5,5 korony – tyle kosztuje w tej chwili w Coop i innych sklepach spożywczych plastikowa torebka.
fotoember - stock.adobe.com - tylko do użytku redakcyjnego
Sieć marketów Coop testowo wprowadzi automat wydający reklamówki, szykując się w ten sposób na wojnę ze złodziejami plastikowych torebek. Firma liczy na spore oszczędności. Czy stracą na tym klienci?
5,5 korony – tyle kosztuje w tej chwili w Coop i innych sklepach spożywczych plastikowa torba. Ta cena w ciągu ostatniego roku wzrosła z uwagi na zwiększony podatek wprowadzony w imię troski o środowisko. Wielu najwyraźniej uznaje, że ta kwota jest za duża – często zdarza się, że klienci biorą więcej jednorazówek, niż zapłacili, donosi TV2.
W ciągu kilku następnych tygodni w wybranym sklepie w Oslo zostanie przetestowany wydający torebki dozownik. Może, jeśli się sprawdzi, zawita i do innych sklepów? Nie tylko Coop narzeka na złodziejstwo. Alarmuje o nich również konkurencja. Przedstawiciel REMA 1000 podał konkretną kwotę – kradzieże samych tylko reklamówek mają rocznie przynosić 30 tysięcy koron straty.
Wszyscy zadowoleni?
Automat wyposażony w ekran dotykowy wydaje się dość prosty w obsłudze (można go obejrzeć
tutaj). Klienci nie powinni specjalnie ucierpieć. Być może dzięki niemu zmniejszy się zużycie foliowych toreb, co przysłuży się naturze. Walka z plastikiem to w końcu cel, do którego zmierzać powinny i firmy, i jednostki.
Reklama
09-06-2024 22:28
11
0
Zgłoś
08-06-2024 16:01
37
0
Zgłoś