Sport
"Żałoba Narodowa" w Norwegii
15

Polacy zdobyli (jak dotąd) na olimpiadzie w Soczi 4 złote medale i jest to rekord jak chodzi o zimowe Igrzyska. Norwegia medali ma 14 w tym 5 złotych, co uważane jest za wynik... kiepski.
"W biegach Norwegia powinna zgarnąć wszystko"
Szczególnym powodem do zmartwienia są dla Norwegów występy biegaczy. Czytając norweską prasę, można odnieść wrażenie, że Norwegowie, a przynajmniej norwescy dziennikarze oraz działacze sportowi, są głęboko przekonani, że w biegach narciarskich wszystkie złote medale powinna zdobywać właśnie Norwegia.Być może pamiętają Państwo buńczuczne zapowiedzi Therese Johaug, która chciała wygrać i Tour de Ski, i olimpijskie złoto? Marit Bjørgen twierdziła przed igrzyskami, że wyjedzie z nich z sześcioma medalami, a po jej złotym medalu w biegu łączonym norwescy dziennikarze mieli nadzieję, że będzie to sześć medali złotych (sama zawodniczka aż tak pewna siebie nie była). Postawę "jestem najlepszy, a reszta może mi buty czyścić" prezentował też nie raz Petter Northug.

Petter Northug
wikimedia.org
Skrzecząca rzeczywistość
Tymczasem po dwóch tygodniach Igrzysk rzeczywistość chyba w końcu sprowadziła norweskich działaczy na ziemię i to w sposób dosyć bolesny. O ile początek był w miarę obiecujący (złoto Bjørgen w biegu łączonym na 15 km, złoto Oli Vigen Hattestada w sprincie panów oraz złoto i srebro Maiken Caspersen Falli i Ingvild Flugstad Østberg w sprincie pań), o tyle dalej było już tylko gorzej. W biegu łączonym i w biegu na 15 km stylem klasycznym panów dwukrotnie triumfował Szwajcar Dario Cologna, a Norweg, Martin Johnsrud Sundby, zdobył tylko brąz w pierwszej z tych dyscyplin (słynny Petter Northug w ogóle nie zdobył indywidualnego medalu).W biegu pań na 10 km stylem klasycznym zwyciężyła, jak dobrze wiemy, Justyna Kowalczyk, przed Szwedką Charlotte Callą, a Therese Johaug z trudem wydarła brąz Fince Aino Kaisie Saarinen.

Therese Johaug
wikipedia.org
Czarny weekend
Całkowitą porażką Norwegów były jednak biegi drużynowe, gdyż ani sztafeta kobieca, ani męska nie zdobyły medalu. Norweżki były piąte, przegrywając ze Szwedkami, Finkami, Niemkami i Francuzkami, a Norwegowie czwarci, za ekipami Szwecji, Rosji i Francji.O ile my możemy mówić o polskim złotym weekendzie w Soczi z powodu złotych medali Zbigniewa Bródki w łyżwiarstwie szybkim i Kamila Stocha w skokach na dużej skoczni, o tyle dla Norwegów, a przynajmniej dla norweskich biegów narciarskich, był to czarny weekend (sytuację ogólną i statystyki medalowe poprawił "wikingom" Kjetil Jansrud, zwyciężając w supergigancie).
Szans na poprawę dotychczasowych wyników pozostało niewiele: do rozegrania zostały jeszcze sprinty drużynowe oraz biegi na "królewskie dystansy": 30 km (panie) i 50 km (panowie) stylem dowolnym. Ale przecież rywale i tam będą bardzo silni.
Szukanie winnych
Już po indywidualnych porażkach zawodników norweskich rozpoczęły się w prasie i wśród działaczy poszukiwania odpowiedzi na pytanie, co zawiodło? Po czarnym weekendzie pytań tych jeszcze przybyło. Na początku Norwegowie podejrzewali złe smarowanie nart. Przypomnijmy: do Soczi ekipa z kraju fiordów pojechała ze specjalnym autobusem serwisowym, w którym cały sztab specjalistów pracuje nad perfekcyjnym przygotowaniem nart. Sami zawodnicy i zawodniczki, twierdzili jednak, przynajmniej na początku, że generalnie narty jadą im dobrze. Potem kwestia złego smarowania wróciła (chociaż to przede wszystkim biathloniści na rosyjski sztuczny śnieg i niemożliwość odpowiedniego dobrania smarów narzekają niemal cały czas). Obecna podczas sztafety kobiet premier Erna Solberg żartem zapowiedziała nawet, że w budżecie państwa powinna pojawić się nowa pozycja: rozwijanie techniki smarowania nart.Następnie pojawiły się głosy, że winny jest fakt, że jest za gorąco, a np. Norweżki biegają z długimi rękawami, podczas gdy rywalki rękawy skracają lub obcinają zupełnie. No cóż, podczas sztafety Norweżki miały już krótsze rękawy, a zajęły miejsce piąte. Norweskie zawodniczki narzekały też, na zbyt mało punktów podawania napojów na trasie.
Generalnie problem z Norwegami i psioczeniem na pogodę i śnieg w Soczi jest taki, że dokładnie w takich samych warunkach startują pozostałe ekipy i - najwyraźniej - jakoś sobie radzą. Czyli Norwegowie, którzy przecież powinni sprawdzić, jaka w Soczi może być pogoda, po prostu źle przygotowali się do "olimpiady pod palmami". Albo zwyczajnie nie trafili z formą. Cóż, nawet najlepszym się zdarza.

wikipedia.org
Wygórowane oczekiwania?
Wśród komentarzy w prasie norweskiej pojawiają się także nieśmiałe głosy, że może Norwegowie mają zbyt wygórowane oczekiwania medalowe. Lata sukcesów, a kiedyś wręcz dominacji w sportach zimowych, przyzwyczaiły ich do tego, że reprezentacja wraca z igrzysk z workiem medali, w tym wieloma medalami złotymi, ale może po prostu czasy się zmieniły, konkurencja się wzmocniła i Norwegowie będą zmuszeni oddać pola nawet w takich dziedzinach, w których wydawali się okopani na pozycjach nie do ruszenia, jak właśnie w narciarstwie biegowym?
wikipedia.org
Klucz do sukcesu
Przyglądając się czynnikom, wpływającym na sukces zawodników z danego kraju w jakiejś dyscyplinie sportu, można zaryzykować tezę, że tak właśnie może się stać. Elementów decydujących o sukcesie jest oczywiście wiele, ale możemy wskazać na kilka, których kombinacja z reguły go przynosi:1) Baza ludzka, czyli, krótko mówiąc, potencjał demograficzny. Im kraj ludniejszy, tym statystycznie większa szansa, że trafi się wśród nich sportowy talent. Pod tym względem Norwegia wypada słabo, bo jest ludnościowo krajem maleńkim, a mocne są np. Stany Zjednoczone, Niemcy (najludniejszy kraj UE), czy, rzecz jasna, Chiny.
2) Popularność danej dyscypliny. Jeśli w jakimś kraju dana dyscyplina sportu jest nieznana lub mało popularna, to nawet jeśli trafi się tam wybitny talent, który potencjalnie mógłby osiągnąć w niej mistrzostwo, to jeśli nie będzie miał okazji się z nią zapoznać, rozpocząć treningów itp., to jego talent zwyczajnie się zmarnuje. Być może na Papui Nowej Gwinei albo w Togo jest mnóstwo osób, które mogłyby zostać świetnymi skoczkami narciarskimi. Ale co z tego, jeśli pewnie nigdy nie będą miały okazji zetknąć się z tą dyscypliną na żywo?
Oczywiście wyjątki od tej reguły się zdarzają, czego dowodem słynna drużyna bobsleistów z Jamajki, ale tam doszło do szczęśliwego splotu okoliczności w postaci m.in. zapalonego trenera. Ale to wyjątek.
Jeśli chodzi o np. biegi narciarskie, Norwegia rekompensuje w tym punkcie niewielką bazę ludnościową. "Norwegowie rodzą się nartami na nogach", czyli narciarstwo klasyczne wciąż uchodzi za sport narodowy, dzieci od przedszkola uczone są jazdy na nartach, funkcjonuje wiele szkółek, klubów itp., więc potem jest z czego wybierać kandydatów i kandydatki na sportowców wyczynowych. Jednocześnie ten punkt jest obecnie chyba najbardziej newralgicznym, ale o tym za chwilę.

Trysil/flickr.com
3) Aparat szkoleniowy, infrastruktura, finansowanie. Pod tym względem Norwegia znajduje się zdecydowanie w czołówce. Na sporty zimowe nie brak środków, baza do trenowania jest: jest śnieg, są trasy, są inne obiekty. Są trenerzy oraz specjaliści od sprzętu (tutaj może można mówić nawet o pewnej przesadzie - por. autobus do sparowania nart...) Zawodnicy z mało którego kraju mają takie warunki i taki aparat wspierający jak Norwegowie.
4) Talent. Talent to dar, iskra boża, która o jednej osoby się pojawi, a u innej nie. Niezależnie od narodowości, zaplecza itp. Zawodnik obdarzony talentem wcale nie musi pojawić się tam, gdzie wszyscy najbardziej go wypatrują, gdzie cały aparat tylko czyha na to, by go odkryć i oszlifować, a np. ... w takiej Kasinie Wielkiej w Beskidzie Wyspowym. I cała norweska machina szkoleniowa nic na to nie poradzi. (Nie chodzi o to, że w Norwegii nie trafiają się talenty. Chodzi o to, że Norwegowie nic nie poradzą na to, że talenty w biegach narciarskich trafiają się nie tylko u nich.)
Patrząc na Norwegię przez pryzmat tych czterech czynników widać wyraźnie, że w punkcie 1) Norwegia nie ma się czym pochwalić, na punkt 4) działacze i trenerzy nie mają wpływu (talent można wspierać, rozwijać i doskonalić, ale mieć go trzeba po prostu. W przeciwnym wypadku o wychowanie mistrza olimpijskiego jest naprawdę trudno.), nadrabia zaś punktami 2) i 3).
Dobrobyt rozleniwia
Pytanie tylko, czy i jak długo narciarstwo pozostanie sportem narodowym i czy młodym Norwegom będzie chciało się tak licznie uprawiać sport. Z tym może być problem. Nie chodzi nawet o to, że pod względem popularności, wśród kibiców piłka nożna już jakiś czas temu pobiła sporty zimowe, a raczej o coraz powszechniejszą niechęć do poświęcania wysiłku dla osiągnięcia mistrzostwa w sporcie.Całkiem niedawno problem ten był sygnalizowany w związku z norweskimi skoczkami: kryzys w skokach wynika stąd, że niewielu jest w Norwegii nowych kandydatów na skoczków. Młodym Norwegom nie chce się poświęcać czasu i sił na wieloletnie treningi. Narciarstwa klasycznego kryzys ten jeszcze nie dotknął, ale trudno powiedzieć, co będzie w przyszłości.
Złośliwi twierdzą, że winien jest norweski dobrobyt. Sport na poziomie wyczynowym wymaga wysiłku, a nie stanowi - nie w Norwegii - drogi do awansu społecznego. Ubogi brazylijski chłopiec ze slumsów chce zostać świetnym piłkarzem, bo to dla niego szansa wyrwania się z nędzy i zarabiania dużych pieniędzy. Młodemu Norwegowi, który może bez większych problemów zdobyć wykształcenie i dobrze płatną pracę, a przy tym prowadzić wygodne życie bez wielkich wyrzeczeń, wysiłków, czy poświęcania wolnego czasu na treningi, takiej motywacji brakuje.
Można oczywiście mówić, że pieniądze i wygodnictwo to nie wszystko. Oczywiście. Na placu boju pozostają wtedy jednak zapaleńcy, którzy dany sport po prostu kochają. A takich w każdej populacji jest proporcjonalnie tyle samo. Być może więc za jakiś czas Norwegia straci swój atut w postaci masowej rekrutacji kandydatów na zawodników w sportach zimowych.
A może nie. Czas pokaże. Na pewno jednak nie nastąpi to szybko i mimo niesatysfakcjonujących (samych Norwegów) występów w Soczi, kraj ten na pewno jeszcze przez co najmniej paręnaście lat będzie narciarską potęgą.

wikipedia.org
Zdjęcie frontowe: oskar karlin/wikipedia.org
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
13
24-02-2014 21:52
0
-2
Zgłoś
24-02-2014 20:57
0
0
Zgłoś
24-02-2014 20:41
1
0
Zgłoś
24-02-2014 17:47
0
0
Zgłoś
19-02-2014 17:13
0
-1
Zgłoś
18-02-2014 18:04
0
0
Zgłoś
18-02-2014 00:18
0
-5
Zgłoś
17-02-2014 21:52
1
0
Zgłoś
17-02-2014 21:05
0
-3
Zgłoś