Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Transport i komunikacja

W Tromsø zbudowali nowy terminal dla promów. Tylko że statki się nie mieszczą

Maja Zych

06 kwietnia 2018 12:10

Udostępnij
na Facebooku
W Tromsø zbudowali nowy terminal dla promów. Tylko że statki się nie mieszczą

Na terminalu będą stały między innymi statki popularnego przewoźnika Hurtigruten pixabay.com / CC0 Public Domain

W Tromsø latem tego roku otwarty zostanie nowy terminal promowy, przy którym zatrzymywać się ma m.in. popularny przewoźnik Hurtigruten. Testy wykazały jednak, że mimo przekazanych przez firmę planów i wymiarów, zbudowane już nabrzeże nie pasuje do statków i nie ma możliwości opuszczenia trapów umożliwiających wejście na pokład. Dziwi to tym bardziej, że terminal miał być specjalnie dopasowany do popularnych wycieczkowców.
Dyrektor portu zapewnia jednak, że problemy nie są tak poważne, a wszystkie niedogodności da radę szybko naprawić.

Kładka wychodząca ścianę

Jednym z najważniejszych problemów, na które zwracają uwagę przedstawiciele Hurtigruten, są klatki schodowe, które znajdują się dokładnie w miejscu, w którym opuszczona powinna być kładka umożliwiająca wejście i zejście z pokładu. Jeśli statek zacumuje dalej, problem nie znika – tym razem jednak blokowane są wejścia potrzebne do załadunku towarów.

– Oczywiście dostarczyliśmy wymiary i rysunki naszych statków, więc port w Tromsø powinien być w stanie dobrze to wybudować. Jednak, kiedy zrobiliśmy testy, okazało się, że nie możemy odpowiednio opuścić kładki, ponieważ uderza w ścianę klatki schodowej. Nie ma możliwości, żeby pasażerowie zeszli ze statku, kiedy jest to wybudowane tak jak teraz – mówi Stein Lillebo z Hurtigruten.

Możliwość jednoczesnego rozładunku bagaży i zejścia na ląd pasażerów jest dla przewoźnika warunkiem koniecznym. Przedstawiciele Hurtigruten zapewniają, że jeśli port nie zostanie przebudowany, ich statki nie będą zatrzymywać się w nowopowstałym kompleksie.

Ponadto linia promowa zwraca uwagę na szereg niepokojących rozwiązań związanych z logistyką w porcie, a także udogodnieniami dla osób niepełnosprawnych.

Port odpiera zarzuty

Według dyrektora portu Halvara Pettersena problemy, które wytykają przedstawiciele Hurtigruten, nie są wcale takie poważne. Zapewnia on, że zgodnie z danymi, które zostały im przekazane, terminal jest całkowicie dopasowany do systemu kładek w promach popularnego przewoźnika. Ponadto na terenie portu znajdują się obecnie sprzęty, które pod zakończeniu prac zostaną zabrane, zwalniając tym samym miejsce potrzebne do rozładunku. Pettersen zapewnia też, że rozwiązania z zakresu logistyki zastosowane w porcie nie odbiegają w żadnym stopniu od ogólnych standardów w podobnych obiektach – kilka lat temu firma Hurtigruten miała też sama zaakceptować realizowane obecnie plany.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok