„Dzieci i wnuki imigrantów nie mogą z automatu otrzymywać obywatelstwa”: konserwatyści chcą zmian w przepisach

Ingjerd Shou, parlamentarzystka partii Høyre, jest zdania, że norweskie obywatelstwo nie powinno być automatycznie przekazywane z pokolenia na pokolenie. wikimedia.org/Kjetil Ree/Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
„Nie zadowolimy każdego”
– Kiedy mamy do czynienia z generacją pierwszą, drugą i trzecią, to musi przyjść czas, kiedy dzieci i wnuki nie będą uznawane za rodzinę dziadków. Proces działania w tej kwestii musi zostać oceniony i zmieniony. Chodzi o tzw. swobodne uznanie [uprawnienie organów państwowych do podejmowania decyzji w sposób swobodny, tj. nieskrępowany konkretnymi przepisami prawa; decyzję podejmuje się w oparciu o zasady słuszności, sprawiedliwości, etyki, wymogi polityki państwa, itd. – przyp.red.] – powiedziała Schou.
Parlamentarzystka w rozmowie z NTB jednocześnie przyznała, że nie każdego zadowolą rozwiązania proponowane przez Partię Konserwatywną:
– Musimy być szczerzy. W przyszłości będzie to skutkowało tym, że wiele osób będzie oburzonych różnymi ocenami pozornie podobnych do siebie spraw.Niektórzy będą mogli zostać, a inni będą odsyłani z powrotem(...).
Bezprawnie nadane obywatelstwo?
– Ta sprawa sprawia wrażenie ewidentnie niesprawiedliwej. W związku z tym przyjrzymy się, w jaki sposób przepisy mogą zostać zmienione, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości – powiedziała w rozmowie z Aftenposten Schou.
Małżeństwo z dziećmi do Norwegii przybyło w 1990 roku z Damaszku. Dokumenty z syryjskiego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wskazywały, że rodzina była zarejestrowana jako bezpaństwowi Palestyńczycy z Syrii. Pół roku później otrzymali pozwolenie na pobyt, a w 1997 roku – norweskie obywatelstwo.
W 2012 roku rodzinę powiadomiono o tym, że jest podejrzewana przez UDI o podanie niepoprawnych informacji, w związku z czym obywatelstwo zostało błędnie nadane. Urzędnicy przyjrzeli się raportowi z kontroli paszportowej w Fornebu z roku 1996 i, po porównaniu go z jordańskimi rejestrami, zaczęli podejrzewać, że para była jordańskiej narodowości. W lecie 2016 roku rodzinie odebrano obywatelstwo.
Niektórzy będą mogli zostać, a inni będą odsyłani z powrotem.
Deportacja po 27 latach
– Miałem 9 lat, kiedy przyjechałem do Norwegii, moja siostra miała zaledwie 4. Teraz, po 27 latach w Norwegii i 20 jako norweski obywatel, odbierają nam wszystko – powiedział syn małżeństwa w rozmowie z Aftenposten. Mężczyzna zastanawia się także, dlaczego w przypadku przestępstw obowiązuje zasada przedawnienia, a w kwestii nadawania obywatelstwa nie ma ona już zastosowania.
Podobna sprawa Mahamuda
Chrześcijańska Partia Ludowa (KrF) i Socjalistyczna Partia Lewicy (SV) proponują wprowadzenie zasady przedawnienia. Nie jest to zgodne z ideą konserwatystów, którzy uważają, że takie rozwiązanie będzie wynagradzać tych, którzy przebywają w Norwegii nielegalnie przez dostatecznie dużą ilość czasu.
Dlaczego w przypadku przestępstw obowiązuje zasada przedawnienia, a w kwestii nadawania obywatelstwa nie ma ona już zastosowania.
To może Cię zainteresować
09-03-2017 07:21
5
0
Zgłoś
08-03-2017 18:55
10
0
Zgłoś