Turystyka
Norwegowie coraz chętniej spędzają święta za granicą
8

Tegoroczne święta to gratka dla amatorów podróży. Wystarczyło wybrać kilka dni urlopu, aby przedłużyć przerwę świąteczną nawet do 2 tygodni.
To, że Norwegowie podróżują coraz więcej nie jest nowym zjawiskiem, ale tzw. „julereiser" są popularne dopiero od kilku lat. Z możliwości przedłużonego urlopu skorzystało w tym roku wielu Norwegów, którzy coraz chętniej spędzają Boże Narodzenie poza domem. Według VG ok. 300.000 Norwegów spędza tegoroczną przerwę świąteczną za granicą.
Śnieżne święta w Norwegii, Fot. karinstah instagram
Zamiast świątecznego obżarstwa
Alternatyw do tradycyjnych świąt z suto zastawionym stołem jest wiele. Wolny czas można spędzić na nartach w Kanadzie lub na plaży w Tajlandii. Z samego lotniska Oslo Lufthavn liniami Norwegian w okresie przedświątecznym podróżuje ok. 75.000 pasażerów. Wielu Norwegów uznaje świątaczną gorączkę za stresującą i zamiast robić zakupy świąteczne, pakują walizki i lecą w ciepłe kraje w ucieczce przed tak zwanymi „julestress". Dla wielu osób „julekos" zamienił się w „julekaos". Kolejnym ważnym czynnikiem jest oczywiście pogoda. Okazuje się, że dla wielu osób śnieżne i zimne święta nie są atrakcyjne, gdy na horyzoncie pojawia się możliwość opalania się na słonecznej plaży lub ewentualnie popijania grzanego wina w jednej z europejskich restauracji.

Drink nad basenem zamiast Wigilijnej kolacji? Fot. instagram karriil
Wyspy Kanaryjskie czy Nowy Jork?
Według danych lini lotniczych Norwegian najwięcej Norwegów podróżuje do Sztokholmu, Kopenhagi, Londynu, Berlina, Gran Canaria, Bangkoku, Budapesztu, Pragi, Nowego Jorku i Helsinek.
Z SAS-em pasażerowie podróżują najchętniej do Alicante, Malagi, Las Palmas, do Nowego Jorku i na Teneryfę.
Wśród destynacji wskazanych przez Ryanair znalazły się dwa polskie miasta, Krakow i Warszawa, pozostałe popularne kierunki świątecznych podróży to Londyn, Bruksela, Ryga, Alicante, Teneryfa i Gran Canaria.

"Julekaos" w centrach handlowych, Fot. madsemilhsoerensen instagram
Wolontariat zamiast konsumpcjonizmu
Kolejnym nowym zjawiskiej są podróze charytatywne, popularne szczególnie wśród młodych Norwegów, którzy chętnie umieszczają w swoim CV informację o wolontariatach. Wielu Norwegów odpuszcza sobie świętowanie w rodzinnym gronie na rzecz pomocy potrzebującym np. w Afryce. Zamiast świątecznych prezentów i letnich sukienek, do walizek pakują ubrania i prezenty dla biednych dzieci, dla których w okresie świątecznym wyremontują szkołę. Norwegowie i Szwedzi przodują w światowych rankingach uczestnictwa w wolontariatach. 48 % Norwegów deklaruje, że bierze udział w różnego rodzaju pracach społecznych.
A Wy wyobrażacie sobie takie święta Bożego Narodzenia czy uważacie, że lepiej pozostać przy tradycyjnym świętowaniu?
Źródła: VG.no, reiseportalen.net. Zdjęcie frontowe: wikimedia.org - Norbert Aepli - CC-By-SA-2.5
Reklama
To może Cię zainteresować
3
26-12-2014 10:25
1
0
Zgłoś
25-12-2014 12:25
0
-2
Zgłoś
25-12-2014 12:10
0
-1
Zgłoś
25-12-2014 10:50
0
-3
Zgłoś
25-12-2014 10:00
0
0
Zgłoś