Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
3
Krzyż zostaje. Awantura przed Pałacem Prezydenckim

Dziś o godzinie 13:00 miało się rozpocząć uroczyste przeniesienie krzyża upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej sprzed Pałacu Prezydenckiego do kościoła św. Anny. Po fali protestów, przepychanek, wyzwisk i interwencji służb miejskich i BORu postanowiono, że drewniany, harcerski krzyż na razie zostaje.

Rozlegające się zewsząd od godziny 11:00 nawoływania „Brońcie krzyża!", hasła „Ręce precz od krzyża", „Polsko obudź się", czy „Katyń trwa" towarzyszyły organizatorom zaplanowanych na dzisiaj uroczystości.

O godzinie 13:00 wśród zgromadzonych zawrzało i wrogie nastroje jeszcze bardziej się nasiliły. W momencie, w którym księża i harcerze wyszli, aby zabrać krucyfiks zostali wyzwani od ubeków. Metody protestacyjne były jednak skrajnie różne, posypały się także prośby i błagania.

Krzyż, który został spontanicznie postawiony pod Pałacem Prezydenckim przez harcerzy stał się dla narodu symbolem. Od chwili postawienia aż do dnia dzisiejszego bez przerwy palą się pod nim znicze. Od momentu, gdy zapadła decyzja o jego przeniesieniu na polskiej scenie politycznej, w mediach i społeczeństwie zawrzało. Przeciwnicy decyzji zapowiadają ostrą walkę.



Losy harcerskiego krzyża są w tej chwili nieznane. Szef kancelarii prezydenta Jacek Michałowski ogłosił, że krzyż nie zostanie dziś przeniesiony ze względu na dobro i bezpieczeństwo harcerzy oraz duchownych.

Agresja protestującego pod Pałacem Prezydenckim tłumu była tak wielka, że służby miejskie musiały użyć gazu łzawiącego by nie dopuścić do większych zamieszek.

Cel protestujących został więc osiągnięty. Wśród wielu okrzyków krytykujących duchownych za chęć przeniesienia symbolu dziś nie przedarły się głosy harcerzy, którzy przybyli dziś pod Pałac, aby wytłumaczyć sens zawartego porozumienia. Jak mówili dziennikarzom - krzyż trafi w bardziej godne miejsce. Jednak w tej chwili, nikt nie wie kiedy, i czy w ogóle tak się stanie.

Źródło: przegląd prasy

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


iksiński igrek

03-08-2010 23:06

Tak się zastanawiam,jakich to komentarzy oczekujecie.Przecierz to aż w oczy się żuca że to nie jest inicjatywa oddolna.Tak jak PO zażuca się brak stanowczości w kontaktach z Rosją odnośnie śledztwa,tak PIS i klerowi można zażucić podburzanie ciemnogrodu,bo inaczej nie można tego nazwać.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok