Znany norweski skoczek skazany za jazdę po pijanemu. Rywal Polaków poniesie duże konsekwencje

Romoeren to były rekordzista świata w długości lotu, który jako pierwszy ustał 239 metrów. fot. wikimedia.org - Tadeusz Mieczyński - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
Norwegowi od razu odebrano prawo jazdy na okres 14 miesięcy. Po upływie tego czasu, by je odzyskać, Romoeren będzie musiał ponownie zdać egzamin. Co ciekawe, adwokat sportowca najbardziej zażarcie walczył o kwestie zwiazane właśnie z tym aspekterm kary. Prawnik domagał się złagodzenia, uzasadniają to tym, że Bjoern Einar Romoeren jest obecnie dyrektorem marketingu w norweskim związku, a podróżowanie wchodzi w zakres jego obowiązków.
Skoczek od razu po zdarzeniu zdecydował się wystąpić przed kamerami i publicznie przeprosić wszystkich za swoje zachowanie.
To nie pierwszy raz, gdy Romoeren ma problemy przez alkohol. W sezonie 2003/2004 na jedenym z konkursów w Planicy, Norweg pojawił się po całonocnej imprezie. Mimo to zajął w zawodach drugie miejsce. Na światło dzienne szybko wyszła jednak informacja, że zawodnik startował pod wpływem alkoholu. Środkowisko sportowe rozpoczęło wówczas dyskusję, w której poruszono temat braku odpowiedzialności zawodników i wprowadzenia szerszych testów antydopingowych.
Źródło: sport.pl
To może Cię zainteresować
22-12-2021 18:54
1
0
Zgłoś
22-12-2021 14:20
0
-1
Zgłoś
10-05-2017 15:46
3
0
Zgłoś
10-05-2017 12:54
24
0
Zgłoś