Życie w Norwegii
Droższe produkty spożywcze są lepsze? Tak, ale nie zawsze
2

Rema 1000 wikimedia.org - Kjetil Ree - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
Drogie smakuje lepiej? Większość osób, które uczestniczyły w przeprowadzonym przez TV2 teście smaku stwierdziło, że droższe produkty smakują dużo lepiej niż ich tańsze odpowiedniki.
Najnowsze reklamy sieci sklepów spożywczych Rema 1000 próbują przekonać klientów, że jakość drogich produktów popularnych marek jest dokładnie taka sama jak jakość tanich produktów marki własnej Rema 1000. Czy tańsze odpowiedniki oryginalnych produktów rzeczywiście smakują tak samo?
Kontrowersyjne reklamy
Kampania reklamowa Remy 1000 wzbudziła w Norwegii bardzo duże kontrowersje. Skrytykowali ją zwłaszcza burzeni producenci droższych artykułów.
– Zamiast otwarcie zachęcać klientów do rezygnacji z naszej oferty na rzecz swojej własnej marki Rema 1000 mogła obniżyć cenę oferowanego przez nas towaru – komentuje sytuację Eskil Pedersen z Norture, norweskiego producenta mięsa.
– Plakaty reklamowe, które w ramach kampanii rozwieszane były w sklepach nie wzbudzały naszego sprzeciwu, ponieważ nie naruszały zasad uczciwego marketingu. Reklamy telewizyjne to jednak przesada. Po ich obejrzeniu faktycznie ma się wrażenie, że nasz towar i produkty marki Rema 1000 to dokładnie te same produkty, tylko w wyższej cenie! – wtóruje Atle Engelsen z Friele, producenta kawy.
– Zamiast otwarcie zachęcać klientów do rezygnacji z naszej oferty na rzecz swojej własnej marki Rema 1000 mogła obniżyć cenę oferowanego przez nas towaru – komentuje sytuację Eskil Pedersen z Norture, norweskiego producenta mięsa.
– Plakaty reklamowe, które w ramach kampanii rozwieszane były w sklepach nie wzbudzały naszego sprzeciwu, ponieważ nie naruszały zasad uczciwego marketingu. Reklamy telewizyjne to jednak przesada. Po ich obejrzeniu faktycznie ma się wrażenie, że nasz towar i produkty marki Rema 1000 to dokładnie te same produkty, tylko w wyższej cenie! – wtóruje Atle Engelsen z Friele, producenta kawy.
REMA 1000 Bytt og spar med skinke
Źródło: youtube.com
„Droższe” znaczy „lepsze”?
W odpowiedzi na kontrowersyjną kampanię reklamową norweska stacja telewizyjna TV2 przeprowadziła „test smaku”. Stu klientów Remy 1000 dokonało degustacji trzech produktów w dwóch wersjach – drogiej oraz taniej. Klienci nie wiedzieli, której marki produkt degustują, bo akcja miała na celu sprawdzenie, czy obydwie wersje faktycznie smakują tak samo.
Pierwszym z produktów był dżem borówkowy marki Lerum. Tylko 5 proc. osób stwierdziło, że tania i droga wersja smakują identycznie. Reszta rozpoznała, który z dżemów jest tym droższym i jednoznacznie ogłosiła, że jest lepszy od dżemu marki Rema 1000.
Klienci rozpoznali także drogą wersję żółtego sera – tylko 25 proc. ankietowanych nie poczuło różnicy w smaku pomiędzy żółtym serem marki Synnøve Findends i tym „sieciówkowym”.Przy degustacji chipsów klienci nie okazali się aż tak jednogłośni, ale przewaga „koneserów” wciąż była znaczna – 66 proc. osób zdecydowało się na droższą wersję przekąski. Reszta uznała obydwa warianty za bardzo podobne lub takie same.
Pierwszym z produktów był dżem borówkowy marki Lerum. Tylko 5 proc. osób stwierdziło, że tania i droga wersja smakują identycznie. Reszta rozpoznała, który z dżemów jest tym droższym i jednoznacznie ogłosiła, że jest lepszy od dżemu marki Rema 1000.
Klienci rozpoznali także drogą wersję żółtego sera – tylko 25 proc. ankietowanych nie poczuło różnicy w smaku pomiędzy żółtym serem marki Synnøve Findends i tym „sieciówkowym”.Przy degustacji chipsów klienci nie okazali się aż tak jednogłośni, ale przewaga „koneserów” wciąż była znaczna – 66 proc. osób zdecydowało się na droższą wersję przekąski. Reszta uznała obydwa warianty za bardzo podobne lub takie same.
Ci sami producenci
Nie tylko Rema 1000 sprzedaje produkty pod własną marką. Robią to także inne sieci sklepów spożywczych – marka sklepów Coop to X-tra, Kiwi i Meny mają własną markę First Price. Choć jakość ich towarów niejednokrotnie odbiega od jakości produktów dużych producentów zdarza się, że tanie i drogie towary produkowane są w dokładnie w tym samym zakładzie.
Na przykład za „sieciówkową” sałatą kryje się duży producent Denja, a za tanimi frytkami – Findus. Produkty nie różnią się niczym poza ceną: skład i wartości odżywcze są identyczne.
Źródło: dagbladet.no
Zdjęcie frontowe: wikipedia.org
Na przykład za „sieciówkową” sałatą kryje się duży producent Denja, a za tanimi frytkami – Findus. Produkty nie różnią się niczym poza ceną: skład i wartości odżywcze są identyczne.
Źródło: dagbladet.no
Zdjęcie frontowe: wikipedia.org
Reklama
To może Cię zainteresować
30-01-2016 21:15
1
0
Zgłoś
30-01-2016 21:12
0
0
Zgłoś