
Zasiłek na małe dzieci, a ustawodawstwo EOG
Szczególnie bolesny dla norweskich polityków jest fakt eksportu zasiłku dodatkowego na małe dzieci (kontantstøtte), wypłacanego rodzicom dzieci w wieku od roku do dwóch lat, które nie korzystają z przedszkola/żłobka z publicznym dofinansowaniem, gdyż jego wysokość to 5000 koron przez pierwsze i 3300 koron przez drugie pół roku. W innych krajach, gdzie poziom cen jest z reguły niższy, a nawet dużo niższy niż w Norwegii, to pokaźna kwota.
Politycy z chęcią ograniczyliby wypłacanie tego zasiłku do dzieci, które przebywają w Norwegii, ale na przeszkodzie stoi prawodawstwo EOG. Przypomnijmy je w skrócie.
Norwegia jako członek Europejskiego Obszaru Gospodarczego zobowiązała się do przestrzegania praw UE w zakresie koordynacji świadczeń socjalnych dla osób korzystających z podstawowych swobód wspólnotowych, tj. prawa do swobodnego przemieszczania się pomiędzy krajami Unii i EOG i podejmowania w nich pracy.
Zasada podstawowa dotycząca koordynacji świadczeń mówi o tym, że świadczenia rodzinne podlegają eksportowi, tj. jeśli dana osoba pracuje w jednym kraju UE/EOG, a jej dzieci mieszkają w innym, ma prawo do świadczeń na te dzieci z kraju zatrudnienia.
Rząd norweski wystąpił o zgodę na wyjątek od tych przepisów właśnie dla zasiłku na małe dzieci, argumentując to w ten sposób, że prawo do tego zasiłku uzależnione jest od niekorzystania z publicznych przedszkoli. Jednak kiedy w 2002 roku Trybunał Sprawiedliwości UE odrzucił stanowisko rządu Finlandii w bardzo podobnej sprawie, poproszono Norwegię o rewizję swego stanowiska. Ostatecznie w roku 2003 rząd norweski potwierdził, że zasiłek na małe dzieci będzie mógł być eksportowany do innych krajów.
Stanowisko partii politycznych
O stanowisku Partii Postępu już pisaliśmy. Jednak nie tylko ona ma pomysły, w jaki sposób zatrzymać pieniądze z zasiłków na małe dzieci przed odpływem z Norwegii. Konwencje krajowe kilku partii mogą podjąć uchwały o włączeniu kwestii zmiany prawa dotyczącego zasiłku dodatkowego na małe dzieci do swojego programu.
W szkicu swego nowego programu wyborczego Partia Konserwatywna (Høyre) proponuje, by przekształcić zasiłek dodatkowy ze świadczenia ogólnokrajowego na świadczenie, wprawdzie nakazane, ale pozostające w gestii gmin. Lider komitetu programowego Høyre, Bent Høie, wyjaśnia, że jego partia wyobraża sobie to w ten sposób, że przepisy regulujące kwestię zasiłku byłyby ustalane centralnie, natomiast sama usługa byłaby finansowana lokalnie, na poziomie gmin. Høie porównuje to do obecnej sytuacji przedszkoli, gdzie Storting uchwala przepisy regulujące ceny maksymalne i płatność za miejsce w przedszkolu, natomiast same przedszkola są prowadzone i finansowane przez gminy.
A na czym polega „haczyk”?
- Aby otrzymać to świadczenie, trzeba będzie mieszkać na terenie danej gminy. W ten sposób będzie można zatrzymać eksport zasiłku na dzieci osób, które pracują w Norwegii, ale mają dzieci w innych krajach – mówi Høie, który ma nadzieję, że takie rozwiązanie spotka się z poparciem zarówno ze strony Partii Postępu, jak i Chrześcijańskiej Partii Ludowej.
Zwolenniczką zasiłku na małych dzieci, jako pozwalającego matkom pozostawać z maleństwami w domu zawsze była Chrześcijańska Partia Ludowa (KrF) (zasiłek ten został zresztą wprowadzony przez rząd premiera Kjella Magnego Bondevika z KrF), ale eksport świadczenia też się politykom tej partii niezbyt podoba.
- Nas również niepokoi to zjawisko, ale na razie nie wypracowaliśmy żadnego konkretnego stanowiska w tej sprawie. Myślę, że zagadnienie to będzie przedmiotem dyskusji na naszej konwencji krajowej – mówi przewodniczący KrF, Knut Arild Hareide, podkreślając, że jest otwarty na rozwiązania, które w perspektywie pozwolą na umocnienie zasiłku dla małych dzieci, nieuczęszczających do przedszkola.
Politycy lewicy tradycyjnie byli przeciwnikami zasiłku na małe dzieci, gdyż, ich zdaniem, hamuje on rozwój przedszkoli. Przedstawiciele lewej strony sceny politycznej najchętniej wysłaliby jak najwięcej jak najmłodszych dzieci do przedszkoli i żłobków, a ich matki do pracy zawodowej. Jednak Partia Robotnicza (Ap), jak zwykle bardziej umiarkowana niż Partia Socjalistycznej Lewicy (SV), mimo iż w dłuższej perspektywie nadal opowiada się za likwidacją kontantstøtte, na chwilę obecną rozważa wprowadzenie rozwiązań podobnych do tych, zaproponowanych przez Høyre.
Minister Hadia Tajik, przewodnicząca Komisji polityki socjalnej Ap wyjaśnia, że propozycja jej partii, polegająca na powiązaniu prawa do świadczenia z obowiązkiem zamieszkania w Norwegii, ma, do czasu całkowitego zniesienia zasiłku na małe dzieci, służyć powstrzymaniu eksportu świadczenia. To, jak takie coś wprowadzić w życie wymaga jednak zastanowienia. Komisja kierowana przez Tajik zaproponowała również dostosowanie wysokości zasiłku do siły nabywczej w kraju pobytu dziecka (podobnie zatem do propozycji Frp), tak, by kwoty wypłacane np. rodzicom z Polski, czy Litwy, były niższe. Obydwie propozycje będą przedmiotem dyskusji komitetu programowego Ap. Natomiast na pytanie o to, jak mają się one do ustawodawstwa EOG, minister Tajik odpowiada:
- Jesteśmy skłonni rzucić w tej kwestii wyzwanie EOG, ponieważ jest to dla nas bardzo istotna sprawa.
Liczby, liczby, liczby - czyli ile i komu
Żeby móc rzetelnie dyskutować o zasiłku dodatkowym na małe dzieci i jego eksporcie za granicę, trzeba chociaż pobieżnie zapoznać się ze statystykami:
W roku 2004 zagranicznych odbiorców kontantstøtte było 157.
W roku 2012: 1439*
(*odbiorców, czyli osób dorosłych (rodziców) pobierających świadczenia. Liczba dzieci może być/jest większa)
Jeśli spojrzeć na te liczby, nasuwają się następujące skojarzenia:
-
myśl pierwsza: to nie są jakieś kosmicznie wielkie liczby...
-
myśl druga: wzrost w ciągu tych ośmiu lat był bardzo duży: liczba odbiorców z zagranicy wzrosła ponad dziewięciokrotnie! Nic dziwnego, że norwescy politycy się niepokoją...
Kiedy jednak człowiek, policzy, ile milionów koron te 1439 odbiorców otrzymuje, przestaje mu się wydawać, że to niedużo.
Do sierpnia tego roku wysokość zasiłku dodatkowego wynosiła 3303 korony miesięcznie (na dziecko mające od roczku do trzech lat i niechodzące do przedszkola). Rocznie dawało to kwotę: 39 639 koron na dziecko.
Teraz, kiedy zasiłek wypłacany jest tylko na dzieci, które ukończyły roczek, a nie ukończyły dwóch lat, wynosi on 5000 koron przez pierwsze sześć miesięcy i 3303 korony przez drugie sześć miesięcy. Rocznie daje to kwotę 49 818 koron.
W roku 2010 z Norwegii wyeksportowano za granicę zasiłek dodatkowy o wartości 43 milionów koron.
Danych zbiorczych za rok 2012 jeszcze nie ma, ale gdyby tylko przemnożyć ilość odbiorców przez roczną wysokość zasiłku – nawet według starych zasad – otrzymamy kwotę ponad 57 milionów koron (1439 x 39 639 nok = 57 040 521 nok). Gdyby liczyć według nowych stawek, będzie to już ponad 71,5 miliona koron (z tym, że w tym roku nowe zasady obowiązują dopiero od sierpnia, więc aż takich kwot z Norwegii raczej nie wyeksportowano. Liczba ta może natomiast stanowić pewien prognostyk na rok 2013).
Największe sumy z tytułu kontantstøtte trafiają do Polski i do Szwecji – co nie dziwi, zważywszy na liczbę Polaków i Szwedów pracujących w Norwegii, ale mających rodziny w kraju ojczystym. Na trzecim miejscu, z silną tendencją zwyżkową, plasuje się Litwa.
Według danych Urzędu pracy i polityki socjalnej (NAV), podział odbiorców świadczenia według krajów, do których jest ono eksportowane, przedstawia się następująco:
|
2004 |
2005 |
2006 |
2007 |
2008 |
2009 |
2010 |
2011 |
2012 |
Bułgaria |
- |
- |
- |
- |
- |
- |
6 |
- |
- |
Czechy |
- |
- |
- |
- |
- |
6 |
- |
- |
- |
Niemcy |
- |
- |
- |
- |
6 |
- |
- |
- |
9 |
Dania |
- |
- |
7 |
7 |
9 |
6 |
- |
- |
- |
Estonia |
- |
- |
- |
- |
7 |
- |
13 |
24 |
25 |
Finlandia |
- |
- |
- |
8 |
- |
- |
- |
6 |
- |
Wielka Brytania |
- |
25 |
30 |
28 |
34 |
38 |
23 |
20 |
22 |
Włochy |
- |
- |
- |
- |
- |
- |
- |
- |
6 |
Litwa |
- |
- |
- |
6 |
22 |
32 |
47 |
65 |
115 |
Łotwa |
- |
- |
- |
- |
- |
- |
9 |
- |
17 |
Holandia |
- |
- |
- |
- |
7 |
6 |
- |
- |
- |
Norwegia* (*obywatele norwescy mieszkający za granicą) |
84 |
163 |
133 |
110 |
118 |
93 |
93 |
97 |
74 |
Polska |
- |
9 |
37 |
140 |
305 |
512 |
712 |
764 |
945 |
Portugalia |
7 |
8 |
- |
- |
- |
6 |
- |
- |
7 |
Rumunia |
- |
- |
- |
- |
- |
6 |
11 |
17 |
19 |
Słowenia |
- |
- |
- |
- |
6 |
15 |
15 |
26 |
30 |
Szwecja |
59 |
100 |
92 |
104 |
123 |
126 |
146 |
147 |
136 |
Pozostałe kraje |
7 |
24 |
25 |
21 |
27 |
32 |
25 |
29 |
34 |
Na zakończenie ośmielę się postawić hipotezę, że wzrost liczby osób z krajów takich jak Polska czy Litwa, pobierających zasiłek dodatkowy, jedynie po części wynika z faktu, że po prostu wzrasta liczba imigrantów zarobkowych z tych krajów w Norwegii. Przypuszczam, że mamy też do czynienia ze swoistym sprzężeniem zwrotnym: obywatele tych krajów pracujący w Norwegii decydują się na posiadanie dzieci (w ojczyźnie) właśnie dlatego, że dzięki pracy w Norwegii ich sytuacja materialna się ustabilizowała, w czym udział mają w pierwszym rzędzie norweskie wynagrodzenia, ale również norweskie świadczenia rodzinne: barnetrygd i kontantstøtte.
To może Cię zainteresować
10-01-2013 10:44
0
0
Zgłoś
10-01-2013 10:34
0
0
Zgłoś
10-01-2013 00:32
1
0
Zgłoś
10-01-2013 00:28
0
-1
Zgłoś
09-01-2013 22:57
1
0
Zgłoś
09-01-2013 22:41
0
0
Zgłoś
09-01-2013 19:28
0
0
Zgłoś