Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
21
60 500 Norwegów żyje na granicy ubóstwa

 
 foto: ap.no
713 koron dziennie przez pięć dni tygodniowo. Tyle właśnie zasiłku dostaje Cathrine Skårn na siebie i trójkę swoich dzieci. Takie pieniądze to życie na granicy ubóstwa.



Cathrine Skårn pracowała przed wypadkiem jako sprzątaczka i pomoc w domu opieki. Jednego dnia kręgosłup nie wytrzymał obciążenia. Kobieta jest matką czwórki dzieci, po urodzeniu najmłodszej dwójki, dzisiaj 8 i 9-latków, postanowiła zostać na jakiś czas w domu. Wtedy też została samotną matką i pobierała zasiłek przejściowy.

Kobieta postanowiła podjąć pracę, jednak po krótkim czasie poszła na zwolnienie chorobowe:

-W roku 2007, kiedy byłam na zasiłku, pobierałam pensję.

W latach 2008-2009 kobieta korzystała z zasiłku rehabilitacyjnego. Niskie dochody z poprzedniego roku kalendarzowego sprawiły, że zasiłki również były niskie. Sytuacja trwa do tej pory, kobieta jest w grupie 60 500 osób, które otrzymują jedne z najniższych możliwych zasiłków.

granica_ubostwa1.jpg
foto: bsnape66/IG


Ceruje skarpety, łata ubrania


-Trzeba być kreatywnym, kiedy ma się do dyspozycji niewielkie kwoty.

Cathrine Skårn opowiada o tym, jak ceruje skarpetki, łata ubrania i szuka ubrań na przecenach. Kobieta otrzymuje jeszcze dodatek mieszkaniowy - może on jednak zostać odebrany, ponieważ najstarszy syn, który wciąż się uczy, podjął w zeszłym roku pracę.

-Bank mieszkaniowy założył, że syn całą swoją wypłatę oddawał mnie. Nie robi im różnicy, czy dochody są wynikiem pracy dziecka, czy małżonka. Zasady są nieżyciowe.

Granica ubóstwa


Dziennik Aftenposten wyliczył, że najniższy zasiłek przyznawany w Norwegii leży poniżej tzw. Granicy ubóstwa, ustanowionej przez państwa OECD i UE.

-To szaleństwo - komentuje sprawę kobieta.

Cathrine Skårn uważa, że system nie jest sprawiedliwy - kobieta nie dokończyła nauki w szkole średniej, jednak nie może kontynuować edukacji, bo jest to równoznaczne z utratą zasiłków.

-Gdybym zdobyła wykształcenie, mogłabym podjąć pracę np. siedzącą, którą dałąbym radę wykonywać z chorym kręgosłupem.

Relatywna granica ubóstwa - kwota równa 50% średnich miesięcznych wydatków gospodarstw domowych.

Źródło: ap.no




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


pati muzia

06-09-2013 13:54

a ciekawe ilu emigrantow ma takie dochody na granicy ubustwa
700kr netto dziennie ?

Anna Bak

05-09-2013 23:58

baga napisał:
no, bo nie jest premierem Norwegii i nie wie jak kręcić tzw. lody albo państwową firmą jak Statoil który płaci podatki w Belgii poniżej 10 %.
Obywatelu nie kradnij rząd nie znosi konkurencji.


O tym Statoil i Belgii, to w kazdym mozliwym watku wspominasz - masz jakis osobisty bol z tym zwiazany? Moze cos o zagranicznych supermarketach w Polsce wspomnisz - one placa zero podatku. Nie boli cie los biednej okradanej Polski(gdzie ubostwo istnieje faktycznie i to na niemala skale) i rzadu, ktory zaslynal w Polsce z "najwiekszych lodow" ?


I tylko mi nie odpowiadaj, ze to nie temat, bo skoro wrzucasz tu swoj slynny juz Statoil, to daruj sobie, ze cos jest nie na temat

aga bandola

05-09-2013 23:50

no, bo nie jest premierem Norwegii i nie wie jak kręcić tzw. lody albo państwową firmą jak Statoil który płaci podatki w Belgii poniżej 10 %.
Obywatelu nie kradnij rząd nie znosi konkurencji.

Anna Bak

05-09-2013 23:34

Bo to pewnie zalezy od tego jak zyjesz, a nie gdzie zyjesz i jakiej jestes narodowosci

Brudny Harry

05-09-2013 23:20

ale niektórzy Polacy mają podobny problem jak niektórzy Norwegowie, znam np. takie małżeństwo gdzie on zarabia 25 tyś koron, mieszkanie i prąd mają za darmo (mieszkanie przy zakładzie pracy, 1 sypialnie, pokój gościnny, kuchnia i łazienka) i niby jest im ciężko, no ale cóż alkohol tutaj trochę kosztuje, a jak się obala flachę na dzień i do tego 2-3 paczki fajek...

BiZi Z Wlochaczewa

05-09-2013 20:55

Zawisz napisał:
BiZi napisał:
Zawisz napisał:
BiZi napisał:
ehh ja tez zyje na granicy ubostwa, nie stac mnie na nowa motorowke z 2 sypialniami.....nie stac mnie na nowa Panamere Turbo....no i na skromny 400 m dom na Bygdøy...ehhhh, az sie niechce zyc.....

Żeby Cię tylko jakaś deprecha nie dopadła. Giwera, seans „pulp fictiom” albo jakieś kino z Johnem Waynem i pozamiatane w mieście.


na depreche tez mnie nie stac......



A to już paskudna sprawa. Lipa na całym froncie.
No ale, mimo wszystko, odradzam oglądania podobnych filmów.
A już na pewno, wspólnie z kolesiami, takiego "Szeregowca Ryana".


a dzieki za podpowiedz z filmem, lubie ten film i obejrze z kolegami przy piwku

BiZi Z Wlochaczewa

05-09-2013 19:52

Zawisz napisał:
BiZi napisał:
ehh ja tez zyje na granicy ubostwa, nie stac mnie na nowa motorowke z 2 sypialniami.....nie stac mnie na nowa Panamere Turbo....no i na skromny 400 m dom na Bygdøy...ehhhh, az sie niechce zyc.....

Żeby Cię tylko jakaś deprecha nie dopadła. Giwera, seans „pulp fictiom” albo jakieś kino z Johnem Waynem i pozamiatane w mieście.


na depreche tez mnie nie stac......

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok