1
Ratusz Oslo/Foto: Chris Jackson/Getty Images |
Tym samym przedstawiciele 44 ambasad zapowiedziało swoje przybycie - poinformował Komitet Noblowski. Chińczycy wierzą, że ponad 100 innych krajów zgadza się z ich decyzją.
Kraje te odrzuciły zaproszenie:
Chiny, Rosja, Kazachstan, Kolumbia, Tunezja, Arabia Saudyjska, Pakistan, Serbia, Irak, Iran, Wietnam, Afganistan, Wenezuela, Filipiny, Egipt, Sudan, Ukraina, Kuba i Maroko.
Chińskie władze uważają, że laureat Nagrody Nobla, dysydent Liu Xiaobo popełnił przestępstwo za, które w żaden sposób nie zasługuje na prestiżową nagrodę.
Chińska ambasada, nie odpowiada na zaproszenia, które otrzymują - Każde zaproszenie, które wysyłamy zostaje zwrócone bez otwierania "- mówi Geir Lundestad, przewodniczący KN.
Podkreśla on, że nie wszystkie kraje, które odmawiają, przybycia na piątkową ceremonię zrobią to ze względu na naciski rządu chińskiego. Władze w Pekinie ostrzegają "konsekwencjami" kraje, których przedstawiciele pojawią się w Ratuszu Oslo.
Liu Xiaobo odbywa wymierzoną mu w 2009 roku karę 11 lat więzienia za zredagowanie manifestu, w którym domagał się przeprowadzenia reform demokratycznych w Chinach. Natomiast jego żona Liu Xia jest przetrzymywana w areszcie domowym.
Norweski Komitet Noblowski przyznał pokojową Nagrodę Nobla Liu Xiaobo "za długą walkę bez przemocy na rzecz podstawowych praw w Chinach". Nagrodę stanowi medal, dyplom i czek na 10 milionów koron szwedzkich (równowartość 1,1 mln euro). Pekin uznał nagrodę dla Liu Xiaobo za ingerencję w sprawy wewnętrzne Chin.
MN/iLogic Media

Reklama
To może Cię zainteresować