Transport i komunikacja
Oslo chce wprowadzić strefy o niskiej emisji gazów. Będą opłaty dla kierowców ciężarówek

Oslo wprowadzi opłaty dla kierowców ciężarówek fotolia.com - royalty free
Rada Miasta Oslo walczy, by wprowadzić strefy o niskiej emisji gazów cieplarnianych. Kierowcy samochodów ciężarowych jako pierwsi zapłacą podatek za zanieczyszczanie powietrza w stolicy.
Oslo już niemal od roku walczy, by wprowadzić strefy o niskiej emisji gazów cieplarnianych. Miasto chce nałożyć dodatkowe opłat na pojazdy, które najbardziej zanieczyszczają powietrze.
Storting rozważa propozycję Partii Pracy dotyczącą wprowadzenia stref. Jan Bøhler, jeden z pomysłodawców zmiany, podkreśla, że strefy o niskiej emisji mają obowiązywać nie tylko zimą, lecz też przez całą resztę roku.
‒ Wzdłuż największych i najczęściej uczęszczanych dróg Oslo poziom zanieczyszczenia powietrza jest coraz większy. Oznacza to, że wielu mieszkańców, którzy cierpią na choroby płuc czy serca,musi zostać w domu ‒ mówi Bøhler w rozmowie z NRK.
Pomysł wprowadzenia strefy o niskiej emisji ma poparcie wszystkich partii za wyjątkiem Partii postępu. Jeśli Komitet Energii i Środowiska w Stortingu przedstawią dzisiaj rekomendację, to zmiana wejdzie w życie najpóźniej pod koniec miesiąca.
Storting rozważa propozycję Partii Pracy dotyczącą wprowadzenia stref. Jan Bøhler, jeden z pomysłodawców zmiany, podkreśla, że strefy o niskiej emisji mają obowiązywać nie tylko zimą, lecz też przez całą resztę roku.
‒ Wzdłuż największych i najczęściej uczęszczanych dróg Oslo poziom zanieczyszczenia powietrza jest coraz większy. Oznacza to, że wielu mieszkańców, którzy cierpią na choroby płuc czy serca,musi zostać w domu ‒ mówi Bøhler w rozmowie z NRK.
Pomysł wprowadzenia strefy o niskiej emisji ma poparcie wszystkich partii za wyjątkiem Partii postępu. Jeśli Komitet Energii i Środowiska w Stortingu przedstawią dzisiaj rekomendację, to zmiana wejdzie w życie najpóźniej pod koniec miesiąca.
Kierowcy ciężarówek zapłacą pierwsi
Rada miasta chce najlepiej przygotować się na zmianę, dlatego zaczęła prace nad specjalną strefę niskiej emisji już zimą.
Aby nie komplikować przejazdu przez miasto, całe Oslo obejmie jedna strefa. Jako pierwsi zapłacą kierowcy ciężarówek. Wyjątkiem od opłaty mogą być objęte jedynie najnowsze drogi np. Euro 6.
Lan Marie Nguyen Berg z Partii Zielonych wyjaśnia, jak mają wyglądać opłaty dla ciężarówek. Kierowcy otrzymaliby zaświadczenia podobne do tych, które dostają za uiszczenie opłaty na korzystanie opon z kolcami.
‒ Stworzylibyśmy specjalne naklejki lub ludzie płaciliby sms-em za zaświadczenie, że ich pojazd jest przyjazny środowisku. Chcemy jak najbardziej uprościć projekt ‒ tak, żeby wprowadzić opłatę już od przyszłego roku ‒ mówi Berg.
Aby nie komplikować przejazdu przez miasto, całe Oslo obejmie jedna strefa. Jako pierwsi zapłacą kierowcy ciężarówek. Wyjątkiem od opłaty mogą być objęte jedynie najnowsze drogi np. Euro 6.
Lan Marie Nguyen Berg z Partii Zielonych wyjaśnia, jak mają wyglądać opłaty dla ciężarówek. Kierowcy otrzymaliby zaświadczenia podobne do tych, które dostają za uiszczenie opłaty na korzystanie opon z kolcami.
‒ Stworzylibyśmy specjalne naklejki lub ludzie płaciliby sms-em za zaświadczenie, że ich pojazd jest przyjazny środowisku. Chcemy jak najbardziej uprościć projekt ‒ tak, żeby wprowadzić opłatę już od przyszłego roku ‒ mówi Berg.
Czytaj także: Władze Oslo ostrzegają: “Nie kupujcie dieslów!” Czy diesel truje bardziej niż benzyna?
Może być więcej wypadków
Norweski Związek Kierowców Ciężarowych (NLF) zgadza się z tym, żeby karać kierowców tych ciężarówek, którzy najbardziej zanieczyszczają powietrze w centrum Oslo. Nie podoba im się jednak pomysł, żeby objąć strefą całe miasto włącznie z drogami Euro 5 i Euro 4.
‒ Jeśli ceny za przejazd drogami Euro 5 i 4 jeszcze bardziej wzrosną, to kierowcy wybiorą inne trasy. Stan dróg za Oslo jest zły i korzystanie z nich może zwiększyć ilość wypadków ‒ mówi w rozmowie NRK Harry Nilsen, przewodniczący NLF w regionie Oslo i Akershus.
‒ Jeśli ceny za przejazd drogami Euro 5 i 4 jeszcze bardziej wzrosną, to kierowcy wybiorą inne trasy. Stan dróg za Oslo jest zły i korzystanie z nich może zwiększyć ilość wypadków ‒ mówi w rozmowie NRK Harry Nilsen, przewodniczący NLF w regionie Oslo i Akershus.

Reklama
To może Cię zainteresować
4