Życie w Norwegii
Kurczak „halal” czy „zwykły” kurczak?
10

– Norwegowie, którzy nie są muzułmanami też mogą przecież spożywać mięso halal – tak uważa spółka Nortura, która sprzedawała kurczaka halal bez oznaczenia z jakiego uboju pochodzi mięso.
– Jeśli chodzi o ubój, to należy podkreślić, że również wykonując go zgodnie z muzułmańskimi regułami zachowuje się takie same zasady higieny jak w przypadku mięsa ubijanego w sposób europejski – mówi Randi Edvardsen z Mattlinsynet. Edvardsen apeluje jednak do muzułmanów w Norwegii aby dostosowali się do norweskich przepisów i przed ubojem zwierzęcia stosowali uśpienie (co wśród ortodoksyjnych wyznawców Islamu jest zakazane gdyż uważają, że zwierzę w momencie upuszczania krwi musi być przytomne).

foto: pixabay.com
Modlitwa jedyną różnicą?
Mehtab Afsar, sekretarz generalny w Norweskiej Radzie Islamskiej nie rozumie o co chodzi w tym całym zamieszaniu. Według niego, jedyną różnicą w uboju jest odmówienie pewnej formuły religijnej, która nazywa się „bismillah”
Na pytanie: „Dlaczego kurczak musi być przytomny podczas uboju?”, sekretarz odpowiada: – Komitet Imamów w Norweskiej Radzie Islamskiej zdecydował, że zgodnie z islamskim prawem, zwierzę musi żywe i świadome podczas wykonywania uboju rytualnego. Jednak jeśli np. serce danego kurczaka dalej pracuje, a ten jest pod wpływem narkozy i nadal żyje, zabicie go nie jest sprzeczne z islamem.

foto: wikimedia.org
Nie oszukujemy ludzi
Problemem dla Norwegów staną się również produkty wytwarzane z mięsa.
– W parówkach z kurczaka może znaleźć się także mięso „halal”. Jeśli w danym zakładzie mięsnym będzie nadwyżka mięsa z uboju rytualnego – wyjaśnia Kjell S.Rakkenes, dyrektor wykonawczy marki Nortura.
– To jest to samo mięso, ten sam smak, nie widzę w tym nic złego – dodaje Rakkenes.
– Ale kiedy klient myśli, że kupił zwyczajne mięso, a dostaje produkt halal to według Pana nie jest to oszustwo? – spytał dziennikarz nrk.no.
– Myślę, że wielu klientów nie będących muzułmanami w ogóle nie myśli o tym w jaki sposób dokonano uboju zwierzęcia, które zakupili w sklepie. Reszta świata już ubija w ten sposób, wystarcz spojrzeć chociażby na Szwecję czy Danię. Ludzie też wracają tam do domów z kurczakami zabitymi w uboju rytualnym. To zupełnie normalne – podsumowuje dyrektor.
źródło: nrk.no
źródło zdjęcia frontowego: fotolia - royalty free
Reklama
To może Cię zainteresować
27-06-2014 17:30
3
0
Zgłoś
27-06-2014 17:18
6
0
Zgłoś
27-06-2014 11:14
1
0
Zgłoś
26-06-2014 20:23
1
0
Zgłoś
26-06-2014 18:15
5
0
Zgłoś
26-06-2014 17:16
5
0
Zgłoś
24-06-2014 19:21
1
0
Zgłoś
24-06-2014 16:40
0
0
Zgłoś