Palenie w toalecie skończyło się w przypadku pewnego pasażera SAS-u uziemieniem samolotu na całą noc i grzywną w wysokości 170 tys. koron.
flickr.com/ magro_kr/ https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/2.0/
Jak zapamiętają rok 2023 norweskie linie lotnicze? Jako okres z prawie dwukrotnym wzrostem „niespokojnych” pasażerów na pokładzie. Według danych opublikowanych przez Flysmart24 w 2022 roku w samolotach z, do lub w obrębie Norwegii odnotowano 293 przypadki nieodpowiedniego zachowania. W 2023 roku liczba ta wzrosła co najmniej do 560.
„Niewłaściwe zachowania” – pod tym eufemistycznym określeniem kryją się zarówno nieprzyjmowanie do wiadomości komunikatów załogi samolotu czy niekulturalne odzywki, jak i fizyczne ataki lub molestowanie seksualne. Częstym problemem jest też połączenie oderwania się od ziemi z nieumiejętnością oderwania się od swoich nałogów. Kończy się to paleniem w kabinie czy spożyciem zdecydowanie za dużej dawki alkoholu. Szczegóły takich wydarzeń mogą być naprawdę niesmaczne, związane na przykład z oddawaniem moczu w miejscach do tego absolutnie nieprzeznaczonych.
Wściekli pasażerowie atakujący współpasażerów czy załogę, gdy samolot jest w powietrzu, wywołują nie tylko poczucie dyskomfortu i zażenowanie. Mogą być zwyczajnie niebezpieczni. W październiku zmierzający do Oslo samolot linii lotniczych Norwegian musiał zawrócić z trasy. Pewien trzydziestolatek groził załodze i uderzył kapitana w twarz. Skończyło się na szczęście na zaledwie 55-minutowym opóźnieniu. Inny niedoszły pasażer, 20-latek wybierający się w czerwcu z Tromsø do Gdańska, był tak pijany, że policję wezwano jeszcze nim samolot wystartował.
W 2023 roku w samolotach odnotowano 560 incydentów.pexels.com/public domain
(Nie)skuteczność kar
Nie wszystkich odstraszają konsekwencje takie jak interwencja policji, konieczność lądowania na najbliższym lotnisku czy obowiązek zapłacenia linii lotniczej setek tysięcy koron odszkodowania. Palenie w toalecie skończyło się w przypadku pewnego pasażera SAS-u uziemieniem samolotu na całą noc i grzywną w wysokości 170 tys. koron.
Rok 2024 ma przynieść nad fiordy kampanie informacyjne nagłaśniające tego typu problemy. Norwegia nie jest jednak wyjątkiem, takich incydentów generalnie jest na świecie coraz więcej. Niektórzy zdecydowanie powinni polecieć… po rozum do głowy.
Źródła: flysmart24.no, TV2, nordlys.no