Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Życie w Norwegii

Deszcz, prohibicja, brązowy ser. A do tego te dialekty. Przed wami najciekawsze fakty o Norwegii

Magda Berbeć

30 kwietnia 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
1
Deszcz, prohibicja, brązowy ser.  A do tego te dialekty. Przed wami najciekawsze fakty o Norwegii

Norwegia potrafi zaskoczyć! Kateryna Lukina

Mówisz do swojego szefa na „ty”, na śniadanie jesz kanapki z brązowym serem, a w szafce zawsze trzymasz zapasową butelkę wina, w razie niezapowiedzianej niedzielnej wizyty? Jeżeli te rzeczy to dla ciebie codzienność, a do tego nie dziwi cię widok jagnięcej głowy na talerzu w restauracji, to znaczy, że Norwegia nie jest ci obca. Zapraszamy do zapoznania się z najciekawszymi faktami o tym kraju!
Ten moduł wyświetla się tylko na wersji dla telefonów
Reklama

Masz ochotę poimprezować w Norwegii? Zakupy zrób z wyprzedzeniem

W Norwegii wysokoprocentowy alkohol można zakupić jedynie w sieci sklepów Vinmonopolet, których w całym kraju pod koniec 2015 roku było jedynie 315. Choć liczba punktów sprzedaży napojów wysokoprocentowych co jakiś czas się zwiększa, w porównaniu do Polski skandynawski kraj wypada naprawdę blado.

Najlepiej obrazuje to przykład, którym w 2014 roku posłużyła się Gazeta Pomorska. Przyrównała ona Norwegię do... Bydgoszczy. Co się okazało? W Bydgoszczy było wówczas ponad 2 razy więcej sklepów z alkoholem niż w całej Norwegii!

Trochę łatwiej jest z dostępnością trunków niskoprocentowych. Jeżeli najdzie cię ochota na zimne piwo, wystarczy wybrać się do najbliższego supermarketu (byle nie w weekend!).

Noc w namiocie? W Norwegii to wyjątkowo łatwe

Na terenie Norwegii, podobnie jak innych krajów skandynawskich, obowiązuje prawo do swobodnego korzystania z natury, które zakłada, że każdy mieszkaniec kraju może korzystać w nieograniczony sposób z uroków otaczającej go przyrody.

Daje to wolną rękę tym, którzy chcą zwiedzić kraj i nie stracić fortuny na noclegach. W Norwegii możemy bowiem rozbijać namioty na dziko, zachowując oczywiście zdrowy rozsądek i pamiętając o minimalnej odległości 150 metrów od najbliższych zabudowań.

Znasz norweski? To jeszcze nie znaczy, że się dogadasz!

Myślisz, że mieszkańcy Norwegii mówią tylko po norwesku? Okazuje się, że to trochę bardziej skomplikowane. Język norweski posiada dwa warianty – bokmål oraz nynorsk - a oprócz nich językiem urzędowym w Norwegii jest również saamski (lapoński).

Skomplikowane? To jeszcze nie wszystko...

Norweg nie zawsze Norwega zrozumie

Tym, co wyróżnia Norwegię na tle innych krajów, jest zdecydowanie liczba dialektów, którymi posługują się jej mieszkańcy. Warianty języka mówionego zmieniają się w zależności od regionu i mogą się od siebie bardzo różnić.

Norwegowie są dumni ze swoich dialektów i chętnie posługują się nimi również, gdy wypowiadają się publicznie. Ale czasem lubią też się z nich pośmiać:

Lubisz ser?

Norwegowie spożywają bardzo duże ilości sera. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że jedzą głównie... brązowy ser – norweski brunost, który w Polsce nie cieszy się dużą popularnością.

Niezależnie, jakim serem lubisz się zajadać, pamiętaj, że do krojenia go najlepiej używać specjalnego noża, który wymyślił Norweg – Thor Bjørklund w 1925 roku.

Wąski, długi i rekordowy kraj

To właśnie w Norwegii znajduje się najdłuższy drogowy tunel świata – tunel Lærdal. Liczy 24 510 m długości i został ukończony w 2000 roku. Łączy ze sobą dwie miejscowości - Lærdal oraz Aurland.
Norwegia posiada również... drugą najdłuższą linię brzegową na świecie, która łącznie z wyspami należącymi do kraju ma ponad 100 tys. km. Pod tym względem Norwegię przebija tylko Kanada.

Lubisz deszcz? Norwegia jest dla ciebie!

Najbardziej deszczowe miasto w Europie leży właśnie w Norwegii. Bergen, o którym oczywiście mowa, musi zmagać się z 5-krotnie większymi opadami deszczu niż mieszkańcy Polski. Według portalu twojapogoda.pl rocznie spada tam średnio 2250 mm wody. Pod koniec 2006 roku deszcz padał w Bergen przez 60 dni pod rząd, a lipiec 2016 roku był najbardziej mokrym w historii.

Według tv2 w Bergen musimy wychodzić z domu z parasolem przez 242 dni w roku. Brr!

W Norwegii nie ma panów ani pań

Norwegowie rozmawiając ze sobą nie stosują oficjalnych zwrotów – wszyscy są ze sobą na „ty”. Jedynymi osobami, które stosują formę grzecznościową, są osoby starsze, które pamiętają ją z dawnych lat. Obecnie uważa się, że forma „De” (Pan/Pani) wyszła z użycia, a jest stosowanie może zostać uzasadnione ewentualnie rozmową z... samym królem.

Chcesz wiedzieć skąd sąsiad ma na samochód? Żaden problem

Osoby, które interesują się zarobkami innych, mają w Norwegii ułatwioną robotę – wystarczy skorzystać ze skattelister. Skattelister to corocznie publikowana lista obywateli Norwegii, zawierająca informacje o ich majątku, dochodach i wysokości podatków, które płacą.

Ryba z ługu albo pizza z zamrażarki

Masz ochotę na typowo norweski przysmak? Możesz nie być zachwycony. Tradycyjne norweskie potrawy nieco różnią się od tych, które jemy w Polsce. Odważni mogą jednak skusić się na rybę z ługu (lutefisk) czy... głowę owcy (smalahove).
Dla tych, którzy nie chcą posuwać się do skrajności, pozostaje opcja łatwiejsza i tańsza. Wystarczy kupić w supermarkecie popularną wśród Norwegów pizzę Grandiosa, a skandynawski nastrój powinien sam nam się udzielić.

Więzienie? Nie takie straszne

Tym, co może zaskoczyć, jest fakt, że w Norwegii nie stosuje się kary dożywocia. Niezależnie od popełnionego przestępstwa, maksymalnym wyrokiem jest 21 lat pozbawienia wolności.

Same więzienia różnią się natomiast standardem od tego, co zazwyczaj kojarzy się z tego typu placówkami. Więzienie Halden oferuje osadzonym m.in. ściankę do wspinaczki, centrum rekreacji, nowoczesną bibliotekę.

Boks? Przez długi czas nie w Norwegii

Jeszcze do niedawna, według norweskiego prawa, boks był przestępstwem. Za organizację, sponsorowanie, czy uczestnictwo w walkach bokserskich można było nawet trafić do więzienia. Norwegia do 2014 roku była jednym z niewielu państw na świecie (obok Korei Północnej i Kuby), które zabraniały swoim obywatelom wyczynowego uprawiania tego sportu.

Może nie ma ich wielu, ale niektórzy są znani na całym świecie

Choć Norwegia jest prawie najsłabiej zaludnionym krajem Europy, to pochodzi stamtąd wielu znanych artystów. Należą do nich malarz Edvard Munch, dramatopisarz Henryk Ibsen czy kompozytor Edvard Grieg.

Również współcześnie w Norwegii rodzą się znane na całym świecie gwiazdy, takie jak zespół a-ha czy DJ i producent muzyczny Kygo.

Piękna, wyjątkowa, zaskakująca i... dająca szczęście mieszkańcom

Norwegia, choć pod wieloma względami zaskakująca, a czasem wręcz dziwna, zachwyca zarówno przyjezdnych, jak i samych mieszkańców.
Według World Happiness Report 2017 Norwegia to najszczęśliwsze państwo świata!
źródła: pomorska.pl, vinmonopolet.no, abcnyheter.no, instagram.com, youtube.com, miljodirektoratet.no, twojapogoda.pl, snl.no
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Zbigniew Urbański

01-05-2017 09:51

w 1997 roku byłem pierwszy raz ... szok to widoki .. 48 filmów 36 klatek zrobiłem prohibicja ... ceny straszne ...(za 1 piwo w knajpie płaciłem 50 NOK-teraz około 70?) dostałem 1000 NOK zaliczki i poszedłem w miasto Drammen około 10 a o 14 byłem bez kasy ... teraz się orientuje i wiem że 1000 NOK to żaden pieniądz...w 2006 zarabiałem 1800 w dzień, nie w 8 h a w 16-20 i gdyby sytuacja pozwalała to już dziś tam bym był !!

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok