Lokalne władze i firmy zobowiązały się wnieść duży wkład własny w inwestycję. /Na zdjęciu: Arctic Circle Airport Development
Foto: Polarsirkelen lufthavnutvikling/Nordic - Office of Architecture/avinor/materiały prasowe
Jak podaje Avinor, lokalnym władzom udało się zebrać 150 mln koron, by rozpocząć budowę lotniska w Mo i Rana. Wkład samorządów ma wynieść w sumie 600 mln NOK, resztę z ponad 2,3 mld koron potrzebnych na zrealizowanie inwestycji pokryje rząd.
W pierwszym tygodniu marca Avinor, spółka-zarządca norweskich lotnisk, podaje, że udało się zebrać fundusze na start budowy lotniska. Pierwsza część wkładu finansowego wynosi 150 mln NOK, w sumie samorząd musi wyłożyć 600 mln NOK, resztę dołoży państwo.
Jak informuje Avinor, projekt nowego portu lotniczego można nazwać historycznym, ponieważ to pierwsze duże nowoczesne lotnisko, które powstanie w Norwegii po 1998 roku. Poza tym lokalne władze i firmy zobowiązały się wnieść duży wkład własny w inwestycję.
Przetargi na wyłonienie wykonawców ruszą wiosną tego roku.
Czekali prawie 2 lata
W regionie co prawda znajdują się dwa inne porty – Mosjøen i Sandnessjøen – jednak obsługują jedynie trasy krajowe. – Nowe lotnisko zapewni możliwości lądowania i startowania większym samolotom, co położy podwaliny pod dalszy rozwój biznesu, przemysłu i turystyki w regionie – tłumaczył ówczesny minister transportu Knut Arild Hareide w kwietniu 2020.
Z realizacją projektu budowy lotniska w Mo i Rana zwlekano prawie dwa lata. W kwietniu 2020, z powodu spadku dochodów spółki wynikających z zamrożenia lotów w trakcie pandemii covid-19, Avinor zdecydował się wstrzymać część inwestycji.
Reklama