Transport i komunikacja
Ministerstwo Infrastruktury: „tak” dla pięć razy wyższych opłat bramkowych w Bergen
9

fotolia.com - royalty free
Ministerstwo Infrastruktury zgodziło się, aby w Bergen wprowadzono pięciokrotnie wyższą opłatę bramkową i darmową komunikację miejską. Opłata w wysokości 225 koron obowiązywałaby w dni zimowe, kiedy zanieczyszczenie powietrza będzie wysokie.
Pod koniec października Ministerstwo Infrastruktury wyraziło zgodę, by w Bergen wprowadzono pięciokrotnie wyższe opłaty bramkowe (bompenger) w dni zimowe, w których zanieczyszczenie powietrza jest wysokie. Teraz decyzję potwierdziły konsultacje z Ministerstwem Sprawiedliwości, które również nie widzi przeszkód, by taka opłatę wprowadzić.
Debatują od stycznia
Już w styczniu 2016 roku padł pomysł wyższych opłat bramkowych. Rada Miasta w Bergen zaproponowała wtedy, by podwyższyć je pięciokrotne podwyższenie opłaty bramkowej podczas dni zimowych, w których zanieczyszczenie powietrza jest najwyższe.
Oznacza to, że jednorazowa opłata za przejazd kosztowałaby kierowców bez systemu AutoPass 225 koron. Powrót to kolejne 225 koron, w sumie kierowcy zapłaciliby 450 koron za przejazd z punktu A do punktu B i z powrotem. Kierowcy z AutoPass zapłaciliby niewiele mniej, 180 koron za jeden przejazd.
W ramach „rekompensaty‟ w takie dni przejazdy komunikacją miejską byłyby darmowe.
Oznacza to, że jednorazowa opłata za przejazd kosztowałaby kierowców bez systemu AutoPass 225 koron. Powrót to kolejne 225 koron, w sumie kierowcy zapłaciliby 450 koron za przejazd z punktu A do punktu B i z powrotem. Kierowcy z AutoPass zapłaciliby niewiele mniej, 180 koron za jeden przejazd.
W ramach „rekompensaty‟ w takie dni przejazdy komunikacją miejską byłyby darmowe.
AutoPass: system zamontowany w samochodzie, który rejestruje każdy przejazd przez płatne bramki
Urząd mówi „nie‟, ministerstwo mówi „tak‟
W marcu rada miasta zgodziła się na wprowadzenie nowej opłaty.
Jednak propozycja została odrzucona we wrześniu przez wyższy szczebel władzy – Urząd ds. dróg (Veidirektoratet). W ich uzasadnieniu można przeczytać, że podwyższenie opłat nie może być rekompensowane za pomocą darmowego transportu komunikacją miejską.
Już miesiąc później, sytuacja zmieniła się o 180 stopni – Ministerstwo Infrastruktury (Samferdsledepartementet), któremu podlega Urząd ds. dróg, unieważniło decyzję i zezwoliło politykom w Bergen na wprowadzenie opłaty.
W swoim uzasadnieniu napisali, że: „wprowadzenie opłaty bramkowej, która ma pokrywać koszty zanieczyszczenia jest zgodna z przepisami o tym, że zanieczyszczający muszą zapłacić‟.
Na wszelki wypadek, przeprowadzono konsultacje z Ministerstwem Sprawiedliwości. Ministerstwo nie wyraziło żadnego sprzeciwu. W notce przesłanej do Urzędu ds. dróg, jest napisane krótko i dosadnie: „Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma żadnych uwag‟.
Rada miasta ma nadzieję, że uda im się wprowadzić nowe przepisy już w styczniu 2017 roku.
Jednak propozycja została odrzucona we wrześniu przez wyższy szczebel władzy – Urząd ds. dróg (Veidirektoratet). W ich uzasadnieniu można przeczytać, że podwyższenie opłat nie może być rekompensowane za pomocą darmowego transportu komunikacją miejską.
Już miesiąc później, sytuacja zmieniła się o 180 stopni – Ministerstwo Infrastruktury (Samferdsledepartementet), któremu podlega Urząd ds. dróg, unieważniło decyzję i zezwoliło politykom w Bergen na wprowadzenie opłaty.
W swoim uzasadnieniu napisali, że: „wprowadzenie opłaty bramkowej, która ma pokrywać koszty zanieczyszczenia jest zgodna z przepisami o tym, że zanieczyszczający muszą zapłacić‟.
Na wszelki wypadek, przeprowadzono konsultacje z Ministerstwem Sprawiedliwości. Ministerstwo nie wyraziło żadnego sprzeciwu. W notce przesłanej do Urzędu ds. dróg, jest napisane krótko i dosadnie: „Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma żadnych uwag‟.
Rada miasta ma nadzieję, że uda im się wprowadzić nowe przepisy już w styczniu 2017 roku.
Reklama
To może Cię zainteresować
04-11-2016 12:32
7
0
Zgłoś
04-11-2016 08:51
3
0
Zgłoś
04-11-2016 01:45
5
0
Zgłoś
03-11-2016 18:57
11
0
Zgłoś
03-11-2016 16:26
9
0
Zgłoś