- Oslo, Oslo, Norwegia
- Bergen, Vestland, Norwegia
- Jessheim, Akershus, Norwegia
- Stavanger, Rogaland, Norwegia
- Kristiansand, Agder, Norwegia
- Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
- Trondheim, Trøndelag, Norwegia
- Brønnøysund, Nordland, Norwegia
- Mo i Rana, Nordland, Norwegia
- Bodø, Nordland, Norwegia
- Sandnes, Rogaland, Norwegia
- Fredrikstad, Østfold, Norwegia
- Drammen, Buskerud, Norwegia
1 NOK
-
Czat Ai
-
ogłoszenia
-
Praca
-
Forum
-
Usługi
Zaloguj się
a ja sie podepne pod tem temat bo nie chce zakladac nowego...
przyjechalem do Norwegii we wrzesniu 2015
popracowalem do konca roku a potem zjechalem do Polski
w tym roku dostalem kontrakt na 8 miesiecy, pozniej znowu zjade do Polski i moze w przyszlym roku tez dostane taki kontakt terminowy... praca jest sezonowa i nie mam zbytnio szans na stala umowe i nie moge tez byc do konca pewny czy w przyszlym roku na pewno wezma mnie do pracy...
co byscie mi poradzili? czy pracujac tylko po kilka miesiecy w roku musze kupic auto na norweskich blachach? Bo nie mam statusu pendlera gdyz podczas pracy tutaj nie jezdze do Polski... nie mam tez stalego numeru tylko d-nummer
troche szkoda by mi bylo np w tym roku kupic tutaj auto i zaplacic za nie 2 albo 3x tyle co w Polsce a na przyszly rok nie dostac kontraktu i okaze sie ze byl to zbedny wydatek...
Zrozumiałem przekaz. I tylko jeszcze jedno pytanie. Jeżeli stanę się właścicielem to czy moja żona może być współwłaścicielem? Nie będzie to przeszkadzać w norweskim prawie?????
yetusek napisał:
Zwracam się do was z pytaniem. W internecie znalazłem dużo informacji ale niektóre się sporo od siebie różnią. Chodzi mi o sprowadzenie auta z polski którym właścicielem jest moja żona a ja współwłaścicielem. Czy spokojnie mogę jeździć tym samochodem sam? Żona mieszka w Polsce z dziećmi.
-----------------------
Nastepny....Alez oczywiscie ze mozesz!!! Oflaguj jednak caly samochod w polskie flagi,parkuj tylko kolo Toll, no i kup chinska lalę,posadz obok siebie i ucharakteryzuj na żonę (obecnosc żony konieczna w czasie kontroli)..Nawet jednak jak Cie złapią to wiele nie zapłacisz - tylko ogołem jakies 120 000 NOK,no może troche wiecej.