Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

„Dzieci i wnuki imigrantów nie mogą z automatu otrzymywać obywatelstwa”: konserwatyści chcą zmian w przepisach

Iga Jaruszewska

08 marca 2017 10:53

Udostępnij
na Facebooku
2
„Dzieci i wnuki imigrantów nie mogą z automatu otrzymywać obywatelstwa”: konserwatyści chcą zmian w przepisach

Ingjerd Shou, parlamentarzystka partii Høyre, jest zdania, że norweskie obywatelstwo nie powinno być automatycznie przekazywane z pokolenia na pokolenie. wikimedia.org/Kjetil Ree/Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Norweska Partia Konserwatywna (Høyre) uważa, że dzieci i wnuki imigrantów nie powinny automatycznie uzyskiwać norweskiego obywatelstwa, które otrzymali ich przodkowie. Politycy żądają zmiany przepisów. „Kiedy mamy do czynienia z generacją pierwszą, drugą i trzecią, to musi przyjść czas, kiedy dzieci i wnuki nie będą uznawane za rodzinę dziadków” – padają argumenty.
Pod koniec lutego Partia Konserwatywna (Høyre) oświadczyła, że dzieci i wnuki imigrantów nie powinny automatycznie uzyskiwać norweskiego obywatelstwa, które otrzymali ich przodkowie. Partia domaga się zmian w tym zakresie.

„Nie zadowolimy każdego”

Ingjerd Shou, parlamentarzystka partii Høyre, jest zdania, że norweskie obywatelstwo nie powinno być automatycznie przekazywane z pokolenia na pokolenie.

– Kiedy mamy do czynienia z generacją pierwszą, drugą i trzecią, to musi przyjść czas, kiedy dzieci i wnuki nie będą uznawane za rodzinę dziadków. Proces działania w tej kwestii musi zostać oceniony i zmieniony. Chodzi o tzw. swobodne uznanie [uprawnienie organów państwowych do podejmowania decyzji w sposób swobodny, tj. nieskrępowany konkretnymi przepisami prawa; decyzję podejmuje się w oparciu o zasady słuszności, sprawiedliwości, etyki, wymogi polityki państwa, itd. – przyp.red.] – powiedziała Schou.

Parlamentarzystka w rozmowie z NTB jednocześnie przyznała, że nie każdego zadowolą rozwiązania proponowane przez Partię Konserwatywną:
– Musimy być szczerzy. W przyszłości będzie to skutkowało tym, że wiele osób będzie oburzonych różnymi ocenami pozornie podobnych do siebie spraw.Niektórzy będą mogli zostać, a inni będą odsyłani z powrotem(...).

Bezprawnie nadane obywatelstwo?

Powodem tej inicjatywy jest sprawa, o której zrobiło się głośno w norweskich mediach pod koniec lutego. UDI (urząd imigracyjny) potwierdził swoje wcześniejsze przypuszczenia, według których, przybyła w 1990 roku do Norwegii, para małżeńska podała do wiadomości fałszywe informacje na temat swojej narodowości.

– Ta sprawa sprawia wrażenie ewidentnie niesprawiedliwej. W związku z tym przyjrzymy się, w jaki sposób przepisy mogą zostać zmienione, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości – powiedziała w rozmowie z Aftenposten Schou.

Małżeństwo z dziećmi do Norwegii przybyło w 1990 roku z Damaszku. Dokumenty z  syryjskiego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wskazywały, że rodzina była zarejestrowana jako bezpaństwowi Palestyńczycy z Syrii. Pół roku później otrzymali pozwolenie na pobyt, a w 1997 roku – norweskie obywatelstwo.

W 2012 roku rodzinę powiadomiono o tym, że jest podejrzewana przez UDI o podanie niepoprawnych informacji, w związku z czym obywatelstwo zostało błędnie nadane. Urzędnicy przyjrzeli się raportowi z kontroli paszportowej w Fornebu z roku 1996 i, po porównaniu go z jordańskimi rejestrami, zaczęli podejrzewać, że para była jordańskiej narodowości. W lecie 2016 roku rodzinie odebrano obywatelstwo.

Niektórzy będą mogli zostać, a inni będą odsyłani z powrotem.

Deportacja po 27 latach

UDI chce deportować z kraju dwunastoosobową rodzinę, łącznie trzy pokolenia. Poza samym małżeństwem decyzja urzędu obejmuje jeszcze trójkę ich dzieci, a także wnuki. Członkowie rodziny muszą opuścić Norwegię przed 1 sierpnia.

–  Miałem 9 lat, kiedy przyjechałem do Norwegii, moja siostra miała zaledwie 4. Teraz, po 27 latach w Norwegii i 20 jako norweski obywatel, odbierają nam wszystko – powiedział syn małżeństwa w rozmowie z Aftenposten. Mężczyzna zastanawia się także, dlaczego w przypadku przestępstw obowiązuje zasada przedawnienia, a w kwestii nadawania obywatelstwa nie ma ona już zastosowania.

Podobna sprawa Mahamuda

21 lutego sąd w Oslo zajmował się podobną sprawą. Naukowiec laboratorium biomedycznego, Mahad Abib Mahamud, pozwał państwo po decyzji UDI o odebraniu mu obywatelstwa po 16 latach spędzonych w Norwegii. Urząd uważa, że Mahamud skłamał w sprawie swojego somalijskiego pochodzenia, i że tak naprawdę jest z Dżibuti. Mahamud przyjechał do Norwegii w wieku 14 lat.

Chrześcijańska Partia Ludowa (KrF) i Socjalistyczna Partia Lewicy (SV) proponują wprowadzenie zasady przedawnienia. Nie jest to zgodne z ideą konserwatystów, którzy uważają, że takie rozwiązanie będzie wynagradzać tych, którzy przebywają w Norwegii nielegalnie przez dostatecznie dużą ilość czasu.

Dlaczego w przypadku przestępstw obowiązuje zasada przedawnienia, a w kwestii nadawania obywatelstwa nie ma ona już zastosowania.

źródła: vg.no, aftenposten.no, norwaytodayinfo
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


dark70 Zalewski

09-03-2017 07:21

Tak wlasnie..niech nie daja obywatelstwa z automatu..za chwile beda ieli cala populacje muslim-norwegow i co??Zasmieca taki ladny i ostatni chyba spokojny kraj w Europie!!

high octane

08-03-2017 18:55

Jak Norwegi beda chcieli to moga nadawac obywatelstwo tylko blondynon z niebieskimu oczami i nikomu nic do tego.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok