Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
2
Bergen - obcięte dotacje dla transportu zbiorowego

 
 

Rząd nie jest zadowolony z działań Bergen na rzecz ograniczenia ruchu samochodowego w mieście. Za karę chce zamrozić 60 milionów koron z planowanych dotacji na rozwój transportu publicznego.


Pieniądze stanowią część dofinansowania, jakie rząd obiecał gminom i województwom. Zgodnie ze słowami minister transportu Magnhild Meltveit Kleppy, Bergen miało, według planu, otrzymać w tym roku 150 milionów koron na usprawnienie transportu zbiorowego w mieście i okolicach. Teraz spora część z tych pieniędzy zostanie zamrożona w oczekiwaniu na wyniki dyskusji i konsultacji w sprawie nowych projektów komunikacyjnych.

Powodem wstrzymania dotacji w 2012 roku była ocena działań podjętych w Bergen w roku 2011.

- Chcemy przyczynić się do usprawnienia komunikacji i poprawy jakości powietrza w Bergen. Cele te są osiągane dzięki temu, że więcej osób chodzi pieszo, jeździ rowerem lub podróżuje komunikacją publiczną. Dlatego też chciałabym, by nasza umowa z miastem Bergen i województwem Hordaland została dotrzymana - mówi minister Kleppa. - Potrzebujemy również gwarancji, że podjęte działania pozwolą osiągnąć pożądane cele.

Do oceny

Krajowy zarząd dróg (Statens vegvesen) co roku dostarcza ministerstwu transportu raport, w którym ocenia, w jaki sposób poszczególne miasta biorące udział w programie realizują umowę z państwem. To właśnie na podstawie tej oceny rząd wstrzymał pieniądze dla Bergen. Ministerstwo powątpiewa między innymi w to, że ruch w Bergen i Hordalandzie zmniejszy się tak, jak to obiecują lokalni politycy.

Magnhild Kleppa chce teraz poprosić Departament ds. dróg (Vegdirektoratet), by ocenił, czy liczby i założenia przedstawione przez Bergen są realistyczne.

- To ważne, by zająć się tą sprawą możliwie jak najefektywniej. Umowa z rządem dotyczy okresu czterech lat, więc musimy mieć pewność, że pomiędzy umową, a podejmowanymi działaniami jest zgodność. Teraz to Bergen i Hordaland muszą zadbać o swoje - wyjaśnia Kleppa. - Środki nie zostały im zabrane, tylko czasowo wstrzymane. Teraz muszą zacząć wdrażać te działania, które obiecali podjąć w swoim podaniu.

Wyższe myto

Jak na razie partie tworzące radę miasta: Frp, Høyre og KrF, zdecydowały się jedynie na podniesienie od 1. stycznia 2013 roku myta (bompenger) za wjazd do miasta. Pojedynczy przejazd przez miejskie rogatki będzie kosztować 25 koron. Według Krajowego zarządu dróg w Hordalandzie ta podwyżka spowoduje ograniczenie ruchu samochodowego w mieście o 10%.

Jeśli te wyliczenia są prawdziwe, cele uzgodnione przez rząd z Hordalandem i Bergen zostałyby zrealizowane z nawiązką. Jednak rząd, po przedyskutowaniu szacunków z Departamentem ds. dróg (Vegdirektoratet) powątpiewa w to, że efekty będą aż tak znaczne. Teraz Departament będzie musiał przeprowadzić własne wyliczenia kontrolne. Dopiero kiedy będą one gotowe, czyli jesienią, rząd zdecyduje o tym, czy wypłaci Bergen pozostałe 60 milionów.

Ministerstwu transportu nie podoba się też brak wprowadzenia dodatkowej opłaty za jazdę po mieście w godzinach szczytu (køprising/rushtidsavgift), co stanowiło część podania, a także nierozwiązana kwestia parkingów.

Krajowy zarząd dróg sygnalizuje, że w 2011 roku nie wybudowano żadnego z planowanych parkingów przy wjeździe za miejskie rogatki, a tłumaczenia Bergen, czemu się to nie udało, uważają za niewystarczające.

Ministerstwo życzy też sobie, by miasto przedstawiło konkretne plany jak chodzi o budowę chodników i ścieżek rowerowych.



Źródło: Bergens Tidende




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


A G

26-04-2012 21:54

Potulne jak barany "losie"zaplaca za wszystko.

zdzicho dobry

26-04-2012 18:19

już dawno pisałem że Bergen, Stavanger , Oslo, Trondheim to nie miejsce dla osób z zarobkami niższymi niż 30000 netto!!!

a już całkowicie nie dla tych co dopiero rozglądają się za robotą

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok