- Oslo, Oslo, Norwegia
- Bergen, Vestland, Norwegia
- Jessheim, Akershus, Norwegia
- Stavanger, Rogaland, Norwegia
- Kristiansand, Agder, Norwegia
- Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
- Trondheim, Trøndelag, Norwegia
- Brønnøysund, Nordland, Norwegia
- Mo i Rana, Nordland, Norwegia
- Bodø, Nordland, Norwegia
- Sandnes, Rogaland, Norwegia
- Fredrikstad, Østfold, Norwegia
- Drammen, Buskerud, Norwegia
1 NOK
-
Czat Ai
-
ogłoszenia
-
Praca
-
Forum
-
Usługi
Zaloguj się
Onty_Ja_Gabriel_3. napisał:


napisał:
Gabryś, Ty słyszysz sam siebie jak pierdolisz?
Co to znaczy \\\\\\\"odległość do iluś tam węzłów\\\\\\\"?
To tak, jakbyś podawał odległość z takiego np. Wałbrzycha , do Wroclawia w km/h...
Z tymi Norwegami nie łowiącymi z brzegu, to też pojechałeś...
Coś widziałeś, czegoś nie widziałeś.
A generalizujesz, jakbyś wszystkie rozumy pozjadał.
A wychodzi na to, że raczej niestety postradał.
Matko bosko czenstochowsko zniknij już z tego forum i farmazoń sobie na tej grupce fejsbukowej. O instrukcjach obsługi szpachli dyspersyjnej, etc...
Jeszcze trochę i zaczniesz tam odsyłać do \\\\\\\"odpowiednich zakładek na odpowiednich stronach\\\\\\\" odnośnie podcieraniia się po defekacji
I co szmatławy spamerze wniosłeś pozytywnego do tego tematu?
Gość zadał konkretne pytanie i w DUPIE ma pewnie twoje spamerskie hejtowanie!.
Ja natomiast odpowiedziałem konkretnie, ponieważ w zapytaniu była też prośba o ocenę.
Dlatego też forumowa SZMATO ! nie rozumiem wcale twojego plucia się w tym temacie na mój temat.
Bardzo konkretnie, to Ty farmazonisz Pjoter
napisał:

Gabryś, Ty słyszysz sam siebie jak pierdolisz?
Co to znaczy \\\"odległość do iluś tam węzłów\\\"?
To tak, jakbyś podawał odległość z takiego np. Wałbrzycha , do Wroclawia w km/h...
Z tymi Norwegami nie łowiącymi z brzegu, to też pojechałeś...
Coś widziałeś, czegoś nie widziałeś.
A generalizujesz, jakbyś wszystkie rozumy pozjadał.
A wychodzi na to, że raczej niestety postradał.
Matko bosko czenstochowsko zniknij już z tego forum i farmazoń sobie na tej grupce fejsbukowej. O instrukcjach obsługi szpachli dyspersyjnej, etc...
Jeszcze trochę i zaczniesz tam odsyłać do \\\"odpowiednich zakładek na odpowiednich stronach\\\" odnośnie podcieraniia się po defekacji
I co szmatławy spamerze wniosłeś pozytywnego do tego tematu?
Gość zadał konkretne pytanie i w DUPIE ma pewnie twoje spamerskie hejtowanie!.
Ja natomiast odpowiedziałem konkretnie, ponieważ w zapytaniu była też prośba o ocenę.
Dlatego też forumowa SZMATO ! nie rozumiem wcale twojego plucia się w tym temacie na mój temat.
Onty_Ja_Gabriel_3. napisał:
KacperKowalski napisał:
Cześć.
Mam okazję we wrześniu wyskoczyć na parę dni do Norwegii. Rozglądam się za lotami. Padnie na 1 z 3 miast ( Alesund, Stavanger, Bergen ) Jako iż jestem zapalonym wędkarzem, który marzył od dziecka, żeby powędkować w Norwegii, sugeruje się również zasobem ryb w okolicach tych miast . Chciałbym spróbować swoich sił z brzegu, być może również na łódce( jeżeli znacie Polaka, który pływa w tych miastach proszę o info)
Potrzebuję porady. Które miasto będzie najlepszym wyborem, pod kątem wędkarskim, jak i turystycznym. Chętnie posłucham również porad sprzętowych.Woda w okolicach każdego miasta nad fiordami, jest zanieczyszczona i to do iluś tam węzłów od brzegów. Żaden Norg nie łowi ryb z brzegu, a tym bardziej w miastach.
Moim zdaniem jeżeli już chcesz przeżyć Norweską przygodę, to wybierz się na Lofoty i to w dowolne miejsce, najlepiej od strony zachodniej z widokiem na \\\"amerykę\\\". Wpisz sobie w net /Lofoty i połowy ryb/, lub coś w tym stylu i wyskoczą tobie dane nawet z polskimi osobami które prowadzą taki biznesy.
Na te miasta które wymieniłeś szkoda forsy i czasu.
Zwłaszcza jak chcesz tutaj przylecieć lotem, a nie przyjechać własnym autem.
Co wbrew pozorom, jest o wiele tańszym rozwiązaniem niż lot i mordęga z przemieszczaniem się.
Gabryś, Ty słyszysz sam siebie jak pierdolisz?
Co to znaczy \"odległość do iluś tam węzłów\"?
To tak, jakbyś podawał odległość z takiego np. Wałbrzycha , do Wroclawia w km/h...
Z tymi Norwegami nie łowiącymi z brzegu, to też pojechałeś...
Coś widziałeś, czegoś nie widziałeś.
A generalizujesz, jakbyś wszystkie rozumy pozjadał.
A wychodzi na to, że raczej niestety postradał.
Matko bosko czenstochowsko zniknij już z tego forum i farmazoń sobie na tej grupce fejsbukowej. O instrukcjach obsługi szpachli dyspersyjnej, etc...
Jeszcze trochę i zaczniesz tam odsyłać do \"odpowiednich zakładek na odpowiednich stronach\" odnośnie podcieraniia się po defekacji