Klienci różnych firm usługowych powinni pamiętać o tym, że jeśli cena za wykonanie usługi przewyższa 10 000 koron, a płatność nie została dokonana przelewem, władze skarbowe mogą zażądać od klienta zapłaty VAT-u, podatku dochodowego, a nawet składek na ubezpieczenia społeczne pracowników firmy wykonującej usługę, jeśli ta okaże się nieuczciwa i nie odprowadzi tych danin fiskusowi.
Ostatnio bardzo boleśnie doświadczyło tego na własnej skórze dziewięciu mieszkańców Drammen, którzy zapłacili gotówką firmie brukarskiej. Jak się później okazało, firma nie zapłaciła VAT-u od tego zlecenia, więc władze skarbowe odwołały się do obowiązującego od dwóch lat prawa o odpowiedzialności solidarnej wykonawcy i klienta za niezapłacony VAT i podatki w wypadku kiedy płatność powyżej 10 000 koron nie odbywa się za pośrednictwem banku.
Firma brukarska, która wpędziła Drammeńczyków w kłopoty nie była zarejestrowana w rejestrze płatników VAT i nie odprowadzała VAT-u do urzędu. Klienci zapłacili wczesniej łącznie 605 000 koron za wykonane prace, a teraz, na zasadzie współodpowiedzialności za zaległy VAT, skarbówka zażądała od nich dodatkowo 81 900 koron.
FAKTY Wszystkie osoby i podmioty, które płacą gotówką za usługi warte ponad 10 000 koron mogą stać się współodpowiedzialne za zobowiązania wykonawcy wobec państwa, jeśli ten nie uiści należnych danin. Odpowiedzialność ta obejmuje nie tylko VAT i podatek dochodowy, ale również składki zus pracowników firmy-usługodawcy. Pokwitowanie nie wystarczy Można zostać pociągniętym do odpowiedzialności, nawet jeśli działało się w dobrej wierze i poprosiło o pokwitowanie/rachunek za wykonaną usługę. Rozstrzygającym o odpowiedzialności czynnikiem jest to, czy płaciło się gotówką, czy przelewem. Przy płatnościach za pośrednictwem banku nie ma ryzyka zaciągnięcia współodpowiedzialności za zobowiązania wykonawcy. |
Na podstawie: byggmesteren.no, Drammens Tidende
To może Cię zainteresować