Epidemia świnki od Trondheim po Oslo

matka z dzieckiem fotolia.com - royalty free
Wielu zarażonych było zaszczepionych przeciw chorobie, jednak Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) zaleca ponowne szczepienia MMR (przeciwko odrze, śwince i różyczce) wszystkim tym, którzy mają bliski kontakt z chorymi.
Karin Rønning z Instytutu Zdrowia Publicznego sądzi, że wirus rozprzestrzenił się w Norwegii poprzez zarażonych studentów z zagranicy. - W ciągu paru tygodni, w następnych gminach spodziewamy się kolejnych zachorowań – dodała Rønning. Stwierdziła też, że liczba chorych na świnkę jest większa niż w przeszłości.
Część z zarażonych to norwescy studenci, którzy wcześniej otrzymali zalecaną podwójną dawkę szczepień MMR. Zachorowanie, mimo wcześniejszych szczepień, może nastąpić, ponieważ z czasem stopniowo spada odporność organizmu na wirusa. - Chciałabym zaznaczyć, że nawet zaszczepienie się przeciwko śwince nie daje stuprocentowej pewności, że na nią nie zachorujemy. Jednak, szczepionka gwarantuje nam łagodniejszy i mniej inwazyjny przebieg choroby – powiedziała Margrethe Greve-Isdahl, doktor w Instytucie Zdrowia Publicznego.
Szczepienia na świnkę
Norweski Instytut Zdrowia Publicznego oferuje szczepienie wszystkim, którzy nie otrzymali dwóch serii szczepionki MMR. Dotyczy to również studentów z zagranicy przyjeżdżających do Norwegii. Szczepienie jest darmowe.
Zaleca się, by odstęp między obiema seriami szczepienia wynosił minimum 3 miesiące.
Czym grozi świnka?
Źródło: aftenposten.no, fhi.no

To może Cię zainteresować