Norwegowie coraz chętniej spędzają święta za granicą

Tegoroczne święta to gratka dla amatorów podróży. Wystarczyło wybrać kilka dni urlopu, aby przedłużyć przerwę świąteczną nawet do 2 tygodni.
To, że Norwegowie podróżują coraz więcej nie jest nowym zjawiskiem, ale tzw. „julereiser" są popularne dopiero od kilku lat. Z możliwości przedłużonego urlopu skorzystało w tym roku wielu Norwegów, którzy coraz chętniej spędzają Boże Narodzenie poza domem. Według VG ok. 300.000 Norwegów spędza tegoroczną przerwę świąteczną za granicą.
Zamiast świątecznego obżarstwa
Alternatyw do tradycyjnych świąt z suto zastawionym stołem jest wiele. Wolny czas można spędzić na nartach w Kanadzie lub na plaży w Tajlandii. Z samego lotniska Oslo Lufthavn liniami Norwegian w okresie przedświątecznym podróżuje ok. 75.000 pasażerów. Wielu Norwegów uznaje świątaczną gorączkę za stresującą i zamiast robić zakupy świąteczne, pakują walizki i lecą w ciepłe kraje w ucieczce przed tak zwanymi „julestress". Dla wielu osób „julekos" zamienił się w „julekaos". Kolejnym ważnym czynnikiem jest oczywiście pogoda. Okazuje się, że dla wielu osób śnieżne i zimne święta nie są atrakcyjne, gdy na horyzoncie pojawia się możliwość opalania się na słonecznej plaży lub ewentualnie popijania grzanego wina w jednej z europejskich restauracji.

Wyspy Kanaryjskie czy Nowy Jork?
Według danych lini lotniczych Norwegian najwięcej Norwegów podróżuje do Sztokholmu, Kopenhagi, Londynu, Berlina, Gran Canaria, Bangkoku, Budapesztu, Pragi, Nowego Jorku i Helsinek.
Z SAS-em pasażerowie podróżują najchętniej do Alicante, Malagi, Las Palmas, do Nowego Jorku i na Teneryfę.
Wśród destynacji wskazanych przez Ryanair znalazły się dwa polskie miasta, Krakow i Warszawa, pozostałe popularne kierunki świątecznych podróży to Londyn, Bruksela, Ryga, Alicante, Teneryfa i Gran Canaria.

Wolontariat zamiast konsumpcjonizmu
Kolejnym nowym zjawiskiej są podróze charytatywne, popularne szczególnie wśród młodych Norwegów, którzy chętnie umieszczają w swoim CV informację o wolontariatach. Wielu Norwegów odpuszcza sobie świętowanie w rodzinnym gronie na rzecz pomocy potrzebującym np. w Afryce. Zamiast świątecznych prezentów i letnich sukienek, do walizek pakują ubrania i prezenty dla biednych dzieci, dla których w okresie świątecznym wyremontują szkołę. Norwegowie i Szwedzi przodują w światowych rankingach uczestnictwa w wolontariatach. 48 % Norwegów deklaruje, że bierze udział w różnego rodzaju pracach społecznych.
A Wy wyobrażacie sobie takie święta Bożego Narodzenia czy uważacie, że lepiej pozostać przy tradycyjnym świętowaniu?
Źródła: VG.no, reiseportalen.net. Zdjęcie frontowe: wikimedia.org - Norbert Aepli - CC-By-SA-2.5
To może Cię zainteresować
26-12-2014 10:25
1
0
Zgłoś
25-12-2014 12:25
0
-2
Zgłoś
25-12-2014 12:10
0
-1
Zgłoś
25-12-2014 10:50
0
-3
Zgłoś
25-12-2014 10:00
0
0
Zgłoś