Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Wydarzenia

Zima w Norwegii ma potencjał, trzeba go tylko dobrze wykorzystać

agnieszka.kujawa@mojanorwegia.pl

15 listopada 2015 07:00

Udostępnij
na Facebooku
Zima w Norwegii ma potencjał, trzeba go tylko dobrze wykorzystać

fotolia.pl - royalty free

Jak przekonać tysiące ludzi, by przyjechali do zasypanych śniegiem i skutych lodem miejsc, gdzie dzień trwa krótko i szybko zapada zmrok? Norwegowie znaleźli na to sposób – wystarczy dobry pomysł i odrobina oryginalności.
Skandynawowie niezależnie od pory roku ze skutkiem promują turystykę w swoich regionach. Gdy w większości krajów sezon kończy się z wraz z ostatnimi letnimi dniami, a ruch turystyczny w wielu miejscach zdecydowanie maleje, gdy za oknem pojawia się pierwszy szron, Norwegowie przyciągają do siebie ... śniegiem i lodem.

Zimą, oprócz dość oczywistych rozrywek, takich jak narciarskie i snowboardowe szaleństwo, Norwegia oferuje odwiedzającym ją turystom niezwykłe, wręcz baśniowe aktywności i przeżycia. Prezentujemy kilka nietypowych, norweskich, zimowych propozycji.

Lodowe hotele i muzyka

Marzysz o nocy spędzonej w niezwykłym miejscu? Niezapomnianych wrażeń z pewnością dostarczy pobyt  w lodowym hotelu, czyli budynku zbudowanym z wielkich, zmrożonych brył wyrabianych w specjalnych metalowych formach. Lodowe hotele co roku buduje się od nowa w najzimniejszych miejscach na świecie.

Szwedzi jako pierwsi wpadli na pomysł zbudowania takiego nietypowego miejsca noclegowego. Pierwszy hotel lodowy powstał w pobliżu miejscowości Jukkasjärvi, na północy kraju. Pomysł szybko podchwyciły inne państwa skandynawskie i nordyckie. W Norwegii najbardziej znanym lodowym hotelem jest Sorrisniva w miejscowości Alta.
Noc w lodowym hotelu to niesamowite przeżycie.
Noc w lodowym hotelu to niesamowite przeżycie. Źródło: fotolia.com
Jednak mieszkanie w lodowych budynkach to nie wszystko. Norwegowie poszli o krok dalej i w 2006 roku postanowili zorganizować na terenie swojego kraju pierwszy Festiwal Muzyki Lodowej.

Każdej zimy norweską miejscowość Geilo położoną między Bergen, a Oslo odwiedzają turyści spragnieni niezwykłych muzycznych wrażeń. Nie przeszkadza im mróz ani padający śnieg. Słuchacze jak zahipnotyzowani wpatrują się w błyszczące, zamarznięte sceny, na których muzycy z całego świata grają na instrumentach w większości wykonanych z lodu.
Magicznej atmosfery dodaje wydarzeniu także fakt, że festiwal odbywa się zawsze podczas pierwszej pełni księżyca w nowym roku.

Najbliższa edycja Festiwalu Muzyki Lodowej odbędzie się 21 stycznia. Więcej informacji o festiwalu znajdziecie pod tym linkiem.

Polowanie na zorzę polarną

Zobaczyć migoczące, kolorowe światła na nocnym niebie, jest  marzeniem wielu osób, nie tylko miłośników astronomii.

Każdej zimy miejsca takie jak Tromsø przeżywają oblężenie turystów. Na północne tereny Norwegii przybywają ludzie z całego świata – Stanów Zjednoczonych, Francji, Japonii, Australii. Wszystkich łączy jedno pragnienie: zobaczyć na żywo zorzę polarną.
Wielu turystów nie zraża się mroźnymi temperaturami i decyduje się nawet na kilkugodzinną wycieczkę śladem kolorowych świateł. Istnieją nawet firmy specjalizujące się w „turystyce zorzowej” i organizowaniem wycieczek do miejsc, w których można ją podziwiać.  Magicznych świateł można również szukać na własną rękę.

Oglądając zorzę, należy pamiętać tylko o kilku ważnych kwestiach, o których pisaliśmy w poprzednim artykule.

Safari z wielorybami, psie zaprzęgi, a może śnieżne skutery?

Jeżeli komuś nadal obojętne są zimowe uroki Norwegii, być może zainteresuje go wielorybie safari, gdzie z bliska można podziwiać gigantyczne ssaki, co jakiś czas wyłaniające się z wody.

Wieloryby co roku odwiedzają norweskie wybrzeża. Mieszkańcy portowych miast również z tych wizyt uczynili zimową atrakcję. Trzeba przyznać – zobaczyć na własne oczy wieloryba to nie lada wrażenie!
Whale watching in Tromsø, Norway 30.11.2014 Źródło: undefined
Miłośnicy adrenaliny również nie mogą narzekać na zimę w Norwegii. Ośnieżone drogi ciągnące się aż po horyzont sprzyjają szaleństwu na śnieżnych skuterach.

A może wolicie bardziej tradycyjne środki komunikacji? Zimowy pobyt w kraju fiordów można wykorzystać na naukę prowadzenia psiego zaprzęgu odbywającą się pod okiem instruktora. Oprócz samej nauki, można także dowiedzieć się więcej o zwierzętach ciągnących sanie, ich wychowaniu, charakterze i poszczególnych rolach w grupie.

Norwegowie nauczyli się wykorzystywać potencjał najzimniejszej pory roku. To, co w niektórych krajach odstrasza turystów, w tym przypadku stało się dodatkowym wabikiem. Zwiedzający przybywają z całego świata, aby na własne oczy zobaczyć, co zimą ma do zaoferowania ten piękny zakątek globu.  Kto wie, może w przyszłości Norwegowie wpadną na jeszcze ciekawsze pomysły, by promować swój kraj?
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok