Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

7
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Zdrowie

„Płuca Norwegów w poważnym niebezpieczeństwie”: Raport OECD ujawnia mocne i słabe strony norweskiej medycyny

Hanna Jelec

15 grudnia 2016 11:43

Udostępnij
na Facebooku
„Płuca Norwegów w poważnym niebezpieczeństwie”: Raport OECD ujawnia mocne i słabe strony norweskiej medycyny

Odsetek zachorowalności na choroby układu oddechowego i raka płuc jest w Norwegii najwyższy w Europie. fotolia.com - royalty free

Norwescy lekarze biją na alarm: tak źle z płucami Norwegów nie było jeszcze nigdy. Odsetek zachorowalności na choroby układu oddechowego i raka płuc jest tu najwyższy w Europie. Ujawnia to raport OECD, w którym wypunktowano wszystkie mocne i słabe strony norweskiej medycyny.
Listopadowy raport Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) niepokoi zarówno lekarzy, jak i mieszkańców Norwegii. Międzynarodowa organizacja na zlecenie Centrum Nauki i Zdrowia przeprowadziła badania wśród norweskich pacjentów. Raport miał sprawdzić stan i efektywności opieki zdrowotnej w poszczególnych krajach Europy. Sprawdzono między innymi długość życia, a także odsetek zachorowalności na różnego rodzaju nowotwory, choroby serca oraz płuc. Wnioski są dla Norwegów co najmniej alarmujące.

Najczęściej w Europie chorują na płuca

Raport OECD wyraźnie pokazuje, że mimo wysoko rozwiniętej opieki zdrowotnej i socjalnej, a także ogólnie rozumianych dobrych warunków do życia, przed Norwegami jeszcze wiele wyzwań. Jak wynika ze statystyk, to właśnie w kraju fiordów odnotowuje się najwyższy w Europie odsetek zachorowalności na choroby układu oddechowego.

Do najbardziej niebezpiecznych i najczęściej spotykanych w Norwegii chorób należy przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) oraz rak płuc. Internauci komentujący sprawę zastanawiają się, dlaczego chorzy na płuca żyją tutaj znacznie krócej niż np. we Włoszech czy Francji. Pojawiają się głosy, że przyczyną tego może być palenie papierosów i uzależnienie od wszechobecnego snussa.

– Z raportu wiemy jedno: żadne płuca w Europie nie są w takim niebezpieczeństwie jak norweskie – mówi Ingrid Sperre Saunes z Centrum Nauki i Zdrowia.

Choroby płciowe wciąż aktualne

Eksperci z OECD podkreślają, że nie tylko choroby płuc zasługują tutaj na szczególną uwagę. Polepszyć można również opiekę medyczną w dziedzinie wenerologii. Mimo że Norwegia plasuje się w środkowej grupie państw europejskich jeśli chodzi o zachorowalność na HIV, a także kiłę, coraz większym problemem dla pacjentów okazuje się rzeżączka i chlamydia.

– Wielu ludziom wydaje się, że tego typu choroby odeszły „do lamusa”. Niestety, to dość aktualny problem – mówi Saunes.
Oprócz chorób płciowych, Norwegia boryka się także z dość sporą zachorowalnością na odrę, krztusiec oraz zapalenie wątroby typu B.

Żyj długo jak Norweg?

Mimo pesymistycznych wniosków dotyczących stanu pulmunologii, OECD zwróciło też uwagę na mocne strony norweskich lekarzy. Saunes z dumą obwieściła, że, według statystyk, to właśnie Norwegowie żyją najdłużej w Europie. Kraj może pochwalić się także najmniejszą śmiertelnością niemowląt oraz stosunkowo dobrymi wynikami dotyczącymi ogólnego stanu zdrowia Norwegów.

Norwescy lekarze wiodą także prym w leczeniu udaru (mniejszą śmiertelność z powodu udaru odnotowano jedynie w Finlandii), zawałów serca (Norwegię wyprzedziły tylko Włochy) oraz raka szyjki macicy. W kwestii długości życia pacjentek ze zdiagnozowanym rakiem piersi, Norwegia plasuje się tuż za Szwecją.

Zawsze może być lepiej

Eksperci OECD ujawnili, że jednym z punktów, które można by ulepszyć, jest czas oczekiwania na wizytę lekarską. W Norwegii mógłby on być zdecydowanie krótszy. W porównaniu do innych krajów to właśnie kraj fiordów może wykazać się całkiem wysokim odsetkiem pracowników służby zdrowia. Do tego dochodzi wysoko rozwinięta technologia i duże zasoby finansowe państwa.

Warto jednak dodać, że w badaniu nie uwzględniono wielu czynników zewnętrznych – na przykład strajków pracowników służby zdrowia, którymi w niedawnym czasie dotknięta była prawie cała Norwegia.

Innymi dziedzinami, w których Norwegia mogłaby uplasować się znacznie wyżej jest między innymi wskaźnik samobójstw, zachorowalność na HIV i kiłę oraz raka jelita grubego.

Saunes podkreśla, że raport OECD jest dla norweskiej służby zdrowia niezwykle cennym źródłem wiedzy. – Przed nami sporo do zrobienia. Mamy możliwości oraz wiedzę, teraz musimy ją wykorzystać – mówi.


Źródło: raport OECD, NRK
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok