Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Zdrowie

Chcą bezmięsnego poniedziałku

zosia@mojanorwegia.pl/ZosiaMN

15 marca 2014 06:25

Udostępnij
na Facebooku
15
Chcą bezmięsnego poniedziałku


Wśród władz Tønsberg trwa dyskusja na temat jedzenia ryby i mięsa. Lars Egeland (SV) chce bezmięsnego poniedziałku. Arbeiderpartiet chce zachować prawo wyboru.




Na świecie coraz świadomiej podchodzi się do szkodliwości przemysłu mięsnego. Coraz więcej ludzi interesuje się negatywnym wpływem hodowli przemysłowych na środowisko, zdrowie i zwierzęta. Hodowle te zanieczyszczają środowisko bardziej niż przemysł transportowy, a ich działanie nastawione jest wyłącznie na zysk, przez co warunki na nich panujące są tragiczne. Działaniem, na które każdy może się zdecydować jest bojkot hodowli, a więc ograniczenie ilości spożywanego mięsa. Dodatkowo całkowita rezygnacja z mięsa lub ograniczenie spożywania go, ma dobry wpływ na nasze zdrowie. Choroby serca, miażdżyca, nowotwory, otyłość i alergie to schorzenia i choroby, które w dużej mierze związane są ze spożywaniem mięsa i innych produktów odzwierzęcych.

otyłość
FBellon/flickr.com



Bezmięsny dzień dla zdrowia


Reprezentant SV, Lars Egeland, chciałby wprowadzić bezmięsny poniedziałek w Tønsberg kommune. Zainspirował go międzynarodowy ruch „Meat Free Monday". Prosi on gminę o wprowadzenie bezmięsnych alternatyw w poniedziałkowym menu w gminnych instytucjach. Naczelnik gminy popiera ten pomysł i prosi władze miasta o głosowanie na „tak".

- W planie działań w gminie, nad którymi teraz pracujemy, zdrowie jest ważnym tematem. Propozycja bezmięsnego poniedziałku nie bierze pod uwagę tylko klimatu, ale także nasze własne zdrowie. Dlatego bardzo wiąże się w planem gminy - mówi Egeland.

Propozycja jest rozpatrywana przez wielu polityków, zanim władze miasta wypowiedzą się na ten temat. Głosy są podzielone.

Lars Egeland
Lars Egeland
Arbeiderpartiet/flickr.com


Partia pracy mówi nie


- Mój sprzeciw jest przede wszystkim powodowany tym, że uważam, iż każdy powinien mieć wolność wyboru menu - mówi Ragnar Fevang z Arbeiderpartiet.

Wskazuje także, że kiedyś już trwała obszerna dyskusja o jedzeniu w Tønsberg kommune.

Jadłodajnie w instytucjach gminnych miały być prywatyzowane, co według Fevanga doprowadziło do tego, że starsi nie chcieli kupować jedzenia. Uważa także, że wprowadzenie pomysłu Egelanda może spowodować problemy natury praktycznej.

- Przykładem może być sytuacja, w której zamawia się smażoną makrelę. Można ją zaserwować tylko wtedy, gdy akurat będzie dostępna. Bezmięsny dzień oznacza w praktyce rybę w poniedziałki, a poniedziałek jest kiepskim dniem na dostawy świeżych ryb.

Fevang zapomniał chyba, że ryba to także mięso.

lasagne
Posiłek roślinny
wikimedia.org



Ważny sygnał


Nie jest pewne jak wielu zagłosuje za pomysłem Egelanda. Uważa on, że to wspaniałe, iż sprawa w ogóle jest rozpatrywana przez władze miasta. Twierdzi, że ludzie nie są pewni, o co właściwie chodzi w tym pomyśle.

- Powodem, dla którego proponuję akurat poniedziałek jest naśladowanie międzynarodowej kampanii, do której dołączyło wiele miast. Najważniejsze jest to, byśmy jedli mniej mięsa - mówi Egeland.


meat free monday
goodbelly.com




Źródło: nrk.no, otwarteklatki.pl, zdjęcie frontowe: wikipedia.org





Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Juli Juli

17-03-2014 22:12

Buraczyna, przecież pisałam właśnie o tym syfie dodawanego do mięsa.
To o czym tutaj piszemy to jest tylko kropla w morzu, ja jak wspomniałam mięso jadam, ale można tez żyć i to żyć w zdrowiu mięsa nie spożywając. To wszystko o czym pisałeś można zastąpić innymi produktami. Rośliny, orzechy, sezam, simie lniane i inne nasiona, zboża itd, itd. Co do zbilansowania to rożne mięsa maja inny poziom kwasowości tak jak i rożne warzywa maja różny poziom alkaliczności. To jest jednak nieistotne, Ty uważasz to za bzdurę, wiec każde z nas ma różne zdania i na tym proponuje dyskusje zakończyć.

Marek Keram

16-03-2014 23:01

Juli86 napisał:
Buraczyna, uważasz, ze wieloletnie badania Campbella na tysiącach ludzi, na podstawie których wyciągnął wnioski i przeanalizował mnóstwo danych są nierzetelne? I mówisz to Ty, który tylko "przejrzał" to na co ten człowiek poświecił wiele lat?
OK. Dla mnie oprócz tego wystarczająco przekonywujący jest przykład osób z mojego otoczenia, którzy wyleczyli poważne choroby przez zmianę diety i wykluczenie z niej mięsa. Bardziej znany przykład - Billa Clinton wyleczył się właśnie w ten sposób.

To ogólnie jest temat RZEKA - ale zakładam, ze masz swiadomosc, ze by utrzymać ta równowagę kwasowo zasadowa nie wystarczy zjeść kilku listków salaty.

Co do zakazów antybiotyków i hormonów - podejrzewam, ze przemysł mięsny w którym chodzi o gruba kasę nie za bardzo stosuje sie do wyznaczonych norm, ale to moja subiektywna opinia.


Od konca - Tak uwazam, ze zdarzaja sie przypadki podawania antybiotykow poza kontrola lekarza, . Do zbilansowania 100g miesa potrzeba 150g zielonych warzyw.

Nie wiesz jak wyleczyl sie Clinton, czy sie naprawde wyleczyl i jakie przyjmowal leki.

Co do Badan - Tak, uwazam, ze sa nierzetelne. Wiele osob ze swiata nauki, rowniez sie z nim nie zgadza. W zasadzie malo kto sie zgadza. Nie chce mi sie obecnie szukac, ale to fajna analiza.
rawfoodsos.com/2010/07/07/the-china-study-fact-or-fallac/
rawfoodsos.com/the-china-study/

Zreszta, od tysiecy lat, ludzie zjadali mieso, a odkrycie obrobki cieplnej prawdopodobnie pozwolilo naszym przodkom wejsc na wyzszy poziom rozwoju. Uwazam, ze to nie mieso szkodzi, a raczej to co cywilizacja do niego dodaje w trakcie procesu produkcji. Dlatego ograniczam sie do dziczyzny i wolowiny z pewnego zrodla.

Lansowanie tezy, o zdrowiu gdzie spozywamy jedynie roslinki, to bzdura. Co z iloscia blonnika jak musisz przepuscic przez organizm, co z brakiem witami z grupy B, szczegolnie B12?
Co z odpowiednim bilansem kwasow tluszczowych? Jak zbilansujesz wielonienasycone? Gdy optymalny stosunek to 1:1:1

Pytan jest wiecej. uwazam, ze warto jesc mieso, dla aminokwasow, ale mowie o miesie a nie tym syfie w sklepach.

Zreszta, jedz co chcesz, ale nie praw, ze masz monopol na racje, bo mozliwosci jest co najmniej 2

R. C.

16-03-2014 22:42

Ja bym proponował post w piątek.
Nadmiar mięsa szkodzi.
Brak mięsa szkodzi.
A niech każdy żre co tam sobie chce.
Są tacy co światłem się żywią.

Juli Juli

16-03-2014 22:20

Buraczyna, uważasz, ze wieloletnie badania Campbella na tysiącach ludzi, na podstawie których wyciągnął wnioski i przeanalizował mnóstwo danych są nierzetelne? I mówisz to Ty, który tylko "przejrzał" to na co ten człowiek poświecił wiele lat?
OK. Dla mnie oprócz tego wystarczająco przekonywujący jest przykład osób z mojego otoczenia, którzy wyleczyli poważne choroby przez zmianę diety i wykluczenie z niej mięsa. Bardziej znany przykład - Billa Clinton wyleczył się właśnie w ten sposób.

To ogólnie jest temat RZEKA - ale zakładam, ze masz swiadomosc, ze by utrzymać ta równowagę kwasowo zasadowa nie wystarczy zjeść kilku listków salaty.

Co do zakazów antybiotyków i hormonów - podejrzewam, ze przemysł mięsny w którym chodzi o gruba kasę nie za bardzo stosuje sie do wyznaczonych norm, ale to moja subiektywna opinia.

Marek Keram

15-03-2014 23:32

Juli86 napisał:
Buraczyna napisał:
Art tendencyjny, by nie powiedziec glupi. I to przekonanie, ze mieso szkodzi. Nie wiadomo z czego to wynika, Procz histerycznych artow w prasie kolorowej nie znalazlem wiarygodnych badan, ktore potwierdzaja taka korelacje. To czym tak naprawde jest mieso zwierzat hodowlanch, to juz inna sprawa.
PS. Zamiana na rybe to przyslowiowa zamiana "siekierki na kijek" Z pewnoscia bedzie to doskonala ryba hodowlana Bo uswiadczyc w norweskim sklepie dzikiego lososia, troc, halibuta to juz jak wygrana na loterii.


Buraczyna - Oczywiście, ze mięso szkodzi, zwłaszcza w nadmiarze i było to udowodnione chociażby na podstawie wieloletnich badan Dr Colina Campbella, gdzie opisał swoje badania w książce Nowoczesne zasady odżywiania. Mięso silnie zakwasza organizm, a o współczesnej jakości mięsa na hormonach i antybiotykach nawet chyba pisać nie muszę . Zeby było jasne podaje w wątpliwość zdrowotność mięsa (ryb także , ale za pomysłem wprowadzania bezmięsnych poniedziałków nie jestem.


Wiec od konca. Od 2004 roku obowiązuje w naszym kraju zakaz dodawania do pasz mączek zwierzęcych, a od 2006 roku – antybiotyków wykorzystywanych jako stymulatory wzrostu.

To ze mieso zakwasza jest rzecza oczywista, wiec by zniwelowac ten proces nalezy spozywac zielone warzywa ktore maja czynnik alkalizujacy. Warto sprawdzic indek PRAL a jeszcze lepiej inflamacje - na:
nutritiondata.self.com/facts/vegetables-...able-products/2626/2

Co do doktora Campbella - Przejrzalem jego prace i abstract do "china study" Badania prowadzone w chinach, na chinczykach, ktorzy w swojej diecie od tysiecy lat nie spozywaja byt duzo miesa. Opinie na temat cholesterolu ktore przedstawia sa conajmniej nierzetelne.

Warto siegnac do Cholesterol - naukowe kłamstwo" Uffe Ravnskova a jak ktos nie da rady to jest cieniutka nowelka - "Mity o cholesterolu". Walter Hartenbach

Badz tez anglojezyczne - The Great Cholesterol Con by Anthony Colpo.
link.springer.com/article/10.1007%2Fs11883-010-0130-7
wholehealthsource.blogspot.no/2009/07/di...uck-at-starting.html

A na koniec prosze bys w przyszlosci powstrzymywala sie od tak kategorycznych sadow jak:Oczywiście, ze mięso szkodzi, bo jak mozna zuwazyc powyzej, tak oczywiste to nie jest.
W przyszlosci polecam sprawdzac zrodlo na kilka sposobow. Jezeli potrzebna pomoc to metodologia jest tutaj:

Juli Juli

15-03-2014 20:05

Buraczyna napisał:
Art tendencyjny, by nie powiedziec glupi. I to przekonanie, ze mieso szkodzi. Nie wiadomo z czego to wynika, Procz histerycznych artow w prasie kolorowej nie znalazlem wiarygodnych badan, ktore potwierdzaja taka korelacje. To czym tak naprawde jest mieso zwierzat hodowlanch, to juz inna sprawa.
PS. Zamiana na rybe to przyslowiowa zamiana "siekierki na kijek" Z pewnoscia bedzie to doskonala ryba hodowlana Bo uswiadczyc w norweskim sklepie dzikiego lososia, troc, halibuta to juz jak wygrana na loterii.


Buraczyna - Oczywiście, ze mięso szkodzi, zwłaszcza w nadmiarze i było to udowodnione chociażby na podstawie wieloletnich badan Dr Colina Campbella, gdzie opisał swoje badania w książce Nowoczesne zasady odżywiania. Mięso silnie zakwasza organizm, a o współczesnej jakości mięsa na hormonach i antybiotykach nawet chyba pisać nie muszę . Zeby było jasne podaje w wątpliwość zdrowotność mięsa (ryb także , ale za pomysłem wprowadzania bezmięsnych poniedziałków nie jestem.

Marek Keram

15-03-2014 14:07

Imperator1988 napisał:
Nie jestem pewien czy religia oraz religijny fundamentalizm zamordowal wiecej osob niz komunizm/socjalizm & narodowy socjalizm. Jesliby podliczyc wszystkie ofiary niemieckich nardowych socjalistow, dorzucic ofiary komunizmu/socjalizmu w ZSRR, w Chinach (komunizm wymordowal tam wiecej ludzi niz w ZSRR), w Kambodzy etc.

To naprawde nie jestem pewien czy tyle samo ofiar mozna bezposrednio dopisac religii (zwazajac na to ze w dawnych czasach populacja ludzi na ziemi byla duzo mniejsza).... Bo w sredniowieczu i pozniej ginelo tez wiele osob od chorob (dzuma) i wojen niezwiazanych bezposrednio z religia.... A obecne liczby ofiar islamistow niesa porownywalne do liczby ofiar czerwonych.


Moze inaczej - co w sredniowieczu nie bylo zwiazane z religia?

markus d

15-03-2014 14:04

dla norodowego socjalizmu zginęło nie całe 7 milionów , przez komunizm trudno policzyć ale ze 20 milionów ... za wiarę ze 100 milionów co najmniej !!!!! i giną dalej

K T

15-03-2014 13:51

Nie jestem pewien czy religia oraz religijny fundamentalizm zamordowal wiecej osob niz komunizm/socjalizm & narodowy socjalizm. Jesliby podliczyc wszystkie ofiary niemieckich nardowych socjalistow, dorzucic ofiary komunizmu/socjalizmu w ZSRR, w Chinach (komunizm wymordowal tam wiecej ludzi niz w ZSRR), w Kambodzy etc.

To naprawde nie jestem pewien czy tyle samo ofiar mozna bezposrednio dopisac religii (zwazajac na to ze w dawnych czasach populacja ludzi na ziemi byla duzo mniejsza).... Bo w sredniowieczu i pozniej ginelo tez wiele osob od chorob (dzuma) i wojen niezwiazanych bezposrednio z religia.... A obecne liczby ofiar islamistow niesa porownywalne do liczby ofiar czerwonych.

Marek Keram

15-03-2014 13:28

Andre ved mark napisał:
Imperator1988 napisał:
Kolejny przejaw chorego socjalizmu..... marzenie kazdego socjalisty to absolutna kontrola nad zyciem kazdego czlowieka i tym co kazdy robi.... aby wszyscy zyli tak jak sie czerwonym podoba....
[b]
Socjalizm jest najwiekszym wynaturzeniem i zlem w historii swiata.... Komunizm/socjalizm & Narodowy socjalizm to powody najwiekszych zbrodni w historii ziemi.... zaraz po tym sa religie oraz religijny fundamentalizm....
[/b]

pomyli waść kolejność ... najwięcej ludzi zginęło przez wiarę


100% racji

Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok