesantom bez znajomości norweskiego – łatwiej przyswajać treść skomplikowanych niekiedy dokumentów.
Błędna interpretacja pism z NAV może bowiem prowadzić do poważnych konsekwencji, jak utrata przysługujących świadczeń lub środków finansowych. Oddział NAV Agder nawiązał współpracę ze szkołą dla dorosłych w Arendal, czego owocem jest właśnie „Gammelnavsk ordliste”. Słowniczek zawiera na razie około 50 słów i terminów z propozycjami uproszczenia. Został zaprezentowany 18 sierpnia podczas festiwalu Arendalsuka i zostanie udostępniony innym placówkom NAV.
To może Cię zainteresować
20-08-2021 21:50
3
0
Zgłoś