Angelina J., (30 l.)

  • Miejscowość
    w Polsce
    Ns
  • Miejscowość
    w Norwegii
    -
  • Znajomi 0
  • Odsłony profilu 1705
  • Posty 7

Wpisy na forum (7)

Zdjęcia (1)

0
Angelina J. (Ns) - dodał(a) post do tematu
03-12-2015 21:51

Przylot do Norwegi

Witam
Mam takie pytanie czy da sie jeszcze przylecieć do Norwegi na dowodzie?
Bilet bede chciał kupic na sobote ale jesli sie nie da to nie będe kupowal poniewaz mam tylko dowód a slyszałem cos ze
potrzebny jest teraz paszport

Angelina J.
03-12-2015 21:50

Paszport nie jest wymagany. Wystarczy dowod.

Angelina J. (Ns) - dodał(a) nowy wątek
15-11-2015 14:09

Poród w Tønsberg

Czy są tutaj może Mamy które rodziły w szpitalu w Tønsberg?
Podobno jest tutaj Polka, która jest położną w szpitalu. Czy ktoś wie jak się nazywa?

Angelina J. (Ns) - dodał(a) nowy wątek
15-11-2015 14:07

Poród w Tønsberg

Czy są tutaj może Mamy które rodziły w szpitalu w Tønsberg?
Podobno jest tutaj Polka, która jest położną w szpitalu. Czy ktoś wie jak się nazywa?

4657
Angelina J. (Ns) - dodał(a) post do tematu
09-07-2015 23:04

norweski

Szukam nauczyciela norweskiego, nie musi byc Polak

4437
5
Jan .
10-07-2015 10:43

6e6 napisał:
zaden polak Cie nie nauczy norweskiego chyba ze chcesz uczyc sie polskiego. Chcesz sie nauczyc to ucz sie od tych co gadaja na codzien po norwesku a nie po polsku

Moze ja sie nie znam, ale mysle ze na poczatek powinien to byc Polak.

Po pierwsze nie kazdy Polak w Norwegii mowi wylacznie po polsku. Gdyz nie kazdy Polak (o czym dobrze pamietac) pracuje tu jako vaskedame, czy na budowie w polskich ekipach. Jesli ciut ciut awansujesz spolecznie i dostaniesz jakas normalna prace, to gwarantuje Ci ze co najmniej 8 godzin dziennie bedziesz poslugiwal sie wylacznie jezykiem norweskim (jesli nie, to wracasz spowrotem na szmate albo do rygipsow)

Po drugie, nie bardzo wyobrazam sobie aby Norweg, po norwesku, tlumaczyl Polakowi zasady norweskiej gramatyki No oczywiscie mozna, ale mozna tez kopac transzeje przeciwczolgowe lyzeczka do herbaty, nieprawdaz?

Po trzecie zas, Polak znajac jezyk zarowno polski jak i norweski bedzie mogl wskazywac na roznego rodzaju pulapki jezykowe (glownie w wymowie) na ktore Norwegowie uwagi nie zwracaja... Mniejszym problemem jest to ze zwracajac sie do kogos wymowisz zaimek DU w sposob charakterystyczny dla czasownika DO, Norweg zrozumie i na pewno nie obrazi sie, widzac ze slabo znasz jezyk (dla kompletnie swiezych w norwegii: du to zaimek osobowy TY, zas do to rzeczownik kibel. Wymowa bardzo podobna). Gozej jednak bedzie gdy rozmawiajac publicznie z kucharzem, lub ubiegajac sie o taka prace wymowisz nazwe zawodu lekko z angielska... (fonetycznie: kok / kuk, znaczeniowo: kucharz/kutas, fjut).
A takich pulapek jezykowych sa dziesiatki...
Norweski nauczyciel tego niestety raczej nie wylapie...

Angelina J.
09-07-2015 23:03

Kazdy ma swoje zdanie na ten temat i nikt nie prosil Cie o komentowanie tego.

Zobacz więcej komentarzy
Angelina J. (Ns) - dodał(a) nowy wątek
19-05-2015 22:34

norweski

Szukam nauczyciela norweskiego, nie musi byc Polak

4437
5
Jan .
10-07-2015 10:43

6e6 napisał:
zaden polak Cie nie nauczy norweskiego chyba ze chcesz uczyc sie polskiego. Chcesz sie nauczyc to ucz sie od tych co gadaja na codzien po norwesku a nie po polsku

Moze ja sie nie znam, ale mysle ze na poczatek powinien to byc Polak.

Po pierwsze nie kazdy Polak w Norwegii mowi wylacznie po polsku. Gdyz nie kazdy Polak (o czym dobrze pamietac) pracuje tu jako vaskedame, czy na budowie w polskich ekipach. Jesli ciut ciut awansujesz spolecznie i dostaniesz jakas normalna prace, to gwarantuje Ci ze co najmniej 8 godzin dziennie bedziesz poslugiwal sie wylacznie jezykiem norweskim (jesli nie, to wracasz spowrotem na szmate albo do rygipsow)

Po drugie, nie bardzo wyobrazam sobie aby Norweg, po norwesku, tlumaczyl Polakowi zasady norweskiej gramatyki No oczywiscie mozna, ale mozna tez kopac transzeje przeciwczolgowe lyzeczka do herbaty, nieprawdaz?

Po trzecie zas, Polak znajac jezyk zarowno polski jak i norweski bedzie mogl wskazywac na roznego rodzaju pulapki jezykowe (glownie w wymowie) na ktore Norwegowie uwagi nie zwracaja... Mniejszym problemem jest to ze zwracajac sie do kogos wymowisz zaimek DU w sposob charakterystyczny dla czasownika DO, Norweg zrozumie i na pewno nie obrazi sie, widzac ze slabo znasz jezyk (dla kompletnie swiezych w norwegii: du to zaimek osobowy TY, zas do to rzeczownik kibel. Wymowa bardzo podobna). Gozej jednak bedzie gdy rozmawiajac publicznie z kucharzem, lub ubiegajac sie o taka prace wymowisz nazwe zawodu lekko z angielska... (fonetycznie: kok / kuk, znaczeniowo: kucharz/kutas, fjut).
A takich pulapek jezykowych sa dziesiatki...
Norweski nauczyciel tego niestety raczej nie wylapie...

Angelina J.
09-07-2015 23:03

Kazdy ma swoje zdanie na ten temat i nikt nie prosil Cie o komentowanie tego.

Zobacz więcej komentarzy

Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok