Transport i komunikacja
Połączenia z Gdańska i Oslo Torp zagrożone. Norwegia wprowadzi nową opłatę lotniczą
14

Fot. fotolia - royality free
Od 1 kwietnia 2016 wchodzi w życie opłata lotnicza. Do biletu pasażer dopłaci 88 koron. Organizacja branży turystycznej i tanie linie lotnicze protestują.
Rząd uchwalił nowelizację ustawy, która wprowadza w życie nową opłatę, tzw. flyseteavgift. Ma ona obowiązywać wszystkich pasażerów linii lotniczych, którzy podróżują z Norwegii. Nowa opłata wynosi 88 koron (z czego 8 koron to podatek doliczony do opłaty lotniczej) i obowiązuje w przypadku każdej podróży.
Zwolnione z opłaty są jedynie dzieci poniżej 2 roku życia, pracownicy obsługujący loty oraz pasażerowie tranzytowi i transferowi.
Zwolnione z opłaty są jedynie dzieci poniżej 2 roku życia, pracownicy obsługujący loty oraz pasażerowie tranzytowi i transferowi.
Protest przewoźników
Politycy uzasadniają nową opłatę dbałością o środowisko: ma ona uregulować koszty związane z emisją dwutlenku węgla przez samoloty. Do tej pory ta kwestia nie była uregulowana w jakikolwiek sposób. Alternatywą dla opłaty lotniczej było nałożenie podatku za przewóz pasażerów.
W oficjalnym oświadczeniu rządu możemy przeczytać, że politycy zdają sobie sprawę z tego, że konsekwencją opłaty będzie zmniejszenie ilości lotów w Norwegii i zwiększenie kosztów podróży.
Pomysł rządu nie podoba się zwłaszcza tanim przewoźnikom – Ryanair, Wizzair, Norwegian, Wideroe, a także organizacji zrzeszającej przedsiębiorców branży turystycznej, NHO Reiseliv. Przewoźnicy grożą zwiększeniem opłat za loty oraz rezygnacją z części tras. Ryanair chce zmniejszyć liczbę lotów nawet o połowę i zrezygnować z bazy na lotnisku Oslo Rygge, a Wizzair chce zawiesić loty z Gdańska i Tuzli na Oslo Torp. Likwidacją tras grożą również norwescy przewoźnicy Wideroe i Norwegian.
W oficjalnym oświadczeniu rządu możemy przeczytać, że politycy zdają sobie sprawę z tego, że konsekwencją opłaty będzie zmniejszenie ilości lotów w Norwegii i zwiększenie kosztów podróży.
Pomysł rządu nie podoba się zwłaszcza tanim przewoźnikom – Ryanair, Wizzair, Norwegian, Wideroe, a także organizacji zrzeszającej przedsiębiorców branży turystycznej, NHO Reiseliv. Przewoźnicy grożą zwiększeniem opłat za loty oraz rezygnacją z części tras. Ryanair chce zmniejszyć liczbę lotów nawet o połowę i zrezygnować z bazy na lotnisku Oslo Rygge, a Wizzair chce zawiesić loty z Gdańska i Tuzli na Oslo Torp. Likwidacją tras grożą również norwescy przewoźnicy Wideroe i Norwegian.
Rygge zbankrutuje
Rezygnacja przewoźników z części lotów na Oslo Rygge grozi bankructwem lotniska w ciągu kilku miesięcy. Ryanair zapowiedział już, że chce zrezygnować z połączeń z tego lotniska 1 listopada 2016.
Ponieważ aż 90 proc. lotów z Rygge jest wykonywana przez Ryanaira, wycofanie się tego przewoźnika sprawi, że ilość pasażerów na Rygge spadnie z 1,5 mln do 500 tys.
Ponieważ aż 90 proc. lotów z Rygge jest wykonywana przez Ryanaira, wycofanie się tego przewoźnika sprawi, że ilość pasażerów na Rygge spadnie z 1,5 mln do 500 tys.
Są lepsze rozwiązania
Także NHO Reiseliv sprzeciwia się decyzji rządu w sprawie nowej opłaty.
– Wszystko co sprawia, że zwiększają się koszty podróży krzywdzi branżę turystyczną - mówi prezes NHO Reiseliv, Kristin Krohn Devold w oświadczeniu, które możemy przeczytać na stronie organizacji. – Nowa opłata osłabia branżę turystyczną i jest niekorzystna dla wielu przedsiębiorstw na terenie naszego kraju. Znacznie mądrzej byłoby zainwestować w szybkie przejście na biodiesela drugiej generacji, który nie powoduje tak dużych zanieczyszczeń.
Połączenia między Polską a Norwegią należą do jednych z najtańszych. Wprowadzenie nowej opłaty spowoduje znaczący wzrost cen biletów.
Los opłaty lotniczej jeszcze nie jest przesądzony. Po uchwaleniu przez parlament, czeka ją jeszcze jedno rozpatrzenie przed ostatecznym wejściem w życie.
– Wszystko co sprawia, że zwiększają się koszty podróży krzywdzi branżę turystyczną - mówi prezes NHO Reiseliv, Kristin Krohn Devold w oświadczeniu, które możemy przeczytać na stronie organizacji. – Nowa opłata osłabia branżę turystyczną i jest niekorzystna dla wielu przedsiębiorstw na terenie naszego kraju. Znacznie mądrzej byłoby zainwestować w szybkie przejście na biodiesela drugiej generacji, który nie powoduje tak dużych zanieczyszczeń.
Połączenia między Polską a Norwegią należą do jednych z najtańszych. Wprowadzenie nowej opłaty spowoduje znaczący wzrost cen biletów.
Los opłaty lotniczej jeszcze nie jest przesądzony. Po uchwaleniu przez parlament, czeka ją jeszcze jedno rozpatrzenie przed ostatecznym wejściem w życie.
To może Cię zainteresować
11-10-2016 00:13
3
0
Zgłoś
01-04-2016 16:52
4
0
Zgłoś
01-04-2016 16:15
7
0
Zgłoś
09-01-2016 22:39
4
0
Zgłoś
09-01-2016 22:16
15
0
Zgłoś
09-01-2016 16:58
1
0
Zgłoś
09-01-2016 16:12
0
-3
Zgłoś
08-01-2016 21:53
26
0
Zgłoś