Gis bort, czyli czego pozbywają się Norwegowie

fotolia.pl - royalty free
Jak urządzić dom nie wydając ani korony?
Maciek i Agata niedawno kupili mieszkanie. Przy niezbyt wysokich dochodach odłożenie 15 proc. ceny mieszkania nie było dla nich proste. Udało się, dostali również kredyt i od tej pory 75m2 w Bergen należy do nich.
– Byliśmy szczęśliwi, że jesteśmy wreszcie na swoim, ale pozostała jeszcze kwestia jako takiego wyposażenia – wyjaśnia Maciek. – Nasze zaoszczędzone pieniądze poszły na wkład własny, musieliśmy zdobyć niezbędne meble, łóżko, stół, krzesła. Wtedy właśnie natrafiliśmy na gis bort na stronie finn.no – opowiada mężczyzna.
Maciek i Agata umówili się na odbiór rzeczy, których Norwegowie chcieli się pozbyć za darmo. W ten sposób w ciągu tygodnia wyposażyli swoje mieszkanie w łóżko, duży stół z sześcioma krzesłami, komodę, szafę, stół kuchenny, lampę oraz kilka sprzętów kuchennych, w tym sokowirówkę, blender i robot kuchenny. Za żaden z tych sprzętów nie zapłacili nawet jednej korony.
– Znajomi pomogli nam dostarczyć sprzęty do domu, a w przypadku szafy, poprzedni właściciel podwiózł nam ją do mieszkania – dodaje Agata.Tak naprawdę na gis bort korzystają obie strony transakcji. Poszukujący wzbogacają się o rzeczy, których aktualnie potrzebują, zaś Norwegowie pozbywają się niechcianych rzeczy, zyskując w domu przestrzeń i nie płacąc za utylizację.
Podarunki bez uszczerbku dla portfela
– Jesteśmy na dorobku, ale niedawno mieliśmy rocznicę ślubu i chciałem jednak dać żonie jakiś upominek – opowiada mężczyzna. – Kolega powiedział mi, że na finn znajdę dział z darmowymi rzeczami i że mogę tam trafić też na nowe rzeczy, które nie spodobały się obdarowanemu. Tym sposobem znalazłem piękny komplet bizuterii z pereł, który podarowałem mojej żonie Oli. Była zaskoczona i szczęśliwa – dodaje Jacek.
Marit, emerytowana nauczycielka, często pozbywa się rzeczy na stronie finn.no.
– Mam dzieci i wnuki, które często obdarowują mnie biżuterią, która nie jest odpowiednia dla mojego wieku lub po prostu jest trochę nie w moim guście – mówi kobieta. – Niezręcznie mi o tym mówić im wprost, więc dyskretnie pozbywam się takich souvenirów poprzez ten portal.
Przyjaciel od pierwszego szczeknięcia
– Zaczęliśmy przeglądać finn i sprawdzać, kto chce się pozbyć zwierzaka – opowiada Adam. – Potem zobaczyliśmy zdjęcie Rolfa i od razu pokochaliśmy to poczciwe, psie spojrzenie. A podczas pierwszego spotkania, a w zasadzie pierwszego szczeknięcia, już wiedzieliśmy, że to nasz psiak. Kuba był wprost zachwycony. A Rolf też czuję się u nas wspaniale.
Codziennie na stronie finn.no znaleźć można ogłoszenia o co najmniej 30-40 psach, które poszukują nowych właścicieli. Wiele z tych zwierzaków można przygarnąć za darmo.
Strona finn.no to najpopularniejszy portal w Norwegii. Są na nim oferty pracy, mieszkań, samochodów, wyposażenia domu oraz wiele innych. Portal działa na podobnych zasadach jak polskie allegro. Jednak dział gis bort jest typowo norweskim wynalazkiem.

Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.