Kierowcy apelują przede wszystkim o naprawę dróg okręgowych.
Fot. Statens vegvesen
Norweska Federacja Samochodowa (Norges Automobil-Forbund, NAF) domaga się od rządu przeznaczania większych środków na remonty dróg. Aktywiści zwracają uwagę, że utrzymywanie jezdni w nieodpowiednim stanie bardziej naraża je na zniszczenie w przypadku powodzi lub osuwisk.
Badanie na potrzeby NAF przeprowadziła agencja Norstat. 1005 mieszkańców Norwegii zapytano, jakie są ich priorytety dotyczące rozwoju transportu w kraju fiordów. 61 proc. wskazało, że rządzący w pierwszej kolejności powinni zająć się utrzymaniem i naprawą istniejących już dróg. 41 proc. domagało się inwestycji w transport publiczny. Z kolei 35 proc. pytanych zwróciło uwagę, że poprawy wymaga zabezpieczenie jezdni narażonych na osuwiska skalne.
Pozostali badani proponowali, by rząd bardziej zaangażował się m.in. w rozwój kolei, poprawę infrastruktury do ładowania samochodów elektrycznych oraz polepszenie warunków pieszych i rowerzystów. Budowę nowych dróg zaproponowało 31 proc. osób.
Drogi okręgowe w najgorszym stanie
Aktywiści NAF zwracają uwagę, że w najgorszym stanie pozostają drogi zarządzane przez administrację okręgową. – Pogorszenie stanu dróg okręgowych jest ogromne. Jeśli będą w takim stanie, będą bardziej narażone na dalsze zniszczenia – komentuje wyniki ankiety Ingunn Handagard, dyrektor prasowy NAF. – Ludzie widzą, jak one wyglądają. Występujące powodzie i osuwiska doprowadzają później do ich zamknięcia. Politycy mogą, a nawet muszą nadać remontom priorytet. Inaczej jezdnie nie wytrzymają ekstremalnych warunków pogodowych – dodaje przedstawiciel organizacji.
– Sygnał od mieszkańców jest jasny – remont obecnych dróg jest ważniejszy od budowy nowych – podsumowuje sprawę NAF. Fot. PxHere/zdjęcie poglądowe
Jak wylicza federacja, zaniedbania związane z utrzymaniem dróg będą kosztowały Norwegię 140 mld NOK. Remonty fragmentów, za które odpowiadają władze okręgowe, pochłoną 70 mld NOK. Kolejne 70 mld kosztować będzie zabezpieczenie jezdni ze średnim i wysokim zagrożeniem lawinowym.
Źródła: NAF, MojaNorwegia.pl