Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Sport

Znany norweski skoczek skazany za jazdę po pijanemu. Rywal Polaków poniesie duże konsekwencje

Anna Moczydłowska

10 maja 2017 10:30

Udostępnij
na Facebooku
4
Znany norweski skoczek skazany za jazdę po pijanemu. Rywal Polaków poniesie duże konsekwencje

Romoeren to były rekordzista świata w długości lotu, który jako pierwszy ustał 239 metrów. fot. wikimedia.org - Tadeusz Mieczyński - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported

Była gwiazda norweskich skoków narciarskich jest w tarapatach. Sąd skazał Bjoerna Einara Romoerena za jazdę pod wpływem alkoholu na karę 18 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Ponadto sportowiec zapłacić musi 62 tysiące koron (prawie 30 tysięcy złotych) grzywny, stracił prawo jazdy i może mieć problem z utrzymaniem obecnego stanowiska.
Do zatrzymania skoczka przez policję na rutynową kontrolę doszło kilka godzin przed ostatnim konkursem w turnieju Raw Air. Badanie wykazało, że ma on 0,6 promila w wydychanym powietrzu. Sprawa natychmiast trafiła do sądu, a sam Romoeren przyznał się do winy.

Norwegowi od razu odebrano prawo jazdy na okres 14 miesięcy. Po upływie tego czasu, by je odzyskać, Romoeren będzie musiał ponownie zdać egzamin. Co ciekawe, adwokat sportowca najbardziej zażarcie walczył o kwestie zwiazane właśnie z tym aspekterm kary. Prawnik domagał się złagodzenia, uzasadniają to tym, że Bjoern Einar Romoeren jest obecnie dyrektorem marketingu w norweskim związku, a podróżowanie wchodzi w zakres jego obowiązków.

Skoczek od razu po zdarzeniu zdecydował się wystąpić przed kamerami i publicznie przeprosić wszystkich za swoje zachowanie. 

To nie pierwszy raz, gdy Romoeren ma problemy przez alkohol. W sezonie 2003/2004 na jedenym z konkursów w Planicy, Norweg pojawił się po całonocnej imprezie. Mimo to zajął w zawodach drugie miejsce. Na światło dzienne szybko wyszła jednak informacja, że zawodnik startował pod wpływem alkoholu. Środkowisko sportowe rozpoczęło wówczas dyskusję, w której poruszono temat braku odpowiedzialności zawodników i wprowadzenia szerszych testów antydopingowych.


Źródło: sport.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


boj fra oszlo

22-12-2021 18:54

lilyerikson napisał:
to chyba jakaś moda na jeżdżenie po pijaku


...lily to stary post...juz dawno chop odbyl kare..wylussssuj!

lilyerikson

22-12-2021 14:20

to chyba jakaś moda na jeżdżenie po pijaku

agulkaa

10-05-2017 15:46

Bardzo dobrze, każdy człowiek jest na równi...

KGT KGT

10-05-2017 12:54

a to pijaczek norweski , nawalił się zapewne alkoholem z przemytu , bo taniej ...ponadto kara w wysokości 62000 nok (prawie 30 000 pln ,jak to podkreśla autor ) to jakiś śmiech na sali , w polskich realiach to może dużo pieniędzy , ale dla tego norka to 1dno miesięczna ,no max. 2 miesięczna wypłata ....ciekawe co by było jak w trolowni alkohol byłby dostępny 24 h włącznie z ze stajami paliw ....

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok