Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Wydarzenia

Norwegia po ataku „Synne”

konstancja@mojanorwegia.pl

07 grudnia 2015 13:18

Udostępnij
na Facebooku
Norwegia po ataku „Synne”

wikimedia.org - Bjoertvedt - Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International

Jakie są skutki ekstremalnych warunków pogodowych, które panowały w weekend?
Norwegia, a szczególnie południowa i zachodnia część kraju, przez cały weekend zmagała się z ekstremalną pogodą, która otrzymała imię „Synne”. Padł rekord opadów, ewakuowano domy, zamykano drogi, a komunikacja miejska i kolejowa została niemal całkowicie sparaliżowana. Jak wygląda sytuacja w kraju teraz, gdy jest już po wszystkim?

„200-letnia powódź”

Sześć stacji meteorologicznych w Sør- i Vestlandet wykazało, że dobowa suma opadów w tych regionach wyniosła w weekend ponad 100 milimetrów. Poziom wody w wielu miejscach wzrósł o 5 centymetrów. To nie zdarza się częściej niż raz na dwieście lat i stąd też „Synne” otrzymała nazwę „200-letniej powodzi”. Najobfitsze/ największe opady, które miały miejsce w ciągu ostatnich 100 lat, były niemal o połowę mniejsze od tych z ostatniego weekendu.

„Synne” w Norwegii i „Helga” w Szwecji spowodowały, że pociągi pomiędzy Oslo a Sztokholmem wstrzymano na kilka godzin, a pomiędzy Halden i Gøteborgiem zastąpiono busami. Jarmark Bożonarodzeniowy w Lillesand został po raz pierwszy w historii odwołany. Kursy niektórych promów opóźniono lub anulowano. Zamknięto kilka mostów i dróg. W Eigersund ewakuowano ponad 100 domów.

Wszystko powoli wraca do normy

W nocy z niedzieli na poniedziałek poziom wody znacznie spadł, wiatr osłabł, a drogi, mosty i tunele są ponownie otwierane. Domy zagrożone przez wodę także uda się najprawdopodobniej odratować. Co prawda opady deszczu wrócą już jutro, nie będą jednak tak silne, a po kilku dniach pogoda powinna się całkowicie ustabilizować.

Nie wiadomo jeszcze, ile kosztować będzie naprawa spowodowanych ekstremalną pogodą szkód. Finans Norge, organizacja norweskiego sektora finansowego zrzeszająca m.in. banki i ubezpieczycieli, informuje, że dokładne obliczenia będą podjęte dopiero gdy poziom wody będzie taki, jak przed zdarzeniem.


Źródło: aftenposten.no
Zdjęcie frontowe: screenshot z aftenposten.no
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok